Conor McGregor - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html) +--- Wątek: Conor McGregor (/thread-3220.html) |
RE: Conor McGregor - Wietnam - 29-11-2017 03:40 PM Gdyby to się działo w latach 90 ' Conor zostałby już dawno odstrzelony jak Tupac czy inni celebryci którzy zadzierali z półświatkiem, teraz celebryci i sportowcy sportu są bardziej głaskani a gangi jakby bardziej miłe. W latach 90 takiego Bronera lub Conora po tym występku już dawno na świećie by nie było. Versace, Tupac, Biggie Lennony itp przykładem. RE: Conor McGregor - fext - 29-11-2017 04:24 PM To raczej kwestia praktyczna. Wyłączając środowisko czarnych raperów, których IQ można zazwyczaj policzyć na palcach jednej ręki, nikt nie pali pieniędzmi w piecu. Dlatego wszelkich celebrytów zazwyczaj wcześniej uprzejmie prosi się o datek a dopiero po odmowie - strzela. Z kolei Versace też niezbyt pasuje do tego schematu, gdyż został zamordowany przez seryjnego mordercę, czyli można powiedzieć - świra. Wracając do bohatera wątku, myślę że wszystko dobrze się skończy, o ile tylko nie uzna, że jest kulo i nożoodporny. Nie wiem, zawrze ze zbirami jakąś umowę, zgodnie z którą im zapłaci, tak żeby inne zbiry wiedziały, że faktycznie to zrobił, za co dostanie zezwolenie na puszenie się, że pod szantażem się nie ugiął a czarne charaktery czmychnęły w popłochu na sam odgłos i zapach pierdnięcia brodacza RE: Conor McGregor - Wietnam - 29-11-2017 05:01 PM Ale przyznasz że w latach 20+ mamy mniej zabójstw celebrytòw i sportowców. niż w latach dziewięćdziesiątych. RE: Conor McGregor - Tar-Ellendil - 30-11-2017 01:23 AM Może i większość raperów umysłem nie grzeszy, ale mam nadzieję że nie wrzucasz do tego wora 2Paca czy Bigiego. Wystarczy chwilę posłuchać 2Paca by sobie zdać sprawę jak bystry był to facet. On nie bał się mówić tego co myśli i to mu przysporzyło wiele problemów. RE: Conor McGregor - fext - 30-11-2017 10:07 AM @Tar Niestety rap czy hip-hop jako gatunki muzyczne są dla mnie niestrawne, więc raczej nie posłucham a tym bardziej nie docenię. Dlatego nie wypowiem się na temat ich inteligencji, natomiast bezpiecznie mogę wyrokować co do intelektu ich morderców, którym mogliby śmiało konkurować z pantofelkiem. Oczywiście w przypadku, gdy wymieniona dwójka została odstrzelona z powodu jakichś domniemanych "konfliktów o dupę Maryni" a nie na przykład dlatego, że poza muzykowaniem zajmowali się też hersztowaniem grupom rozprowadzającym prochy. Gdyż w takim wypadku zginęli w ramach standardowej wojny gangów, nie jako celebryci, tylko niebezpieczni konkurenci, których trzeba wyeliminować zanim samemu zostanie się przez nich stuknięty. Mniemam, że bohater naszego wątku żadnym narkotykowym bossem nie jest, jest za to pełnoprawnym i rasowym celebrytą, których po prostu się nie morduje, jeśli można na nich dobrze zarobić. Na marginesie, Conor nie zadarł chyba z kimś naprawdę niebezpiecznym, tylko jakąś bandycką "niższą klasą średnią", bo klasa wyższa raczej nie przesiaduje po spelunkach a jeśli przesiaduje, to brodacz raczej nie miałby okazji do poturbowania któregoś z jej przedstawicieli, gdyż wcześniej zostałby unieszkodliwiony przez ochronę takiego delikwenta. Poza tym kwota "zadośćuczynienia" też nie powala w świetle finansowych możliwości McGregora. Zresztą w ogóle to jakiś idiotyzm, jeśli przyjrzeć się bliżej. Bo jak to wygląda? Brodacz, za którym goryl gabarytów trzydrzwiowej szafy nosi nawet parasol podczas przejścia z siłki do limuzyny nagle wdaje się w karczemną bójkę z jakimś przypadkowym kolesiem? I co, ze swoją rozpoznawalnością łazi sobie ot tak zwyczajnie po mieście i rozbija po spelunkach? Bez obstawy, niezbędnej choćby do odganiania zbyt natrętnych fanów? Przecież facet to nie Tyson Fury, ma gabaryty gimnazjalisty, przy odrobinie pecha tłum może go nawet zadeptać Taki Floyd z armią goryli chodzi nawet do sracza, bo co by było, jakby ześliznął się na złocie i wpadł do muszli? Nieszczęście. Dalej - pobity przez McGregora facet oświadcza wszem i wobec, że go odstrzeli. Bo kocha policję i chce oszczędzić jej roboty w przypadku nagłego zgonu Conora. Dlatego coraz bardziej przychylam się do wariantu ze sprytną akcją promocyjną RE: Conor McGregor - Tar-Ellendil - 05-04-2018 08:10 PM Conor napadł na bus pełen zawodników, w środku było trzech Polaków. Chyba już mu całkiem odbiło. RE: Conor McGregor - Wietnam - 05-04-2018 08:43 PM Nie myślisz może że to była ustawka? Nie walczy i chce żeby było o nim głośno. PR. RE: Conor McGregor - Tar-Ellendil - 06-04-2018 12:44 AM Jeśli ustawka to słabo przemyślana, kilka osób zostało poszkodowanych w tym zawodnik UFC oraz wysoko postawieni pracownicy. Na dodatek musi spodziewać się niejednego pozwu do sądu. RE: Conor McGregor - Wietnam - 06-04-2018 01:05 AM Chiesa ma pokaleczoną twarz wiem, w busie była też Rose i Kowalkiewicz.Pytanie co mu odbiło Zajście Khabib i Artem na to wpłynęło, ale w busie Khabiba nie było. Na trzeźwo tego nie robił. RE: Conor McGregor - kubala1122331 - 06-04-2018 01:21 AM Nabijanie sobie PR-u, a popełnienie przestępstwa to dwie różne rzeczy. Szkoda, że taki ktoś jest bezkarny. Natomiast cała akcja dla mnie dość śmieszna, jeszcze nie widziałem ustawki, żeby rzucali się plastikowymi kubłami na śmieci |