+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Aktualności (/forum-27.html)
+--- Wątek: Chisora - Scott czyli sędziowski asburd. (/thread-1261.html)
RE: Chisora - Scott czyli sędziowski asburd. - BMH - 21-07-2013 10:44 AM
Dla mnie cala sytuacja jest lekko dyskusyjna, bo co innego gdyby Scott byl wstrzasniety, chwial sie, nie mogl lapac rownowagi, to ok. Tutaj nie bylo takich rzeczy, Amerykanin ewidentnie gral na czas. Inna sprawa ktora mnie razi w oczy, to cios Chisory w kleczacego rywala.
PS. Nawet na streamie ktory wczoraj wrzucilem, Angielsy komentatorzy nie byli przychylni decyzji sedziego.
AFPL
To kiedy regulaminowo sie liczy zawodnika do 10?
RE: Chisora - Scott czyli sędziowski asburd. - AdamekFightPL - 21-07-2013 12:18 PM
@BMH
Nie rozumiem... wtedy kiedy leży na deskach. Nie mam tu na myśli ciężkiego KO bo jeżeli sędzia widzi, że bokser leży nie przytomny to nie będzie go przecież wyliczał.
RE: Chisora - Scott czyli sędziowski asburd. - BMH - 21-07-2013 01:11 PM
(21-07-2013 12:18 PM)AdamekFightPL napisał(a): Nie rozumiem... wtedy kiedy leży na deskach.
Teraz to ja nie rozumiem... kiedy zawodnik lezy na deskach, to sadzia ma liczyc do 10, a kiedy gosc wstaje na 9, to juz go nie powinien dopuscic?:huh
o co wiec liczyc do 10?
Glupota, nie sadzisz? Przeciez to jest pozbawione sensu.Sytuacja jest jak najbardziej dyskusyjna co pisze od samego rana, i to nie podlega watpliwosci. W mojej ocenie, Scott byl zdolny do kontynuowania walki, sedzia uznal inaczej, mial poniekad do tego prawo, dlatego dzis sa mocno podzielone zdania.
Ja zrozumialbym gdyby Malik byl wyraznie wstrzasniety, ale ja tego nie widzialem, Amerykanin patrzyl na swoj naroznik, gral ewidentnie na zwloke, a sedzia mial wystarczajaco duzo czasu, by z bliska ocenic czy jest z nim "cos nie tak".
Przypuszczam, ze na neutralnym teranie, 9na10 sedziow dopusciloby Scotta do dalszej walki.