Froch-Groves II - Wielki rewanż - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html) +--- Wątek: Froch-Groves II - Wielki rewanż (/thread-1705.html) |
RE: Froch-Groves II - Wielki rewanż - BMH - 10-03-2014 07:51 PM Juz go skasowalem. Jaja, sprawdzalem dwa razy i jakos nie zauwazylem tego tematu. RE: Froch-Groves II - Wielki rewanż - Krzych - 10-03-2014 08:21 PM Tak to jest, jedno pod drugim, ta sama czcionka na białym tle, zasadniczo to kij tam widać Ale gra psychologiczna trwa w najlepsze co? Froch stara się zrównać Grovesa z błotem już przed walką i zniszczyć go psychicznie. Podczas pierwszej walki może i udałoby mu się to w jakimś stopniu ale po przebiegu pierwszej Groves ma tyle mocne podstawy do pewności siebie poparte faktami, że takiej pewności siebie nie da się odebrać. 60 tys biletów poszło w godzinę. Ale jazda. Szkoda, że nie ma liczb odnośnie przychodów z biletów. Ale licząc, że to są funty... Będzie gruuuuba kasa. Walka zapewne też. RE: Froch-Groves II - Wielki rewanż - redd - 10-03-2014 10:35 PM Jestem za Frochem, ale postawiłbym na punktowe zwycięstwo Grovesa. Froch już lepszy nie będzie, a George jest mądrzejszy o doświadczenie z pierwszej ich potyczki. Wydaje mi się, że w tamtej walce chciał za bardzo zdominować Frocha w bijatyce cios za cios. Wydaje mi się, że lepiej rozkładając siły, walcząc mądrzej i spokojniej Groves ma argumenty, aby wyboksować Carla. Przewaga szybkości, mobilności, techniki jest po jego stronie - po stronie Frocha siła fizyczna, odporność i kondycja. Myślę, że Groves z Adamem Boothem wyciągną odpowiednie wnioski z pierwszej walki. RE: Froch-Groves II - Wielki rewanż - KrychuTMT - 10-03-2014 10:38 PM @redd Paddy Fitzpatrick jest trenerem Groves'a . RE: Froch-Groves II - Wielki rewanż - Krzych - 12-03-2014 09:46 PM (10-03-2014 10:38 PM)KrychuTMT napisał(a): Paddy Fitzpatrick jest trenerem Groves'a . I właśnie to jest dziwne. Groves rozstał się z Boothem jeszcze przed pierwszą walką z Frochem. Kolejny, który zmienił siekierkę na kijek, w dodatku w tak ważnym momencie kariery. Wystarczy spojrzeć na styl Grovesa. Haye wagi średniej, bez Bootha Groves by nie był tym kim jest teraz. On go stworzył i wyszkolił. Ta postawa, uniki, kapitalny prawy prosty i akcja lewy-prawy, aż trudno nie skojarzyć tego z Haye czyli myślą szkoleniową Bootha. Nie rozumiem po co ta zmiana. RE: Froch-Groves II - Wielki rewanż - BMH - 06-05-2014 11:35 AM Froch v Groves Facebook Q&A - Part One
Froch v Groves Facebook Q&A - Part Two
Im blizej walki, tym bardziej mi sie wydaje, ze Groves jest coraz mocniejszy psychicznie. Zapowiada sie ostry brawl i jakos tak mnie nalecialo, ze czasoweczka wisi w powietrzu. RE: Froch-Groves II - Wielki rewanż - Gogolius - 06-05-2014 01:01 PM Ja wlasnie mam odmienne zdanie. W ostatnich kilkunastu dniach na glownej pojawialo sie sporo newsow o tej walce ale wszystkie w jednym tonie: Carl Froch boi sie mnie/pogodzil sie z porazka/oszukuje siebie i innych/wypalil sie - prowokuje Groves. Watpie by org byl taki wybiorczy i ewentualne teksty Frocha ignorowal, ale mam wrazenie ze to Groves na sile probuje podbudowac sie psychicznie gadajac na prawo i lewo jaki to Froch zly i niedobry. Ja faworyta widze w Kobrze: naleze do osob, ktore uwazaja ze sedzia w pierwszej walce jemu takze zaszkodzil bo ufam iz skonczylby Grovesa samodzielnie. Nie wiem ile prawdy jest w tym ze Froch zlekcewazyl wczesniejsze przygotowania ale faktem jest ze na pewno slabszy niz w pierwszej walce nie bedzie - wyjdzie ostrozniejszy ale tak samo zadny krwi. KO czy punkty: Groves tego nie wygra, a jak pojdzie zle to skonczy z powaznymi obrazeniami (sedzia pamietajac pierwsza walke pozwoli na duzo wiecej). Oczywiscie Groves to dobry bokser, ale z takim sku***elem jak Froch to po prostu nie wygra. Chocby go kladl runda po rundzie to Froche bedzie wstawal i oddawal tak ze mu sie odechce wszystkiego. A odsuwajac subiektywne odczucia 60:40 Froch. RE: Froch-Groves II - Wielki rewanż - Krzych - 06-05-2014 05:33 PM Groves na pewno ma przewagę psychiczną bo to nie dla niego pierwsza walka była traumatyczną nocą. W dodatku został lekko przekręcony i to jemu cały świat przyznał rację w sprawie bezpodstawnego przerwania walki. To on rozdaje karty w ringu i tylko od niego zależy jak ta walka będzie wyglądać. Nie ma powodu być słaby psychicznie bo to on wygrywał tą walkę i ma pewne prawo mentalnie przystępować do rewanżu jako wygrany a nie jako przegrany. I to właśnie widzimy, on przystępuje do tej walki tak jakby wygrał pierwszą. Froch stara się dodać sobie pewności siebie różnymi zagrywkami z niepatrzeniem w oczy, popychaniem na konferencji czy napuszczaniem na Grovesa jakichś karów na konferencji żeby go zaczepiali, kpili z niego i starali się odebrać mu pewność siebie ale to nie zadziała, a on sam bardzo dobrze wie, że nie jest już w takiej formie jak kiedyś, nie jest w stanie się przygotować na 100% i że wszystkie argumenty są po stronie Grovesa. RE: Froch-Groves II - Wielki rewanż - Southpow_LBN - 08-05-2014 03:55 PM Froch bardzo dużo dostał w ostatniej walce i tym razem podobne serie ciosów mogą się skumulować i zakończyć walkę chociaż Groves zaboksuje na pewno mądrze na dystans i wypunktuje Carla. Froch ma straszną wytrzymałość i serce do walki, ale technicznie jest słabszy i może wyłapać z kontry. Typuję ogólnie zwycięstwo Grovesa. RE: Froch-Groves II - Wielki rewanż - BMH - 21-05-2014 11:32 AM Froch-Groves(ladnie to napisali na konkurencji "przyjacielski" uscick dloni)
|