Mayweather-Cotto - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Aktualności (/forum-27.html) +--- Wątek: Mayweather-Cotto (/thread-316.html) |
RE: Mayweather-Cotto - DKick - 02-05-2012 11:09 AM Cotto wyglada na zmotywowanego i zapewne jest zmotywowany jak nigdy.Fakt.Obawiam sie ze ta mega motywacja moze zakonczyc sie w oKolicach 4 rundy kiedy dotrze do niego ze poprostu nie ma polotu do tego co robi FMJ w walce, a frustracja nie jest dobrym doradcą.Do tego jak ktos juz wyżej wspomnial bardzo slusznie, Floyd ma cierpliwosc szachisty.Walka zapewne rozegra sie na całym dystansie.Szczerze to chciałbym wielkiej sensacji, i nie jestem odosobniony zapewne, ale skończy sie jak zawsze. RE: Mayweather-Cotto - Jerome - 02-05-2012 01:13 PM A ja tam nie chce sensacji. I wiem, że do niej nie dojdzie ;] Money jest teraz po prostu nieosiągalny. Dla nikogo. Pacquiao może mu buty czyścić. To co pokazuje Floyd to jest po prostu poezja boksu. Money skończy niepokonany z rekordem ok 50-0, 30KO i będzie najlepszym P4P Ever! dziękuje ;] RE: Mayweather-Cotto - PeterManfredo - 02-05-2012 01:36 PM Cotto to wielki wojownik,uwielbiam go ale walczy z gościem który potrafi wyjść z każdej opresji! Money jest po prostu wspaniały. Jego dynamika,zasób ciosów,uników,koordynacja ruchowa no coś niesamowitego! Jak z nim wygrać,Miguel zrób to jeśli wiesz,ja nie wiem RE: Mayweather-Cotto - mjetas - 07-05-2012 01:36 PM no i jednak wygrał ten, który miał wygrać był lepszy po prostu, choć do końca wynik był sprawą otwartą RE: Mayweather-Cotto - jakubu - 09-05-2012 01:46 PM Można lubić albo nie lubić Moneya, ale faktem jest, że z Cotto bezapelacyjnie wygrał. Lubię Pac Mana, ale z nim też Floyd by sobie poradził. Zresztą bardzo fajnie opisał to dobrowolski w swoim felietonie: http://sportprofile.pl/aktualnosci.php?nid=30 oby tylko jak najszybciej doszło do walki między nimi. RE: Mayweather-Cotto - Beryl - 09-05-2012 07:56 PM (09-05-2012 01:46 PM)jakubu napisał(a): Można lubić albo nie lubić Moneya, ale faktem jest, że z Cotto bezapelacyjnie wygrał. Lubię Pac Mana, ale z nim też Floyd by sobie poradził. Zresztą bardzo fajnie opisał to dobrowolski w swoim felietonie: Już się przestraszyłem, że napisałeś, że to Cotto bezapelacyjnie wygrał, umknęło mi "z" Z tego co widziałem na głównej nie brakuje takich co widzieli zwycięstwo Miguela... Świetna walka, miejmy nadzieję, że Floyd pokaże jeszcze kawał dobrego boksu z równie zdeterminowanymi co Cotto. RE: Mayweather-Cotto - PeterManfredo - 10-05-2012 03:13 PM Dobra twarda walka na wysokim poziomie technicznym ale zabrakło mi pójścia na całość ze strony Cotto |