![]() |
Szpilka - Jennings - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html) +--- Wątek: Szpilka - Jennings (/thread-1571.html) |
RE: Szpilka - Jennings - BESTIA - 26-01-2014 03:53 AM GO GO Artur. RE: Szpilka - Jennings - Krzych - 26-01-2014 04:24 AM Zaczyna się. To o czym mówiłem. Jennings się "zaaklimatyzował" i zaczyna coraz bardziej kontrolować walkę. Ciężkieee rundy czekają Szpilkę Ale jazda się zrobiła. Szpilka wygląda na nieco zrezygnowanego. Kapitalna jest ta obrona Jenningsa. Absolutnie bezbłędna. RE: Szpilka - Jennings - Martin - 26-01-2014 04:43 AM Do 5 rundy było całkiem nieźle... ![]() Kurwa ide spać... RE: Szpilka - Jennings - BESTIA - 26-01-2014 04:44 AM Szkoda zakończenia...Wiecej wypowiem sie jutro. RE: Szpilka - Jennings - Gogolius - 26-01-2014 04:46 AM Lol, co to ma być... u mnie 87:83 dla Bryanta do zakończenia walki, a jeśli już modulować ten werdykt to na korzyść Amerykanina. Początek całkiem spoko, Artur też wprowadził uniki a'la Ali. Szkoda, że ręce ciągle nisko, a jak przez chwilę była garda to pomyślałem, że Artur wygląda z nią strasznie nienaturalnie. CO ma takiego By-By, że rywale boją się do niego podejść i uderzać? Nawet taki Szpilka nie atakował, gdy przez kilka długich sekund Bryant miał odsłonięty dół i pozycję taką, że na pewno jeden cios by wszedł. Czy to faktycznie Łapin ma taki autorytet że powstrzymał Szpilę? Czy może Bryant ma jakąś aurę zajebistości i rywale nie podchodzą? Strasznie mnie to dziwi. Druga kwestia to siła ciosu Bryanta - czy mi się zdaje czy pierwszy kd był po ciosie w pierś? Najpierw obstawiałem splot słoneczny ale to chyba nie to. Ogólnie dziwna sprawa, że Szpilka tak "rozmiękł" w czasie walki. Bryant nie walił jakoś mega często, a Szpila już w połowie zjechany jakby walczył z Tysonem. No i ja bym tak tej obrony Bryanta mimo wszystko nie zachwalał... Szpilka wyprowadził żenująco mało ciosów, szczególnie w drugiej połowie walki. Średnio 8 celnych na rundę, stostunkowo sporo przestrzelonych. No Artek zawalczył inaczej niż zwykle, ale strasznie mnie rozczarował... O Bryancie ciągle nic więcej nie napiszę (prócz gratulacji za chłodną głowę, precyzje/siłę ciosu i szczelną gardę) bo czekam na jakieś wyzwanie, które PODEJDZIE i mu coś nawsadza... Dawać mu Chisorę -_- Sander, gratulejszyn zakladu ![]() RE: Szpilka - Jennings - BMH - 26-01-2014 04:49 AM Zgodanie z przewidywaniami. Jennings za silny, za dobry... Szpilka ambitnie, ale nie mogl pobic lepszego od siebie. W kazdej rundzie Artek popelniel bledy w obronie i Bryant trafial... trafial z duzo wieksza wymowa niz Szpilka. Sadzilem, ze moze byc Szpilke stac by zagrozic albo wyrac kilka poczatkowych rund, ale nic z tego... Deklasacja panowie, a Jennings idzie dalej. Nie mam watpliwosci, ze Szpilka jeszcze dostanie szanse walki na HBO. Jennings vs Szpilka na zywo 1. 10 9* 2. 10 0 3. 10 9 4. 10 9 5. 10 10(mam wrazenie, ze podciagniety remis pod Szpilke) 6. 10 8 7. 10 9 8. 10 9 9. 10 9 10. TKO RE: Szpilka - Jennings - Gogolius - 26-01-2014 04:54 AM 2. 10 0 <- wysoko ![]() U mnie druga, piąta i ósma dla Artura, ale to w ogóle chyba max co mogłem mu dać. Pierwsza połowa walki jeszcze równa. 87:83 dla Bryanta i to najniższy wymiar kary dla Szpilki. RE: Szpilka - Jennings - Krzych - 26-01-2014 04:55 AM Tak jak mówiłem. Początek w miarę dla Szpilki. Z czasem przejmowanie kontroli nad walką, coraz bardziej jednostronny przebieg. Na koniec chaotyczne ataki rozpaczy Szpilki i kontrujący lewy prosty posyłający go na deski a następnie walka zatrzymana przez sędziego. Nigdy mi się nie udało tak dobrze zaprognozować walki. Dosłownie co do najmniejszego detalu ![]() Do momentu przerwania mam 88-82 Jennings. Tak samo punktowali wszyscy trzej sędziowie. RE: Szpilka - Jennings - kubala1122331 - 26-01-2014 05:01 AM W sumie skopiuję to co napisałem gdzie indziej... No cóż... Artur i tak mnie pozytywnie zaskoczył. Pierwsze cztery - pięć rund to popis w jego wykonaniu. Po 4 rundach prowadził u mnie 3-1 (39-37). Ale później pełna dominacja Jenningsa, ciosy na tułów i żelazna kondycja Amerykanina zniszczyły Artura. Jednak szacunek dla Polaka za dwie rzeczy. Pierwsze primo - nie zrobił kupy na wejściu i pokazał niezły boks, drugie primo - atak w ostatniej rundzie. Nieudany, ale to się szanuje, bez kalkulacji, pełne ryzyko. Uwielbiam takich bokserów i mam nadzieję, że Ameryka także. Walka dla Szpili i tak na plus, może troszkę spokornieje, nabierze dystansu, będzie mądrzejszym bokserem? Oby tak. W końcu, który wybitny bokser nie licząc Marciano i Moneya miał zero w rekordzie? Rzadko który. Punkty: jak dobrze liczę 87-83. Więcej podciągnąć pod Szpilę się nie dało ![]() RE: Szpilka - Jennings - Sander - 26-01-2014 05:04 AM Ja miałem jedną rundę dla Szpilki. Nie zobaczyłem niczego czego bym się nie spodziewał. Różnica ogromna. No i jest satysfakcja, że od samego początku wiedziałem, że tak będzie.. |