Floyd Mayweather, Jr.
|
10-12-2014, 06:41 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-12-2014 06:45 PM przez Krzych.)
Post: #811
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Niektórzy pięściarze nie chcą być chodzącymi emblematami z setkami nazw różnych firm na spodenkach, lub co gorsza z namalowanymi logami tak jak się to robi w Polsce. Trochę słabo to wygląda, delikatnie mówiąc. Chisora odmówił chyba 75 tys funtów za reklamę na podeszwie buta przed walką z Kliczką. Pomyślisz pewnie kto płaci za reklamę na podeszwie buta, której nie widać, ale w walkach Kliczków reklamy na podeszwach butów ich przeciwników to niezły biznes, bo każdy przeciwnik lądował na deskach po kilka razy i podeszwy było widać bardzo dobrze po kilka razy na walkę no i na wielu zdjęciach po walce, które obiegały świat I szło w świat "Znokautowany Chambers - sponsorowane przez xxx(logo na podeszwie buta)":D
|
|||
10-12-2014, 06:41 PM
Post: #812
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Do tego czarnego.
|
|||
10-12-2014, 06:48 PM
Post: #813
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
(10-12-2014 06:13 PM)Wilczekstepowy napisał(a): Spotkałem się z dwoma rankingami na najbogatszego sportowca i dwukrotnie na pierwszym miejscu znalazł się na nim Floyd Mayweather. Co dziwne - dwukrotnie jego źródłem dochodów były pojedynki bokserskie. 0 dochodu z reklam. Wiecie może dlaczego? Czy Floyd nie ma zwyczaju uczestniczyć w reklamach? Nie wiem, nie pozwala mu na to na przykład sumienie? Przecież taki gość powinien minimum 20 procent dodatkowego dochodu przynosić z reklam. A mogłoby to być nawet i 40 procent. Dlaczego tak się nie dzieje? Ma zbyt wysokie stawki i reklamodawcy nie chcą mu tyle płacić? Czy też te nazwisko niesie ze sobą jakieś ryzyko i świat reklamy woli się trzymać od Floyda z daleka? Wydaje mi sie, ze Floyd jest ponad tym. Po co mu kontrakty, tak jak mial np. Tiger Woods, ze musial non stop chodzic w jednej firmie ciuchow..? Floyd promuje sam siebie, sam robi koszulki, bluzy, i czapeczki... jego nazwisko to jest marka sama w sobie. Zamiast podpiswac kontrakty, stworzyl wlasna firme, zakolegowal sie z takim Biberem, i interes sie sam kreci. Teraz ciuchy Floyda nie tylko kupuja Ci, co ogladaja boks, ale jeszcze cale masy pryszczatych nastolatkow co spuszaja sie na koncertach Justina. |
|||
10-12-2014, 07:00 PM
Post: #814
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Z tym Biberem to faktycznie tylko chwyt marketingowy, jak taki kozak jak Floyd może się przyjaźnić z takim Pseudo piosenkarzem po którym jedzie połowa MC z zachodniego wybrzeża,że ten probuje bawić się w rapowanie
|
|||
10-12-2014, 07:11 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-12-2014 07:13 PM przez BMH.)
Post: #815
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
(10-12-2014 07:00 PM)WietnamskiePorno napisał(a): Z tym Biberem to faktycznie tylko chwyt marketingowy, jak taki kozak jak Floyd może się przyjaźnić z takim Pseudo piosenkarzem po którym jedzie połowa MC z zachodniego wybrzeża,że ten probuje bawić się w rapowanie Widac,z e jestes mlody, albo masz bardzo dziecinne podejscie. Samo pytanie jak taki kozak, moze sie przyjaznic z Biberem, jest smieszne. Bez urazy,, po prostu mnie to smieszy. Bokser musi zadawac sie tylko z twardzielami, kryminalistami, i gangsta raperami? Heh Zdziwilbys sie ilu koazkow bokserow ma znajomych pedlaow, czy innych transow. To jest show biznes, to nie ma miejsca na takiego pierdoly jak np. "ten wyglada smiesznie", "a ten drugi spiewa kawalki dla nastolatkow." Nie wnikam, czy Floyd sie z Biberem koleguje by biznes szedl lepiej, czy moze faktycznie znalezli wspolny jezyk. Prywatnie Justina nie znam, moze jest ok. Ja tego nie wiem, Ty pewnie tez nie. Jego muzyka, jak i cala reszta to dla mnie kibel, ale nie kazdy musi miec taki gust jak ja. ps.Biber pseudo piosenkarzem? Przeciez to jest gwiazda, i z tego co sie slyszy to utalentowany wokalista, ktory dorobil sie milionow. Moge lubiec, lub nie, ale zawsze szanowalem tych, ktorzy do czegos doszli w zyciu. |
|||
10-12-2014, 07:28 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-12-2014 07:32 PM przez Krzych.)
Post: #816
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Nawet jeżeli ktoś się dorobił na niezbyt rozgarniętych piszczących nastolatkach tak jak właśnie Bieber to nadal należy mu się szacunek za to, że potrafi wykorzystać głupotę innych i jeszcze na niej zarabiać. Dla Floyda taka znajomość to prawdopodobnie dobry biznes, bo może sobie pośrednio zjednać kieszenie bogatych tatusiów rozpieszczonych fanek Justina. Tacy ludzie Bieber trafiają do milionów ludzi, już nawet nie ważne do kogo, biznes się kręci i o to chodzi w takich znajomościach.
|
|||
10-12-2014, 07:31 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-12-2014 07:33 PM przez Sander.)
Post: #817
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Pomyślcie @Wilczek i @WietnamskiePorno jaki pomysł musiał mieć na siebie Biber, że robiąc taki syf został milionerem w tak młodym wieku. Prywatnie Floyd może nawet nie lubić Justina, ale pokażą się razem, tu i tam, jeden drugiemu robi reklamę. Przecież wystarczy na nich spojrzeć i już wiadomo, że to nie są kolesie z tej samej bajki. Ale jeden i drugi to zajebisty biznesmen.
|
|||
10-12-2014, 07:33 PM
Post: #818
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Fani Mannego szaleją.
|
|||
10-12-2014, 07:38 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-12-2014 07:39 PM przez Krzych.)
Post: #819
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Znów się nakręca ta cała maszyna, a te wszystkie negocjacje to pewnie kolejna gierka Aruma i niewiele więcej. Chciałbym się mylić, ale jakoś ta cisza ze strony Mayweatherów mnie nie przekonuje do tego, że są prowadzone jakieś negocjacje. Przecież oni ciągle kłapią dziobem, jakby były prowadzone jakieś poważne negocjacje i do tej walki poważnie miałoby dojść to Roger by przecież nie wytrzymał i wydałby książkę zawierającą spis epitetów określających Pacmana, a Floyd Senior chodziłby z wszędzie z kartką z rekordem Roacha i się z niego nabijał Może to jakaś cisza przed burzą czy coś takiego, ale ciężko mi w to uwierzyć.
|
|||
10-12-2014, 07:39 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-12-2014 07:44 PM przez BMH.)
Post: #820
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
(10-12-2014 07:28 PM)Krzych napisał(a): Nawet jeżeli ktoś się dorobił na niezbyt rozgarniętych piszczących nastolatkach tak jak właśnie Bieber to nadal należy mu się szacunek za to, że potrafi wykorzystać głupotę innych i na niej zarabiać. Czym sie udziala ta "glupota" tych, ktorzy jako wolni ludzie, moga sobie wydawac hajs, i sluchac co tylko im sie podoba? Co to za roznica czy ktos slucha 2paca, Dr.Dre, Bibera, Aguilery, albo disco polo? O gustach sie nie dysktuje, a ten Twoj hejt i jechanie po wszystkich co chca zyc inaczej niz Ty, jest wrecz niemozliwy. Moze to My Krzychu jestesmy glupkami bo ogladamy boks? Moze to ludzie kupujacy za ogromne hajsy bilety przy ringu na walki Floyda, to durnie? Moze to kibice Hopkinsa i Marqueza to gluptasy? Zmierzam do tego, ze kazdy ma prawo sluchac sobie czego chce, i ogladac boks takiego boksera ktorego lubi. (10-12-2014 07:31 PM)Sander napisał(a): Pomyślcie @Wilczek i @WietnamskiePorno jaki pomysł musiał mieć na siebie Biber, że robiąc taki syf został milionerem w tak młodym wieku. Prywatnie Floyd może nawet nie lubić Justina, ale pokażą się razem, tu i tam, jeden drugiemu robi reklamę. Przecież wystarczy na nich spojrzeć i już wiadomo, że to nie są kolesie z tej samej bajki. Ale jeden i drugi to zajebisty biznesmen. Ja uwazam, ze jak najbardziej jest to mozliwe... Floyd i Biber, to kolesie z jednej bajki. Powaga. Zarobasy, biznesmeni, wiedza jak sie bawic, i jak wydawac hajs. Nie bylbym zaskoczony gdyby prywatnie sie bardzo lubieli. Z drugiej strony, nie mozna wykluczyc, ze Floyd sie z nim wafluje tylko po, by biznes szedl lepiej, a i jego corka ma dzieki temu kolege w Justinie heh. Moze 1P4P i gwiazda muzyki, jeszcze beda szwagrami? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości