Artur Szpilka - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html) +--- Wątek: Artur Szpilka (/thread-43.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 |
RE: Artur Szpilka - fext - 30-03-2017 01:27 PM Kibicowałem Szpilce dopóki walczył na ringu. Tyle że on od półtora roku pojedynkuje się na FB, Twitterze i ogólnie pojmowanych mediach społecznościowych, do tego zachowując się tak, jakby baty z Wilderem były jakimś nieporozumieniem a Deontayowi wyszło tylko dlatego, że wszedł mu jeden szczęśliwy cios. Jeżeli Artur ponownie wyjdzie na ring i jego przeciwnikiem będzie Breazeale, to oczywiście będę mu kibicował, jednak do tego czasu pozwolę sobie na zachowanie sceptycyzmu Innymi słowy drażni mnie bezprzedmiotowa gadanina. To samo mogę powiedzieć o Tysonie Furym, którego bzdury nie przeszkadzały mi dopóty, dopóki traktowałem je jako formę psychologicznego osłabienia przeciwnika. Być może jestem staromodny, jednak moim zdaniem pięściarz powinien boksować. Jeśli zamiast tego lansuje się w społecznościówkach, epatuje tandetnymi gadżetami, psami, kochankami, tatuażami albo dowolnymi innymi atrybutami niezwiązanymi z boksem, to wypowiadam się o nim nie jak o pięściarzu, tylko celebrycie, którego miejsce jest na pudelku. Tymczasem on zaśmieca mi dyscyplinę, którą lubię oglądać a nawet hobbystycznie uprawiam RE: Artur Szpilka - Wilczekstepowy - 30-03-2017 01:31 PM Ok, rozumiem! RE: Artur Szpilka - RSC-2 - 30-03-2017 07:30 PM fext "jedzie" po Szpilce "aż miło" Dodam tylko ,że aby Szpilka zagarnął przyzwoitą kasę muszą znaleźć się tacy którzy "złożą" się na jego gażę wykupując bilety, płacąc za telewizję , lub wykupując PPV. RE: Artur Szpilka - redd - 30-04-2017 10:42 PM No, no: http://www.ringpolska.pl/artur-szpilka/52697-wasilewski-szpilka-kandydatem-do-walki-z-joshua Wasilewski wygaduje takie farmazony tylko po to, by nazwisko Szpilki było w obiegu i janusze o nim nie zapomnieli. RE: Artur Szpilka - Hugo - 30-04-2017 10:57 PM Fajnie czyta się ostatnio komentarze na ringpolska. W miejsce dawnych klakierów doszła tam do głosu jakaś nowa generacja, która ile wlezie ciągnie łacha z "dobrodzieja polskiego boksu". RE: Artur Szpilka - Wit - 30-04-2017 11:09 PM Nie mógł walczyć z Breazeale, więc zawalczy z Joshuą od razu o pas. RE: Artur Szpilka - redd - 30-04-2017 11:10 PM (30-04-2017 10:57 PM)Hugo napisał(a): Fajnie czyta się ostatnio komentarze na ringpolska. W miejsce dawnych klakierów doszła tam do głosu jakaś nowa generacja, która ile wlezie ciągnie łacha z "dobrodzieja polskiego boksu". Mam na to pewną teorię. Swego czasu na bokser.org zapanowały spore czystki w związku z awarią serwera, co skutkowało usunięciem części kont + wzmożona moderacja, która zbanowała co bardziej krewkich userów. W tych okolicznościach część ludzi przeniosła się na ringpolska i nie byli to żadni fani Wasyla. Trzeba im jednak przyznać, że nie dają się wpuszczać w butelkę i ostro podsumowują takie tanie zagrywki, jak gadka o Szpilka vs Joshua. RE: Artur Szpilka - Gogolius - 09-05-2017 10:19 AM Szpilka wprawdzie miał nie ogłaszać walk przed podpisaniem kontraktów, ale chyba zapomniał o tej obietnicy i ogłosił, że walczyć będzie w połowie lipca. Czeka na konkrakt, rywal ponoć dogadany, zostaje kwestia terminu (tydzień różnicy). Szczegóły wkrótce. RE: Artur Szpilka - Gogolius - 17-05-2017 08:32 AM Ciekawa wiadomość z wywiadu Szpilki z rp " Przez ten czas wydałem, czekając na walkę, która mi coś da jako sportowcowi, ponad 90 tysięcy dolarów. Odżywianie, najlepsi trenerzy, którzy pracowali między innymi z Andre Wardem, Andrzejem Fonfarą." Potem padają informacje, że taki hajs najlepsi zawodnicy wydają w okresie przygotowawczym, po podpisaniu kontraktu, a między walkami się nie żyłują. Zastanawiam się, całkiem serio, jak to w ogóle Artur sobie wymyślił. a) był ciągle karmiony tekstami że Breazeale jest tuż-tuż i wolał dmuchać na zimne, po rocznym rozbracie w ringu chciał cały czas być w mega formie itd. b) naiwnie wierzył że coś się pojawi na horyzoncie i zaraz pieniądze się zwrócą c) sam nie wiem, po prostu nie pomyślał (?) Szpilka trochę się sfrajerował tym motywem. Mówi że przez 9 ostatnich miesięcy nie licząc dwóch tygodni był cały czas w treningu. I z kontekstu wynika, ze to był konkretny, porządny trening z trzymaniem diety itd. Po co utrzymywać organizm cały czas w takiej aktywności za takie pieniądze? Jak ja bym był na jego miejscu to do momentu podpisania kontraktu (czyli na 8-12 tygodni przed walką) po prostu bym biegał, chodził na siłownię, trzymał wagę itd. Nie wiem jak można założyć, że za chwilę na pewno coś się trafi i trzeba być przygotowanym. Nie pasuje mi to. RE: Artur Szpilka - Hugo - 17-05-2017 09:33 AM W tych 90 tys. dolarów mieści się chyba także utrzymanie dziewczyny i psa (dużego), a może także złoty łańcuch zgubiony po pijaku na Karaibach. Mamy na forum specjalistów od kosztów utrzymania w USA (a na pewno jednego). Niech ocenią, czy Szpilka żyje rozrzutnie, czy oszczędnie. |