Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html) +--- Wątek: Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas (/thread-3184.html) |
RE: Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas - Martin - 17-09-2017 05:35 AM (17-09-2017 05:24 AM)KrychuTMT napisał(a): Jak widać GGG nie można wyboksować, go trzeba zabić w ringu bo psychofani i sędziowie są zawsze w pogotowiu. Sorry ale to Ty się teraz zachowujesz jak psychofan Canelo. A może pobierałeś "nauki" od pani Byrd dlatego tak wypaczasz rzeczywistość? Wielkie słowa uznania dla jednego i drugiego. Biło się dwóch znakomitych bokserów, minimalnie bliższy zwycięstwa był wg mnie Gołowkin ale remis śmiało można uznać za uczciwy werdykt. RE: Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas - Hugo - 17-09-2017 05:38 AM @kubala Gmitruk i Proksa być może istotnie byli po stronie Gołowkina. Jednak główny komentator Kostyra ewidentnie naciągał rzeczywistość na korzyść Canelo. RE: Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas - kubala1122331 - 17-09-2017 06:11 AM http://www.boxing.pl/forum/newsy/48813-goa-owkin-lepszy-od-alvareza-zostaje-skrzywdzony-remisem.html RE: Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas - KrychuTMT - 17-09-2017 06:12 AM LMFAO 3 RUNDY DLA CANELO HAHA. Takich ludzi nie można traktować poważnie. RE: Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas - Hugo - 17-09-2017 07:32 AM Spać i tak nie mogę, więc spróbuje wyciągnąć jakieś wnioski z walki, co do której pewnie długo będą trwały kontrowersje. Zacznę od powtórzenia tego, co już sygnalizowałem, a co moim zdaniem miało bardzo istotne znaczenie. Gołowkin w moim odczuciu osiągnął najwyższy pułap w latach 2012-2014, a absolutnie topowe były jego błyskawiczne zwycięstwa nad twardzielami Rubio i Geale'em. Potem w kilku walkach jego forma była nieznacznie niższa, ale w końcu zaczęła mocno spadać. Gołowkin z pojedynków z Brookiem i Jacobsem to Gołowkin najgorszy. Z Canelo był trochę lepszy, ale do szczytu sprzed 3 lat brakowało mu sporo. Alvarez przeciwnie. Trafił z formą na GGG idealnie i widać, że to przeciągnięcie konfrontacji o jakieś 2 lata wyszło mu na korzyść. Wiek mówi sam za siebie. 27 lat Canelo to jest wchodzenie w prime time. 35 lat Gołowkina to jest wchodzenie w schyłek. Zazwyczaj dokonuję analizy porównawczej przed walką, ale tym razem zrobię odwrotnie, z pokorą przyznając, że sporo elementów mnie zaskoczyło. Nie pomyliłem się w ocenie fizyki obydwu bokserów. Pomimo potężnej postury Alvareza, to Gołowkin był bokserem silniejszym fizycznie i silniej bijącym, chociaż różnica była mniejsza, niż sądziłem. Obydwaj zaimponowali odpornością na ciosy i, jak to słusznie przewidziałem, nie było nokautu. Dała się jednak zauważyć duża wrażliwość Gołowkina na ciosy w korpus, po których kilkakrotnie bardzo krzywił się z bólu. W rewanżu obóz Canelo na pewno postara się o lepsze wykorzystanie tej słabości. Pomyliłem się w ocenie motoryki i techniki, w których przed walką widziałem wyższość Gołowkina. W szczególności zakładałem jego przewagę w zakresie pracy nóg i porównywalną szybkość rąk. Tymczasem w rzeczywistości Canelo był znacznie szybszy, a ruchliwością prawie dorównywał GGG. Gołowkin miał przewagę techniczną, ale tylko w zakresie akcji ofensywnych. Lepiej operował jabem, wyprowadzał więcej ciosów i bardziej urozmaiconych. Ale w defensywie to Canelo był górą dzięki skutecznemu balansowi, podczas gdy Gołowkin był w tej walce bardzo łatwy do trafienia (w tej dziedzinie spadek jego formy był chyba najbardziej rażący). Pojedynek był wyjątkowo trudny do punktowania i chyba nie było ani jednej rundy, którą można byłoby uznać za wyraźnie wygraną przez jednego z bokserów. Jest sporo głosów, że Gołowkin został skrzywdzony, ale chyba wynika to ze znacznie większej sympatii kibiców dla niego, niż dla powszechnie uważanego za sztucznie wykreowanego mistrza Alvareza. Ja byłem też zdecydowanie za GGG, ale jego zwycięstwa na ringu w Las Vegas nie widziałem. Remis uważam za słuszny. W rewanżu widzę pewne rezerwy do wykorzystania po stronie Canelo, natomiast nie za bardzo dostrzegam, co mógłby poprawić Gołowkin. On chyba już lepszy nie będzie. Dla niego pojedynki z Alvarezem przyszły o 2-3 lata za późno. RE: Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas - Hugo - 17-09-2017 08:58 AM Zastanawiające są komentarze "ekspertów", w tym Teddy'ego Atlasa, Dana Rafaela i Harolda Ledermana. Wszyscy pałają świętym oburzeniem z powodu skrzywdzenia Gołowkina. Dostaje się zwłaszcza sędzinie Adalaide Byrd, która widziała 118:110 dla Canelo. Moim zdaniem, to są "krokodyle łzy" mające na celu odwrócenie uwagi od skandalicznego sędziowania w obu pojedynkach Ward vs Kowalow ( i wielu innych na terenie USA) i umocnić w kibicach przekonanie o obiektywizmie środowiska amerykańskich komentatorów boksu zawodowego. A niedowidzącą idiotkę Byrd postanowili chyba poświęcić dla sprawy. Wzburzony Teddy Atlas apelujący o walkę z korupcją w boksie zawodowym: https://www.youtube.com/watch?v=-FN4qcNOYek Zapomniał, ile większych przekrętów uwiarygodnił swoimi komentarzami? RE: Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas - Wit - 17-09-2017 10:10 AM Oceniając tak "na oko", nie runda po rundzie, to Golovkin nie zasłużył na wygraną. To już nie jest ta machina jak z walk z Proksą czy Stevensem (jego ostatni bardzo dobry występ wypada chyba na walkę z Lemieux). Widać, że odczuwał ciosy Canelo, a w walce z Curtisem podobne po nim spływały. Przypomina mi to trochę walkę Kalengi z Masternakiem, ale Alvarez był tym "lepszym Masternakiem". Zastanawiam się nad skutecznością jego ciosów, gdyż Gennady przyjął tyle czyściochów, że aż sam nie mogłem uwierzyć i w końcu pod koniec kibicowałem rudemu, bo denerwowała mnie nieporadność GGG. RE: Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas - Wietnam - 17-09-2017 10:32 AM Czytam komentarze że była to walka roku, hmm to było świetne starćie po względem sportowym, ale były lepsze walki pod względem emocji, Gonzalez vs Wangek I czy Kliczko vs Joshua walka roku jak dla mnie. RE: Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas - RSC-2 - 17-09-2017 10:53 AM Komentatorzy byli stronniczy na korzyść Canelo? Było chyba dokładnie odwrotnie. Jeżeli ekspert Hugo pisze takie głupoty to albo w czasie walki był pijany , albo nienawiść do Canelo przysłoniła mu oczy. Piszę się tu większe głupoty niż na stronie głównej. To forum już nie schodzi na psy. Ono już zeszło i sięgnęło dna. Teraz może być już tylko lepiej. RE: Saul Alvarez (Canelo) vs Gienadij Gołowkin (GGG) 16.09.2017 Las Vegas - Wietnam - 17-09-2017 11:24 AM Canelo wygrał 7:5 w rundach, remis to najlepsze co mogło spotkać GGG zachował swoje pasy, Szkoda Canelo walczył kapitalnie, ale tym razem to jego lekko zrabowali ze zwycięstwa, w defensywie wyglądał jak profesor , chyba jednak ta spora porażka z Floydem, go czegoś nauczyła, było widać przy linach u niego, sposób w jaki broni śie Floyd. Teraz widzicie jak łatwo ograł by Gołowkina w 154 funtach, Mayweather. |