Guillermo Rigondeaux - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html) +--- Wątek: Guillermo Rigondeaux (/thread-209.html) |
RE: Guillermo Rigondeaux - Gogolius - 08-03-2016 01:35 PM Pod znakiem zapytania stanął sobotni występ Guillermo Rigondeaux (16-0, 10 KO) na gali w Liverpoolu. Kubańczyk miał boksować z Jamesem Dickensem (21-1, 6 KO), ale pojawiły się problemy z wizą. Pedro Diaz, trener "Szakala", przeprosił już wszystkich i ogłosił, że 35-latek nie pojawi się w Wielkiej Brytanii. Promotor zawodów Frank Warren poinformował tymczasem, iż nadal jest szansa, że brytyjscy kibice zobaczą Rigondeaux w akcji. Warren pozostaje w kontakcie z Dino Duvą, przedstawicielem promującej Kubańczyka grupy Roc Nation, który podkreśla, że nieustannie trwają starania, aby umożliwić "Szakalowi" wstęp na Wyspy i walkę w sobotni wieczór. Rigondeaux przebywa obecnie w Rosji, gdzie trenował do potyczki z Dickensem. O tym, czy do niej dojdzie, powinniśmy się przekonać w ciągu kilku, kilkudziesięciu godzin. Szakal niczym Szpila Myślicie, że problem z tą wizą dotyczy faktu ucieczki Rigondeaux z Kuby? RE: Guillermo Rigondeaux - Hugo - 08-03-2016 04:26 PM Problem z wizą dotyczy chyba jego kubańskiego obywatelstwa. Uciekł, czy nie uciekł, dla Brytoli to tylko człowiek z biednego kraju, który chce skorzystać z brytyjskiego socjalu albo przyjeżdża, żeby coś ukraść. Nas też tak traktowano do 1989, a nawet jeszcze kilka lat dłużej (i nie tylko w UK, ale prawie wszędzie). RE: Guillermo Rigondeaux - Hugo - 09-03-2016 12:21 PM No i walki z Dickensem nie będzie. Ponoć wniosek wizowy był źle wypełniony. Rigo to chyba najgorzej prowadzony bokser na świecie. RE: Guillermo Rigondeaux - Gogolius - 09-03-2016 12:47 PM Parodia, żeby w zespole zawodowego boksera nie było osoby, która potrafi dobrze wypełnić wniosek (albo która potrafi się skontaktować z osobą potrafiącą dobrze wypełnić wniosek). Szkoda gadać. RE: Guillermo Rigondeaux - Wilczekstepowy - 09-03-2016 09:19 PM Wierzyć się nie chce, że oni to wszystko załatwiają na ostatnią chwilę... RE: Guillermo Rigondeaux - kubala1122331 - 16-07-2016 09:20 AM Tak sobie spojrzałem, że Rigo walczy dzisiaj z Jazzą Dickensem i w sumie smutno mi się zrobiło, że TAKI zawodnik musi bić się gdzieś na undercardzie gali w Cardiff... RE: Guillermo Rigondeaux - TomaszX - 16-07-2016 06:13 PM Według mnie Rigo w każdej następnej walce może przegrać z byle średniakiem jak np Dickens.Kubańczyk bazuje przede wszystkim na refleksie i pracy nóg a to jak wiadomo to odchodzi z wiekiem najszybciej(najmłodszy już nie jest,zwłaszcza jak na niskie wagi) a fizycznie odstaje nawet od średniaków z super koguciej. Nie lekceważyłbym więc żadnego z następnych rywali Guillermo. RE: Guillermo Rigondeaux - Gogolius - 14-09-2016 03:27 PM Rigondequx wraca na nowojorskiej gali Cotto. Rywalem niepokonany Moises Flores. Kolejny rywal to Nehomar Cerneno. Obaj to pol-mistrzowie WBA. Pytanie czy Flores i Cerneno cokolwiek soba reprezentuja? Jakbyscie ich sklasyfikowali np porownujac z Agbeko? Bedzie smiesznie jak pierwszym zakonczonym turniejem WBA bedzie ten z Rigo w super koguciej RE: Guillermo Rigondeaux - TomaszX - 15-09-2016 09:23 AM Flores jest bardzo wysoki (175cm,12 więcej niż Rigo) i dobrze się rusza no i wygrał z mocnym Escandonem i Ambundą więc resume ma dobre nie wiem tylko czy z tym drugim wygrał zasłużenie bo nie oglądałem. Ale z takim rywalem przydało by się ruszyć do przodu nie wiem czy Rigo na to stać,jeśli będzie walczył na dystans to nie jestem pewien czy technika i doświadczenie wezmą górę w obliczu takiej przewagi wzrostu. RE: Guillermo Rigondeaux - Hugo - 15-09-2016 09:55 AM Widziałem kiedyś Floresa i dla mnie to jest taki bokser "poprawny", ale bez polotu. Jego wzrost może sprawić trochę problemów Kubańczykowi, ale przewaga techniki i ruchliwości (Flores też ma niezłą pracę nóg, ale do Rigo trochę mu brakuje) sprawią, że go obskoczy i wypunktuje na dystans. Cermeno ma wcześniej (30 września) obronę pasa z dość anonimowym Anurakiem Thiso z Tajlandii. Zakładam, że to wygra. To jest bokser, którego głównym atutem jest siła, niezła technika, a do tego duże doświadczenie. Całościowo reprezentuje podobny poziom, jak Flores (lub może nieco wyższy), ale dla Rigondeaux będzie łatwiejszym rywalem, bo jest niewysoki i mało ruchliwy. |