Artur Szpilka - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html) +--- Wątek: Artur Szpilka (/thread-43.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 |
RE: Artur Szpilka - Wilczekstepowy - 03-04-2016 09:43 PM ARTUR SZPILKA: INTERESUJĄ MNIE TYLKO POWAŻNE WALKI! Artur do Stanów wraca dopiero w czerwcu a więc za szybko go nie zobaczymy. Ale od razu chce kogoś poważnego. A więc kogo? Duhapuas? Molina? Hughie Fury? Może Andy Ruiz jr? Nie wiem kogo mu wymyślą menadżerowie, być może dobrym pomysłem byłby powrót do walki z Amirem Mansourem? Albo ze Stiverne? Z tych, których wymieniłem to największe problemy miałby Artur z walecznym Duhapausem i z Hughie Fury. Ostatnio widziałem całą walkę Hughie bodajże z Rudenko i muszę przyznać, że w wadze ciężkiej jeszcze nie widziałem tak płynnie poruszającego się boksera. Młodszy z Tysonów wyglądał niczym łabędź snujący po wodzie. Ale z drugiej strony wydaje się, że nie ma zbytnio atomowego uderzenia w łapie więc możliwe, że Artur mógłby go wypykać bez zagrożenia nokautem. RE: Artur Szpilka - Wietnam - 03-04-2016 10:40 PM Szpila na pewno by chciał od razu po powrocie, walczyć z czołówką ale niestety sam nie decyduje o tym, nikt po takim KO nie da mu na powrót od razu Stiverna czy Duhaupasa którzy może nie są ze śćisłej czołòwki, ale mają argumenty (w łapie przed wszystkim) na to aby każdemu zawodnikowi z topu narobić sporo krzywdy,. U Haymona, Szpila ma za zadanie znowu będę się powtarzał, (ale krótko) robić biznes poprzez sprowadzanie Polskich kibiców na galę, a z każdą porażką zainteresowanie biletami na galę z Arturem na karcie, nawet Polskich fanów, będzie spadało, Więc trzeba jeszcze będzie, za nim znów zaryzykuje się Szpilke zestawić z czołowym zawodnikiem, dać rywala który będzie dobrym sprawdzianem dla dyspozycji Artka po kontuzji, i ćiezkim nokaucie, ale nie będzie dla niego dużym niebezpieczeństwem, bo biznes może paść, i Pin może pakować walizki i wylećiec z Houston samolotem last minute, . Kaske trzeba robić na biletach, więc jak Artur wróci pod koniec roku to na pewno z rywalem typu Quezada, na pewno nie będzie to Mansour,. RE: Artur Szpilka - Gogolius - 03-04-2016 11:05 PM Duhapaus ma argument w łapie? Jak dla mnie można go rzucać na Szpilkę. Ja jestem ciekaw jakby wyglądał rewanż z Jenningsem... RE: Artur Szpilka - Wietnam - 03-04-2016 11:21 PM Może nie bezpośredni argument, ale jego ręce są ciężkie, w dodatku może przyjmować wiele, ćiosy Szpilki nie robiłyby na nim wrażenia,,. Na powrót Artka na pewno nie jest dorbym rywalem, od razu jednak zaznaczam że nie robie z Duhaupasa Punchera, po zwycięstwie nad Heleniusem. RE: Artur Szpilka - Hugo - 04-04-2016 07:53 AM Oczywiście tylko poważni rywale dla Szpilki, choć to określenie mało precyzyjne i każdego można pod nie podstawić. Ja chciałbym w końcu poznać bokserską wartość Szpilki, który nadal jest bokserem słabo sprawdzonym. Na dziś dzień wiemy o nim, że jest lepszy od Adamka, a gorszy od Wildera, pomiędzy którymi jest przepaść. Przy czym raczej wiemy, gdzie jest Adamek, ale gdzie jest Wilder, to dopiero będzie można określić po jego walce z Powietkinem. Kto to mógłby być? W USA np. Breazeale, Washington, Miller. W Europie: Fiedosow, Duhaupas, Dinu, Gerber, Hammer. RE: Artur Szpilka - Martin - 04-04-2016 04:14 PM Szpilka ociera się o TOP20 HW albo już w niej jest. Bokserów z którymi może teraz walczyć jest cala masa, ale po Wilderze dałbym mu raczej kogoś solidnego a następnie może znów próbować swych sił z czołówką. RE: Artur Szpilka - Wilczekstepowy - 04-04-2016 11:24 PM Proszę. Już się mówi o Molinie. Moim zdaniem Artur wziąłby w ostre obroty nieruchawego Meksykanina (?). RE: Artur Szpilka - Gogolius - 05-04-2016 07:31 AM Dobry rywal. Wystarczająco groźny, żeby Artur musiał zachować koncentrację i jednocześnie na tyle bierny, że dość łatwo by go wypunktować. Nie zdziwiłbym się, gdyby taka walka odbyła się na kolejnym PBN i była kolejnymi eliminatorem do IBF. RE: Artur Szpilka - Wilczekstepowy - 05-04-2016 08:21 PM Tu jest wywiad ze Szpilką ale nie o wywiad mi chodzi ale o to, że Artur na samym początku wywiadu pokazał operowaną rękę i muszę powiedzieć, że niezbyt dobrze to wygląda, aż nie mogę uwierzyć, że zostanie ona "wyrehabilitowana" i że Szpilka będzie nią za jakiś czas ponownie uderzał z całych sił w różnego rodzaju worki treningowe jak i przeciwników. RE: Artur Szpilka - fext - 05-04-2016 09:01 PM @Wilczek Nic mu nie będzie. Straszny wygląd spowodowany jest brzydką blizną po operacji, ale całość powinna mu się wygoić najpóźniej w 3 miesiące. Ja równo dwa lata temu złamałem prawą rękę w nadgarstku, na zdjęciach rentgenowskich kaszka - kość pęknięta w pięciu miejscach. Tyle że miałem szczęście i mi się te wszystkie odłamki nie poprzemieszczały, może dlatego że szybko schłodziłem i zabandażowałem. Gips miałem przez dwa miesiące a przez następne pięć miesięcy samą ortezę jak Szpilka. W międzyczasie (bolesna) rehabilitacja, żeby ręka w ogóle chciała się zginać. Bo z początku nie chciała. Po 8 miesiącach wróciłem do trenowania, na początek bijąc w worek tylko lewą, niezłamaną ręką. Po 11 miesiącach zacząłem stopniowo włączać do akcji tą złamaną i teraz już biję nią niemal "ile fabryka dała". Tylko muszę dobrze związać "tejpem" w nadgarstku. Paradoksalnie i wbrew temu, co mówili lekarze, napieprzanie w różnego rodzaju worki i przeciwników zdecydowanie poprawiło jej stan. Teraz poza (faktycznie nieprzyjemnym) "pykaniem" podczas poruszania i lekkim bólem podczas maksymalnego zginania dłoni do przodu ręka jest zupełnie sprawna. A była rozpieprzona w drobny mak a ja nie miałem takiego zaplecza ani środków jak Szpilka. |