Ciekawostki sportowe - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: Offtop (/forum-33.html) +--- Dział: Offtop (/forum-34.html) +---- Dział: Sport (/forum-20.html) +---- Wątek: Ciekawostki sportowe (/thread-1296.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 |
RE: Ciekawostki sportowe - Gogolius - 23-01-2014 10:55 AM I masz, nie dość że Aga odpadła gładko z Cibulkovą (1:6, 2:6) to jeszcze w finale zagra Li Na. W sumie mnie taki obrót spraw raczej nie zaskoczył, ale że jesteśmy już po tych meczach to się nie będę wymądrzał. I tak spory sukces Agi, która AO kończyła na 1/4 w najlepszym wypadku. U panów odpadł mój ulubieniec, czyli Novak - ale został jeszcze jeden ulubieniec czyli Federer i liczę, że chłop da radę z-wiadomo-kim RE: Ciekawostki sportowe - kubala1122331 - 23-01-2014 04:33 PM Dla mnie porażka Bouchard to nie niespodzianka. Dziewczyna po prostu nie wytrzymała psychicznie. Ma 19 lat. Gdyby grała na swoim normalnym poziomie pokonała by Chinkę, która zagrała, i muszę to otwarcie powiedzieć, po prostu świetny mecz. Agi nie widziałem, bo musiałem iść spać, ale nawet ze skrótów widać, że była zmęczona i wolniejsza. To zadecydowało. A więc finał Na Li - Cibulkova. Dla mnie faworytem Chinka, ale nie skreślam Dominiki, bo pokonała już Szarapovą, Radwańską, a więc Chinkę też może pokonać. Pytanie tylko, jak wytrzyma psychicznie, bo nie grała jeszcze w tak ważnym meczu. A u panów? Nadal - Federer. Piękny mecz się szykuje. Dla mnie Nadal nie jest wielkim faworytem. Szwajcar przechodzi jak na razie w tym sezonie samego siebie. RE: Ciekawostki sportowe - kubala1122331 - 27-01-2014 01:13 AM Oglądał ktoś dzisiaj finał ME Francja - Dania? Ja powiem szczerze, że choć interesuje się ręczną od jakichś 8 lat i śledzę każde ważniejsze wydarzenie, to takiego poziomu na jakim dziś zagrała Francja nie widziałem. Obawiam się, że obejrzałem dziś szczyt handballa, lepiej zagrać się nie da. Piękny i cudowny mecz RE: Ciekawostki sportowe - Pakman - 31-01-2014 03:04 PM Już za tydzień ceremonia otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. RE: Ciekawostki sportowe - Martin - 31-01-2014 06:07 PM Myślę, że te Igrzyska nie będą dla nas aż tak udane jak te w Vancouver, ale liczę na jakieś 2 medale. RE: Ciekawostki sportowe - Joker - 31-01-2014 06:57 PM Patrząc realnie to tak: Skoki- Tu jest szansa inwidualnie dla Stocha oraz przy dobrych wiatrach w drużynówce. Biegi narciarskie- Tu oczywiście Kowalczyk choć ostatnio ma problem ze stopą także też żaden pewniak :/ Panczeniści Tutaj szansa raczej na drużynówke. To raczej nasze największe szanse na te igrzyska i w tym widziałbym z 3/4 medale. RE: Ciekawostki sportowe - Pakman - 31-01-2014 10:27 PM Skoczkowie ewidentnie przygotowują formę tylko pod igrzyska. Rok temu taka strategia dała im 2 medale na mś w Val di Fiemme. Stawiam, że w Soczi w wielkiej formie ( lepszej od Stocha ) będzie Piotr Żyła i to on będzie naszym orłem nr 1. Liczę tu na 2 medale: indywidualny na dużej lub normalnej i drużynowy. Kowalczyk to absolutna faworytka na 10 km klasykiem. Ostatnio narzekała na kontuzję stopy, ale nie jest to poważny uraz. Bardziej obawiam się o bieg łączony i 30 km łyżwą, wszak styl dowolny w tym roku u Kowalczyk nie jest najlepszy. W łączonym będzie walczyć o brąz z Kallą, a na 30 km o srebro ze Szwedką i Bjoergen. Obydwa te dystanse padną wg mnie łupem Johaug. Panczeny to najbardziej medalodajna dyscyplina całych igrzysk. Największe szanse mamy w biegach drużynowych: męskim i kobiecym. Polki są rozstawione w turniej z nr 2, panowie z nr 5. Duże szanse na podium mają też dwaj nasi specjaliści od 1500 m Zbigniew Bródka i Konrad Niedźwiedzki. Pierwszy rok temu wygrał PŚ, a w tym roku już 2 razy stawał na podium, Niedźwiedzki z kolei ostatnimi czasy spisuje się naprawdę znakomicie. Najpierw srebro na 1500 m podczas Wielobojowych Mistrzostw Europy, a następnie fenomenalny rekord Polski na 3000 m 3:41,10. Jednak 1500 m to dystans niesłychanie wyrównany. Nie ma faworyta, a równorzędnych kandydatów do podium jest 10 jeśli nie więcej. Mamy jeszcze biatlonistki, ale tu szukanie szans to jak szukanie dziurki od klucza po pijaku. Gdzieś tam jest, ale niewyraźna i bardzo mała. Rok temu Pałka i Hojnisz zdobyły srebro i brąz mś. W tym roku ich forma jest nie tyle słaba, co bardzo nierówna. Jednego dnia potrafią pobiec na poziomie Tory Berger by dobę później człapać tempem Wiłuchiny czy Tofalvi. Są jeszcze bardziej ustabilizowane biegowo Nowakowska i Gwizdoń, ale na strzelnicy zawalają sprawę. No nie wiem. Z jednej strony ten sezon nie wskazuje aby Polki włączyły się do walki o medale, ale z drugiej trzeba pamiętać, że biathlon to dyscyplina bardzo nieprzewidywalna, a Igrzyska rządzą się swoimi prawami. Kto by przypuszczał, że Słowak Pavol Hurajt zdobędzie medal w Vancouver ? Nigdy wcześniej ani później dał o sobie znać. Medal kogoś spoza tych 4 dyscyplin byłby ogromną sensacją, no może poza Karoliną Riemen. RE: Ciekawostki sportowe - kubala1122331 - 05-02-2014 05:17 AM Jeszcze kilka tygodni temu bardziej różowo to wyglądało. Jak upatrywałem worek medali to teraz tak patrzę, że 3-4 krążki będą olbrzymim sukcesem. W skokach liczy się Kamil Stoch, gość skacze na niesamowitym luzie i spokoju. Jeśli tylko nie zepnie się na Soczi, a nie widać po nim jakiejkolwiek tremy, to jednego medalu jestem niemal pewien, a jest spora szansa na dwa. Żyła, no cóż, kompletnie bez formy. Chyba jednak troszkę popularność go przygniotła. W sumie fajny, prosty, sympatyczny chłopak, życzę mu jak najlepiej, ale upatrywać w nim szansy medalowej nie ma bardzo sensu. Inni raczej bez szans, choć ja po cichu liczę na wysoką pozycję Dawida Kubackiego na skoczni K90. Tam nie trzeba umieć skakać (a Dawid nie umie), wystarczy się mocno wybić, a w tym elemencie nie ma chyba Polak sobie równych. Przy lekkim szczęściu może jakiś sensacyjny brązik. Zresztą życzę mu tego, bo szkoda mi chłopaka się zrobiło, po tym jak zachowali się po ogłoszeniu kadry Murańka i jego tatuś. Nie wiem ile konkursów wygrał w tym sezonie Klemens, że tak się czują pokrzywdzeni. Drużyna zapowiadała się różowo, ale patrząc realnie szanse niewielkie. Słoweńcy pewniacy do złota bez dwóch zdań, Niemcy też poza zasięgiem, Austriacy ze Schlierenzauerem, Diethartem, Hayboeckiem też wydają się być ponad nami, Japończycy też mogą być groźni, nie wiadomo co z Norwegami, ale na nich bym nie stawiał, bo ten sezon to cieniują straszliwie. Ale zawsze jakieś tam szanse mamy. Jeśli Kruczek akurat trafi tych, którzy będą mieli dobry dzień i nikt nic nie zawali, to czemu nie? Ale jakoś specjalnie się nie napalam. Kowalczyk to inna bajka, czterokrotna zwyciężczyni plebiscytu PS i TVP na najlepszego sportowca roku ma dalej potencjał, ale co zrobić, kiedy bokiem zaczyna wychodzić gwiazdorstwo i sodówka? Nie wzięcie udziału w TDS, które miało być głównym etapem przygotowań do Soczi, to dla mnie głupota. Niech sobie pani Justyna strajkuje i marnuje sezon, ale nie olimpijski. Do tego jakieś kłótnie z tym, kłótnie z tamtym, echh... szkoda, bo kiedyś bardzo ją lubiłem i kibicowałem, a dziś to w zasadzie średnio mnie już interesują jej poczynania. 10 km klasykiem powinien być pewniakiem, ale kto wie, ostatnio, jeśli się nie mylę, na tym dystansie 5. była. Na innych trasach nie widzę medalu, tym bardziej, że i kontuzja i forma nie ta. Łyżwiarze nasi to klasa. Nie śledzę dokładnie ich występów, ale z tego co się orientuję to o jakiś medal możemy być spokojni. Biathlonistki, jak pisałem kilka tygodni temu, to taki jednorazowy wyskok na MŚ. Miejsca w drugiej 10. to ich realne możliwości. Choć, jak pisze Pakma, biathlon to loteria, ale liczenie na medal, to jak liczenie na szóstkę w totka. Niby szanse są, ale... Reasumując Stoch (1 lub 2), Kowalczyk (1), Łyżwiarze (1) - tak to widzę, jeśli idzie o ilość medali. RE: Ciekawostki sportowe - Gogolius - 05-02-2014 09:10 AM Gwiazdorstwo? Justyna zrezygnowala z touru z powodu zmiany konkurencji na chwie przed jej startem z biegu dlugiego na sprint, w ktorym ani nie czuje sie mocna ani nie startuje na igrzyskach: kiedy biegow dlugich w tourze bylo wiecej to trenowanie w nim przed IO mialo jakis sens ale jak nagle zrobily sie trzy dlugie i cztery sprinty to bez sensu szczegolnie ze to impreza bardzo meczaca. Do tego beznadziejne tlumaczenia organizatorow o trudnosci przygotowania tras a przeciez latwiej nasypac troche sniegu na sciezki dla stylu klasycznego niz caly tor potrzebny do sprintu. Pomijam fakt ze dla mnie tour w sezonie olimpijskim to samobojstwo: wiekszosc czolowki rezygnuje z tego w sezonie olimoijskim czy mistrzowskim i tylko Justyna sie tam zylowala co na ostatnich wiekszych zawodach nie wyszlo. Jesli czepiac sie rezygnacji z touru to tylko w kwestii czemu tak pozno? Innych przypadkow gwiazdorzenia nie zauwazylem ; ) RE: Ciekawostki sportowe - Pakman - 05-02-2014 10:02 AM @Kubala Przypominam, że jeśli twój typ by się sprawdził, to byłyby to nasze drugie najlepsze igrzyska w historii. Dotychczas wyglądało to tak: 2010 1-3-2 2006 0-1-1 2002 0-1-1 . .bez medalu . 1972 1-0-0 . . 1960 0-1-1 . 1956 0-0-1 Tak więc tych medali nie było zbyt dużo. W całej historii ZIO było tylko 14 medali, z czego ponad połowa była udziałem Kowalczyk lub Małysza. 4 medale w Soczi byłyby naprawdę dobrym wynikiem. Wracając do meritum, czyli Justyny. Rzeczywiście charakter ma trudny. Trzeba jednak przyznać, że bez tego charakteru do niczego by w życiu nie doszła. Jest t o najciężej trenujący sportowiec w Polsce. Co do jej występu w TdS, to ja nie mam złudzeń, że niezależnie od trasy Justyna i tak by nie wystartowała. Odegrała tylko dobrze zaplanowaną szopkę dla TVP żeby się odczepili. Rzeczywiście ostatnimi czasy zawsze startowała w TdS aby dobrze przygotować się do najważniejszej imprezy. Tylko, że zawsze scenariusz był ten sam. Kowalczyk startuje w TdS, Bjoergen odpoczywa, a potem na mś ogrywa Polkę bez mydła. Kowalczyk na pewno bardzo chce zdobyć złoty medal na 10 km klasykiem. To jej koronny dystans. Prawdopodobnie ostatni sezon w karierze. Nie mam wątpliwości, że da z siebie absolutnie wszystko. Co do afery ze stopą Justyny, to wszystko wygląda dość dziwnie. Najpierw wrzuca na fejsa zdjęcie kontuzjowanej stopy, potem Tajner dzwoni do trenera Wierietielnego i podobno nic się nie dzieje. Później ten bieg w Dobiacco. Nie wiem co o tym myśleć. O wszystkim przekonamy się w sobotę. |