Zimnoch - Bińkowski - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html) +--- Wątek: Zimnoch - Bińkowski (/thread-1391.html) |
RE: Zimnoch - Bińkowski - tysiok - 19-10-2013 07:10 PM Mike Mollo vs Art Binkowski LINK RE: Zimnoch - Bińkowski - Splint3rPL - 19-10-2013 08:10 PM Stawiam, że Zimnoch wygra przez KO/TKO, w 2 rundzie. A teraz o ile się nie mylę czeka nas walka Jackiewicza. I tutaj również stawiam na wygraną przed czasem. RE: Zimnoch - Bińkowski - Pakman - 19-10-2013 08:23 PM Jackiewicz przez UD Głowacki przez KO Rusiewicz przez UD Zimnoch przez KO RE: Zimnoch - Bińkowski - KrychuTMT - 19-10-2013 08:25 PM Jackiewicz UD Głowka KO Cieślak UD Zimnoch UD ( sercem za Smigolem ) ! RE: Zimnoch - Bińkowski - Pakman - 19-10-2013 08:33 PM Ja kibicuję Zimnochowi. Chcę zobaczyć jego walkę ze Szpilkomanem. RE: Zimnoch - Bińkowski - Gogolius - 19-10-2013 11:35 PM No to po walce. Binkowski się utrzymał na nogach, choć w dużej mierze dzięki klinczom i wyrachowaniu. Zimnoch mnie rozczarował tym, że w 8. rundzie, po jednym gwałtowniejszym zrywie złapał zadyszkę i sam klinczował. No kondycja cieniutka jak na takie przygotowania pod takiego przeciwnika. No ogólnie walka bez historii, Zimnoch miał wygrać i wygrał. RE: Zimnoch - Bińkowski - BMH - 19-10-2013 11:39 PM Ale brechta, Binkowski ugryzl kilka razy. Zimnoch w ostatniej rundzie tez ugryzl tez Zimnocha, czy mi sie wydawalo? RE: Zimnoch - Bińkowski - KrychuTMT - 19-10-2013 11:44 PM Zimnoch jest żenująco słaby , nieźle się uśmiałem oglądając tą walkę . PS.Zimnoch zaczyna pękać psychicznie , smród konfidenta za nim się ciągnie. RE: Zimnoch - Bińkowski - Pakman - 19-10-2013 11:46 PM Jakiego znowu konfidenta ? To Szpilka nie wytrzymuje psychicznie. Pewnie gdyby nie Werner to wparowałby na ten ring. RE: Zimnoch - Bińkowski - KrychuTMT - 19-10-2013 11:49 PM Jeżeli nie widzisz , że Krzysiu jest coraz bardziej spięty i nerwowy to naprawdę musisz być wielkim fanem Zimnocha . Beka , miał znokautować Smigola w 1 rundzie , a męczył się cały dystans samemu zbierając co nieco na twarz . |