Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html) +--- Wątek: Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) (/thread-3266.html) |
RE: Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) - Hugo - 05-11-2017 12:03 PM (05-11-2017 11:04 AM)RSC-2 napisał(a): Biwoł niczym nie potwierdził, że jest kapitalny. Nawet ten cios to nic specjalnego. Ten cios to powinno się pokazywać młodym bokserom, żeby uczyli się, jak należy nokautować. https://www.youtube.com/watch?v=UgfTw6j_XqU Super precyzja, super szybkość i super timing. A że to zwykły prawy prosty bity bez skrętu i "od niechcenia", to tym większa jego uroda i tym większy bokserski kunszt. Wolisz nokauty po cepach z zamachem, jak do rzutu oszczepem? RE: Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) - RSC-2 - 05-11-2017 12:28 PM Może i cios jest podręcznikowy ,ale on nie świadczy o możliwościach zawodnika bo przeciwnik to druga 50 rankingowa. Zadac taki cios "przedszkolakowi" to żadna sztuka. Każdy to potrafi kto trenuje boks jeżeli przeciwnik mu na to pozwoli nie robiąc nic aby takiego ciosu uniknąc. Jeżeli Biwoł zawalczy ze Stvensonem, Kowaliowem, Alvarezem,Barrerą itp i załatwi ich takim ciosem to wtedy porozmawiamy o jego klasie. RE: Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) - redd - 05-11-2017 01:04 PM Poczekajmy z namaszczaniem Biwoła na zbawiciela LHW. Póki co wygląda bardzo dobrze i ciągle rozwija się, ale ile to już widzieliśmy przypadków, gdzie bokser wyglądał zjawiskowo na tle III ligi, a później łapał zadyszkę przeciwko przeciwnikom z okolic ścisłej czołówki? Póki co, Rosjanin jest b. dobrze prowadzony, jednak prawdziwe weryfikacje dopiero przed nim; mam nadzieję, że Barrera nie będzie dalej zwodzony przez WBA i dostanie walkę przeciwko Biwołowi, która z pewnością odpowie nam na wiele pytań. RE: Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) - Wietnam - 05-11-2017 01:22 PM (05-11-2017 12:28 PM)RSC-2 napisał(a): Może i cios jest podręcznikowy ,ale on nie świadczy o możliwościach zawodnika bo przeciwnik to druga 50 rankingowa. Trzeba przyznać że się zgadzam. RE: Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) - kubala1122331 - 05-11-2017 02:04 PM RSC To w końcu ten cios był podręcznikowy czy taki sobie? Co do Biwoła, podoba mi się chłopak i daję mu duże szanse na zaistnienie w HW. Oczywiście, było już dużo talentów, które nagle przepadały, ale Kirgiz dysponuje taką siłą, dynamiką w wyprowadzanych ciosach, precyzją i spokojem, że skłaniam się ku opinii, że będą z niego ludzie. RE: Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) - Wietnam - 05-11-2017 02:06 PM @Kubala Dopóki nie trafi na innego mistrza który biję po jajach (Amerykanina) RE: Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) - Hugo - 05-11-2017 03:13 PM Dla mnie Biwoł to przede wszystkim artysta ringu, jakiego dawno nie było w wyższych kategoriach. Może o kimś zapomniałem, ale wydaje mi się, że od czasów Roya Jonesa prime time. Jest perfekcyjny technicznie i motorycznie, a jego najsłabszą stroną jest siła fizyczna. Jednak, jak widzieliśmy, wcale nie potrzebuje siły, żeby kogoś ciężko znokautować. RE: Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) - Krzych - 05-11-2017 06:30 PM (05-11-2017 01:48 AM)Hugo napisał(a): @Krzych 12-letnia córka weszła Ci na konto? (05-11-2017 01:48 AM)Hugo napisał(a): Rozumiem, że genialni to tylko w USA i w kolorze black? To już było dobre Ale nie w tym rzecz, jak mówiłem, niech Gołowkin pokona topowego cruisera albo chociaż półciężkiego to porozmawiamy o geniuszu. Na razie poza dwiema ostatnimi walkami po prostu wypełnia formalności, trudno żeby nie wygrywał przy takich fizycznych predyspozycjach i niewyróżniających się przeciwnikach, a w tych dwóch ostatnich walkach gdzie przeciwnik już nie padł od jabu i potrzeba było umiejętności to już ledwo ledwo. RE: Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) - Hugo - 05-11-2017 07:45 PM @Krzych Przyznam, że Cie nie rozumiem. Gołowkin z bilansem 37(33) - 0 -1 i 20 skutecznymi obronami mistrzowskiego pasa (pasów) na przestrzeni 7 lat nie jest genialny. Bracia Kliczko, którzy na przeciąg kilkunastu lat zdominowali wagę ciężką (jak nikt przed nimi) też nie byli genialni. Jeżeli za twoim poglądem nie stoją uprzedzenia polityczne lub rasowe, to chciałbym wiedzieć, co za nimi stoi. Tylko proszę nie używaj wyświechtanego i obłudnego argumentu: "z kim oni walczyli?", bo odpowiedź znasz. Ona brzmi: Ze wszystkimi najlepszymi w swoich kategoriach, którzy chcieli z nimi walczyć. RE: Monako 4.11.2017 (Biwoł - Broadhurst) - Martin - 05-11-2017 08:17 PM (05-11-2017 07:45 PM)Hugo napisał(a): @Krzych Ja też nie rozumiem i chętnie poczytam jakich argumentów użyje @Krzych bo logicznie to wpisy kolegi nie brzmią. Piszesz "ledwo, ledwo". Zauważ tylko, że Gołowkina jakoś nikt nie może pokonać od kiedy walczy na zawodostwie tj. 11 lat. A posprzątał swoją kategorię jak mało kto. Bracia Kliczko. Tu podobnie, dzielili i rządzili w HW bardzo długo, w swoim prime byli nie do pokonania przez ponad dekadę. Policz sobie ilu zawodników odprawili z kwitkiem. Odpowiedz sobie na pytanie o czym świadczą takie osiągnięcia. To w takim razie @Krzych czy wg Ciebie taki Rigondeaux jest geniuszem? A z kim on walczył? - mógłbym spytać, ale dobra nie będę się znęcał. A wracając do Biwoła to zawodnik, który ma zadatki na wielkiego pięściarza, ale nim ogłosimy go geniuszem to niech pokona kilku znaczących gości i osiągnie chociaż kawałek tego czego dokonali bracia Kliczko lub Gołowkin. |