![]() |
Luis Ortiz - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html) +--- Wątek: Luis Ortiz (/thread-2746.html) |
RE: Luis Ortiz - Martin - 09-02-2016 05:27 PM Mi z kolei się wydaje, że Ortiz długo się nie będzie cackał z Thompsonem i znokautuje Amerykanina najpóźniej do 6 rundy. RE: Luis Ortiz - Wilczekstepowy - 04-03-2016 11:52 PM Ortiz chyba lekceważy Thompsona. Jest najcięższy w karierze. Na wagę wniósł 110 kilko a Amerykanin jeszcze więcej, prawie 120 kg. Jak widać jeden i drugi niezbyt przyłożyli się do przygotowań. Jeden pewien wie, że łatwo wygra, drugi pewnie już jedynie liczy tylko pieniądze. RE: Luis Ortiz - Wietnam - 05-03-2016 12:03 AM Tak jest Wilczek Ortiz wie że to nie jest rywal który może mu chociażby trochę zagrozić i tu może go zlekcewazyć, ale nawet na tym zlekceważeniu powinien spokojnie wygrać ten pojedynek, to co ostatnio widzieliśmy w wykonaniu Tonego z Scottem, te ciosy w Slow Motion, i mega mobilność, i ta waga dzisiejsza, może nam tylko nakuwać jedną myśl nad ranem w Niedziele, "Na pewno skończy się przed 5 rundą , to sobie dłużej człowiek pośpi ". RE: Luis Ortiz - kubala1122331 - 05-03-2016 12:11 AM Szkoda, że Thompson zapomniał się przygotować, bo zweryfikowałby Kubańczyka. A tak, trzeba wstać tylko na pojedynek Aliego z Vargasem i można i po nim iść spać ![]() RE: Luis Ortiz - KrychuTMT - 05-03-2016 12:17 AM Bez przesady, z Jenningsem ważył 108.4. 110 kg na dziadka Thompsona to przyzwoita waga, RE: Luis Ortiz - tysiok - 06-03-2016 01:36 PM Ortiz jest naprawde świetny ale nie doskonały. Mam nadzieję, że Solis oglądał walkę Ortiza z Thompsonem... Podczas walki miałem w pewnym momencie obawy ,że King Kong opadnie z sił ale wszystko przebiegało z moimi oczekiwaniami. Thompson ? Kapcie i tv . Przejechał się na plecach kompletnie nieprzygotowanego Solisa i pomyslał ,że może nie wiadomo co . Kolejna walka Ortiza z Ustinowem to na pewno nie jest krok w przód ale z drugiej strony odbędzie się w krótkim czasie , więc po wygranej awansuje bardzo wysoko. RE: Luis Ortiz - Krzych - 06-03-2016 02:31 PM Ortiz nie wypadł jakoś wybitnie, ale trzeba pamiętać z kim walczył i jaki styl prezentuje Thompson. I że przed czasem przegrywał tylko z Kliczką. Thompson nadal może spokojnie przeboksować dystans z większością czołówki. Choć na pewno widać było pewne słabości u Ortiza, niezbyt sobie radził z długimi ramionami Thompsona. Kliczko w formie mógłby go zneutralizować. Na pewno Ortiz woli kogoś kto na niego idzie niż takiego pykacza jak Tony i to jeszcze tak rutynowanego. RE: Luis Ortiz - Gogolius - 08-03-2016 08:53 AM Thompson jest niesamowicie twardy. Zebrał trochę mocnych ciosów na czysto i właściwie nic mu się nie stało. Wszystkie trzy nokdauny albo po ciosach w tył głowy, albo tak po środku, tuż koło ucha. Wg mnie zupełnie niecelowe i za nic nie karałbym Ortiza, ale faktem jest że gdybyśmy mieli boks z osłonami na tylnią część głowy, to Thompson mógłby przetrwać cały dystans. Mimo wyraźnej przewagi Kubańczyka to jakoś tak lepiej mi się ogladało Tony'ego, który w przeciętnej formie, na bazie doświadczenia i cwaniactwa nie dawał sobie robić krzywdy. Dobra walka Ortiza, widać że nie zamierza czekać na wielkie walki, tylko boksuje kiedy się da i z kim się da. Ustinow raczej nie ma czego szukać, ale to ciekawy skalp do zebrania w drodze po większe laury. RE: Luis Ortiz - saliman1 - 08-03-2016 09:42 PM Jeden z sędziów walki, Lloyd Scaife, nie dość, że dał dwie rundy Thompsonowi to jeszcze punktował rundy z nokdaunami 10-9 ![]() RE: Luis Ortiz - kubala1122331 - 08-03-2016 10:02 PM W sumie to ja też riundkę dałem Thompsonowi, a w tej, gdzie padł tuż przed samym gongiem (chyba 3.) też wygrywał do nokdaunu ![]() |