![]() |
Polityka ogólnie. - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: Offtop (/forum-33.html) +--- Dział: Offtop (/forum-34.html) +---- Dział: Polityka (/forum-21.html) +---- Wątek: Polityka ogólnie. (/thread-48.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 |
RE: Polityka ogólnie. - fext - 06-07-2017 05:49 PM @RSC Piszę to co piszę, gdyż z wielu różnych powodów moim zadaniem jest wiedza o realnej sytuacji w danym miejscu, z pominięciem wszelkich działań propagandowych, wizerunkowych czy maskujących. W związku z tym od czasu do czasu w rozmaitych dyskusjach opisuję swój punkt widzenia, który nie ma za zadanie przekonywania kogoś. Jeśli nie chcesz, nie musisz wierzyć ![]() Dotyczy to w szczególności Meksyku, gdzie rozwarstwienie społeczne przybiera formy ekstremalne, dzięki czemu "ramię w ramię" żyją tam sobie osobnicy w stylu Carlosa Slima, regularnie i w zależności od koniunktury plasującego się w czołówce lub wręcz na pierwszym miejscu wśród najbogatszych ludzi świata, z majątkiem rzadko spadającym poniżej 70 miliardów dolarów oraz biedacy tak biedni, że nawet polscy bezdomni mogą przy nich uchodzić za szacownych przedstawicieli klasy średniej. Ponieważ Slim jest jeden, zaś łapciuchów dziesiątki milionów, jest rzeczą naturalną, że będą chcieli zwiać dokądkolwiek, gdzie mają szansę mieć choć trochę lepiej. Co do południowych stanów... cóż, myślę że powinieneś mieć trochę pytań. Mógłbym być złośliwy i wymienić Nowy Orlean, jednak tutaj można się od biedy bronić faktem zasiedlenia miasta przez "leniwych czarnuchów", jednak w tamtych rejonach takich miejsc jest niestety więcej i niekoniecznie są aż tak... kolorowe. Nie mówiąc nawet o tym, że realnie USA to niewypłacalny bankrut. Jeśli chcesz, to dogrzeb się do wysokości amerykańskiego zadłużenia w Chinach czy w ogóle w Azji oraz do tego, w jaki sprytny sposób to zadłużenie jest (a właściwie nie jest) spłacane. I tutaj faktycznie się zgodzę, taka wiedza na temat USA jest w Polsce dosyć hermetyczna i nic nie wskazuje na rychłą zmianę tej tendencji ![]() RE: Polityka ogólnie. - RSC-2 - 06-07-2017 06:05 PM (06-07-2017 05:49 PM)fext napisał(a): . Jeśli nie chcesz, nie musisz wierzyć To nie jest kwestia wiary. RE: Polityka ogólnie. - KOXBOX - 07-07-2017 01:15 PM A co z Texasem? Sami Amerykanie przyznają, że jest to jeden z lepszych stanów do chociażby założenia działalności gospodarczej. Ceny są stosunkowo niskie, a popyt wysoki. Stan nie wydaje się więc jakoś bardzo biedny, o ile w ogóle ![]() RE: Polityka ogólnie. - fext - 07-07-2017 02:30 PM @Koxbox Obawiam się, że w tym wypadku pomyliłeś ogólne warunki życia, które mogą różnić się w zależności od regionu, od warunków od prowadzenia działalności gospodarczej. A w tej kwestii Teksas faktycznie może być atrakcyjny ze względu na udogodnienia wynikające z obowiązującego prawa stanowego. Na tej zasadzie w niektórych stanach założenie działalności gospodarczej będzie bardziej opłacalne a w niektórych mniej, co jednak na ogół nie ma wielkiego przełożenia na sytuację ogólną, na takiej samej zasadzie, na której w pewnych "rajach podatkowych", w stylu Kajmanów czy Brytyjskich Wysp Dziewiczych też nie żyje się jakoś sielsko czarodziejsko a w takiej Panamie, gdzie warunki do prowadzenia działalności są wręcz anielskie żyje się całkiem przeciętnie, na poziomie równym bądź gorszym od Europy Wschodniej ![]() RE: Polityka ogólnie. - Hugo - 07-07-2017 05:55 PM (04-07-2017 07:55 PM)RSC-2 napisał(a): Wizy nie są w kompetencji prezydenta .To jest właśnie pic na wodę, którym Amerykanie karmią nas od blisko 30 lat, a który my naiwnie kupujemy. Wizy są jak najbardziej w kompetencji prezydenta i zaraz to udowodnię. Amerykańskie przepisy określają, że zostają automatycznie zniesione, kiedy odmownie załatwione wnioski wizowe wynoszą mniej niż jakimś tam procent całości (bodajże 3%). Te wnioski wizowe są załatwiane przez personel amerykańskich ambasad i konsulatów kompletnie uznaniowo bez jakiegokolwiek merytorycznego uzasadnienia. Wystarczyłby jeden telefon prezydenta do ambasadora USA w Polsce: "Słuchaj stary, zadbaj o to, żeby w tym roku procent odmów był niższy", a w następnym roku wiz dla Polaków by nie było. Jednak tego telefonu nie będzie lub będzie inny: "Słuchaj stary, zadbaj o to żeby procent odmów utrzymać na odpowiednim poziomie, choćby nie było żadnych logicznych powodów ku temu". RE: Polityka ogólnie. - RSC-2 - 09-07-2017 10:51 AM @Hugo Twoja teoria jest mocno naciągana. Stosując taki tok myślenia można zaryzykować tezę że także Malania jest w stanie załatwić wizę. Może w łóżku w nocy "coś" szepnąć Donaldowi, Donald porozmawia ze sekretarzem stanu RexemTillersonem którego reprezentuje ambasador USA w Polsce. A Jones przekaże to pani w okienku. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- A ja pisząc ,że wizy nie są w kompetencji prezydenta USA miałem na myśli własnie to o czym piszesz. Trzeba zejść poniżej progu i wizy zostaną zniesione z automatu bez łaski prezydenta. Zgadzam się natomiast z Tobą że ten odsetek odmów jest sztucznie regulowany przez ambasady, bo kryteria przyznawania i odmawiania wiz nie są jednoznaczne. Jedynym kryterium jest interes państwa USA. RE: Polityka ogólnie. - KOXBOX - 10-07-2017 12:50 PM (07-07-2017 02:30 PM)fext napisał(a): @Koxbox Ok, dzięki za wyjaśnienie, teraz już wygląda to trochę jaśniej ![]() RE: Polityka ogólnie. - RSC-2 - 10-07-2017 03:29 PM (07-07-2017 02:30 PM)fext napisał(a): @KOXBOX Czemu służy takie cytowanie postów, gdzie w cytacie jest "historia" dyskusji? RE: Polityka ogólnie. - fext - 10-07-2017 04:04 PM @RSC Służy wkurzaniu RSC. Po czymś takim można liczyć na odpowiedź i podtrzymanie dyskusji ![]() RE: Polityka ogólnie. - RSC-2 - 10-07-2017 04:30 PM Nie chodzi mi o ten konkretny przypadek. Takie sytuacje zdarzają się często i robi tak wielu innych. Cytując czyjś cytat który ktoś zacytował cytując jeszcze innego cytującego nie bardzo wiadomo o co chodzi i do jakiej tezy odnosi się wpis. Dlatego też uważam ,że cytat powinien być precyzyjny , a wpis nawiązywać do konkretnego fragmentu cytatu, lub do całości. Za dużo niechlujstwa na tym forum. I na to moderator nie zwraca uwagi. Ale jak coś choć na milimetr zbacza z tematu to już "błyszczy" |