Ankieta: Jak zakończy się walka
Canelo KO
Jacobs PTS
Canelo PTS
Jacobs KO
Remis
[Wyniki ankiety]
Uwaga: To jest publiczna ankieta, więc każdy może zobaczyć na co zagłosowano.
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Canelo vs Jacobs 04.05.2019
05-05-2019, 05:46 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-05-2019 05:48 AM przez Gogolius.)
Post: #21
RE: Canelo vs Jacobs 04.05.2019
1. Jacobs
2. Alvarez
3. Alvarez
4. Alvarez
5. Alvarez
6. Alvarez
7. Jacobs
8. Alvarez
9. Jacobs
10. Jacobs
11. Alvarez
12. Alvarez

116-112 Alvarez
Większość rund przyznanych Alvarezowi wygrał on dość wyraźnie, z kolei ze trzy z tych czterech dla Amerykanina mogły iść w dwie strony.
Wyraźna wygrana Meksykanina, zaimponował mi szczególni w pierwszej połowie walki, gdzie Jacobs był tylko tłem.

Spodziewam się punktacji na przestrzeni 117-111, 118-110

A nawet bliżej punktowali. No nic, tutaj pretensje o przewidywalny werdykt można mieć tylko do Jacobsa, który po prostu zawiódł dając najsłabszą walkę od dwóch lat.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-05-2019, 06:07 AM
Post: #22
RE: Canelo vs Jacobs 04.05.2019
Jacobs przespał pierwsze rundy. W drugiej części nie był wcale pięściarzem słabszym, ale nie zdążył nadrobić strat z początku. Ja miałem 117:111 dla Canelo. Świetny, kapitalny początek Alvareza, ale chyba zabrakło sił na takie tempo przez pełne 12 rund. Fajna walka, choć bez fajerwerków.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-05-2019, 09:02 AM
Post: #23
RE: Canelo vs Jacobs 04.05.2019
Oglądałem walkę główną od połowy, bo wcześniej wolałem obejrzeć Beterbijewa z Kalajdziciem. Nie punktowałem, ale były to dla mnie rundy wyrównane z lekkim wskazaniem na Jacobsa. Skoro jednak pierwsza część walki była dla Alvareza, to werdyktu nie ma się co czepiać. Jak miało być, tak było. Mam nadzieję, że nie będzie rewanżu.

Duże wrażenie zrobił na mnie Vergil Ortiz Jr. Nokaut w 3 rundzie na rutynowanym Herrerze, który nigdy przedtem nie przegrał przed czasem, choć walczył naprawdę z wysokiej klasy rywalami, to coś nadzwyczajnego. Trzeba obserwować tego 21-latka, który ma szanse przebojem wtargnąć do czołówki wagi półśredniej.

Wielką niespodzianką jest porażka przed czasem Sadama Alego z nieznanym i chyba niezbyt perspektywicznym Anthonym Youngiem. To chyba koniec Alego, boksera świetnego technicznie, ale fizycznie bardzo słabego i już chyba doszczętnie rozbitego. Ali i tak miał szczęście, że przypadkowo został na krótko mistrzem świata po zwycięstwie nad schyłkowym Cotto.

Lamont Roach to przereklamowany cienias. Joseph Diaz natomiast to pięściarz przyzwoitej klasy, ale także fizycznie zbyt słaby, by dojść na sam szczyt. Nie widziałem pojedynku Rydera z Akkawym, ale szybka wygrana Anglika robi wrażenie. W słabej aktualnie SMW może brylować, a nawet dostać walkę z Canelo a duże pieniądze, gdy Meksowi będzie pasowało wrócić do wyższej kategorii.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-05-2019, 02:32 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-05-2019 02:33 PM przez RSC-2.)
Post: #24
RE: Canelo vs Jacobs 04.05.2019
W konfrontacji z Alvarezem wszyscy "wielcy" dają "najsłabszą walkę w karierze lub "od dwóch lat"

Ale ich niby "zniżka formy" nie jest spowodowana chorobą, brakiem przygotowania, kontuzją czy słabszą dyspozycją.

Po prostu Alvarez nie pozwala swoim przeciwnikom walczyć tak jakby chcieli.
"Neutralizuje" ich atuty i są bezradni.

Podobnie atuty swoich przeciwników neutralizował Mayweather.
Z tą różnicą że "Floyd - Zero [porażek]" robił to przy pomocy brudnego boksu czyli fauli , oraz ciągłej ucieczki na wstecznym unikając walki.

Natomiast Canelo robi to przy pomocy bardzo wysokich umiejętności bokserskich.

Natomiast jeżeli chodzi o "marketing" to Canelo bardzo daleko do tworu jakim było największe "dziecko marketingu" czyli Mayweather.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-05-2019, 06:57 PM
Post: #25
RE: Canelo vs Jacobs 04.05.2019
Trochę tak jest. Na pewno Alvarez świetnie rozbrajał kombinacjami Jacobsa a także wyśmienicie balansował głową gdzie lewe proste Amerykanina groteskowo drapały go po uchu. Natomiast z drugiej strony faktem jest okropna bierność Jacobsa, który w rundach 2-4 snuł się po ringu i zadawał ciosy bardzo rzadko. Tego już nie wytłumaczę wspaniałością Alvareza, który po prostu sobie człapał z gardą i robił swoje (także w nie za wysokim tempie).

Akurat Alvarez rzadko z tymi najlepszymi zawodnikami wyłączał ich z gry. Cotto, Lara, Mayweather a przede wszystkim Golovkin w drugiej walce robili swoje i boksowali swoje. To też pokazuje że co by nie mówić Alvarez rozwija się w bardzo dobrym tempie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-05-2019, 09:45 PM
Post: #26
RE: Canelo vs Jacobs 04.05.2019
Ta walka była mocno przeceniana. Alvarez powiedzmy, że mieści się pod koniec TOP10 P4P, ale nie wiem skąd wziął się pogląd o "wielkości" Jacobsa. Chyba z dobrej walki z Gołowkinem, chociaż wydaje mi się, że to GGG był w tej walce wyjątkowo słaby. Z Sulęckim i Derewianczenką Jacobs wygrał szczęśliwie, dzięki "lucky knockdownom". Jest bardzo dobrym, solidnym bokserem, ale daleko mu do wielkości. Wczoraj w dodatku zaboksował głupio, oddał za darmo pierwszą połowę walki. Może był stremowany, a może uznał, że nie ma co się szarpać, bo walka i tak z góry jest u sędziów przegrana. W każdym razie dokonał dużej sztuki, ustępując wyraźnie Canelo w ilości jabów przy tak dużej różnicy w warunkach fizycznych. Oby tylko nikt nie wpadł na pomysł rewanżu, który nikomu nie jest potrzebny. Canelo niech udowodni swą klasę, sprawdzając się z Charlo lub Andrade. Mam jednak wrażenie, że tych pięściarzy będzie unikał, jak diabeł święconej wody tj. jak swego czasu Floyd Thurmana i Brooka.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-05-2019, 01:35 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-05-2019 01:45 PM przez szalonyAli.)
Post: #27
RE: Canelo vs Jacobs 04.05.2019
Jacobs miał nad Canelo w zasadzie tylko przewagę warunków, większy, cięższy. Zazwyczaj to był atut Canelo. Jednak już wcześniej Saul podkreślił , że to nie jest, aż tak istotny problem. Meksykanin był lepszy technicznie, szybszy i to pokazał w tym starciu.Canelo ma problemy jak już z bokserami równie jak on dobrze wyszkolonymi technicznie , ale za to mniejszymi i szybszymi. Szczególnie kiedy walczył w nizszych limitach. Ten limit jest dla niego optymalny i to widać. Skąd się wzięła wielkość Jacobsa ? Drewiaczenko i Sulęcki to jest podobny poziom jak Andrade w moim przekoaniu, Charlo to jest poziom wyżej, chociaż starcie Z Korobovem pokazało juz jakieś mankamenty, no i w zasadzie Charlo pasuje Meksykowi. Aczkolwiek jeśli przygotuje się na masa i skorzysta z atutu szybkości może wypykać Alvareza ( chociaż nie wiem jak tam siędziowie ) .Zresztą Canelo i jegio ekipa chyba zdają sb z tego sprawę .Z golovkinem dał niezła walkę ale nie uważam, że to był najsłabszy GG w karierze. Wiek wprawdzie zrobił swoje, ale rywal także.
Mówi się o walce z Callumem Smithem i Kovaliowem ?
No tutaj nie wiem, czy jednak Saul trochę nie przecienia swoich sił. Smith jest niezły technicznie , szybki i duży. Kovaliov został wprawdzie wypykany przez Warda, ale Saul to nie Ward. Nie , że mu coś ujmuję , po prostu to totalnie inny typ zawodnika. Kovaliov w starciu z drugim ALvarezem pokazał zresztą, że nadal się liczy. No tutaj przewaga fizyczności może być za duża. Tymbardziej , że Canelo musiałby zmienić wagę na półciężką . Zresztą nie było by z tym pewnie problemy , ale to nie była by jego wymarzona waga. Moim zdaniem odstawał był fizycznie od Kowaliowa.

Nie można po0wiedzieć , że Canelo nie unika wyzwań , widać , że faktycznie chce stać się wielkim. Po za tym ma ten parasol sędziów. Co by nie pwoiedzieć technicznie jest niezły i cały czas się rozwija w tej kwestii, szczęka tez ma granitową , chyba nawet za bardzo. Mimo wszystko skok do Kowaliova to już wyzwania to Smitha tez i chyba nawet większe. Ciekawe jak to się potoczy dalej. Zapowiada się niezł historia. Nawet jeśli pójdzie na tą walkę z Kowaliovem i wygra bo ciężkiej walce i raczej nie zagości tam miejsca. Mamy tam sztos szawodników mocno bijących i niezłych technicznie i w zasadzie Kowaliov na papierze najbardziej pasuje dla canelo.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-05-2019, 05:25 PM
Post: #28
RE: Canelo vs Jacobs 04.05.2019
@Hugo
Nie wiem na czym opierasz przekonanie, że Canelo będzie unikał Charlo i Andrade.

Pamiętam jak bardzo podobnie pisano ,że boi się Gołowkina i nigdy do niego nie wyjdzie.
I jeżeli nie bał się wyjść do Gołowkina to dlaczego miałby bać się Charlo czy Andrade?

I z kim tak naprawdę sprawdził się Charlo? Z Korobowem lub Troutem?
A Andrade.? z Culcayem?

Ponadto twierdzisz że Alvarez to bokser drugiej dziesiątki.

Masz prawo twierdzić że lepsi od niego są bokserzy z innych kategorii wagowych z którymi nie walczył, bo to jest indywidualna ocena i nie można jej sprawdzić.

Ale z Gołowkinem to chyba walczył. I to dwukrotnie. [Chyba że według Ciebie Gołowkin zdominował Canelo i z nim wygrał]

W czym Canelo jest gorszy od Inoue, Łomaczenki, Spence, Crawforda, Hurda, Gołowkina, Hwozdyka, Biwoła, Usyka, Joshua, Fury'ego i jeszcze paru innych.

Bardziej interesuje mnie tych paru innych.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-05-2019, 09:04 PM
Post: #29
RE: Canelo vs Jacobs 04.05.2019
(06-05-2019 05:25 PM)RSC-2 napisał(a):  @Hugo
Nie wiem na czym opierasz przekonanie, że Canelo będzie unikał Charlo i Andrade.

Pamiętam jak bardzo podobnie pisano ,że boi się Gołowkina i nigdy do niego nie wyjdzie.
I jeżeli nie bał się wyjść do Gołowkina to dlaczego miałby bać się Charlo czy Andrade?

I z kim tak naprawdę sprawdził się Charlo? Z Korobowem lub Troutem?
A Andrade.? z Culcayem?

Ponadto twierdzisz że Alvarez to bokser drugiej dziesiątki.

Masz prawo twierdzić że lepsi od niego są bokserzy z innych kategorii wagowych z którymi nie walczył, bo to jest indywidualna ocena i nie można jej sprawdzić.

Ale z Gołowkinem to chyba walczył. I to dwukrotnie. [Chyba że według Ciebie Gołowkin zdominował Canelo i z nim wygrał]

W czym Canelo jest gorszy od Inoue, Łomaczenki, Spence, Crawforda, Hurda, Gołowkina, Hwozdyka, Biwoła, Usyka, Joshua, Fury'ego i jeszcze paru innych.

Bardziej interesuje mnie tych paru innych.

Zacznę od tych paru innych. To np. Ken Shiro, Kosei Tanaka, Oscar Valdez, Callum Smith, Artur Beterbijew. Zresztą ja napisałem "może paru innych". Nie przesądzam, czy Canelo w rankingu P4P powinien być 8, 10, czy 12. Na pewno moim zdaniem nie był, nie jest i nie będzie gwiazdą boksu pierwszej wielkości, która przejdzie do historii, jak np. Muhammad Ali czy Ray Sugar Robinson. Jeśli chodzi o klasę, bo jeśli chodzi o zarobki, to juz jest chyba numerem 2 w historii po Floydzie, nawet uwzględniając inflację.

Teraz o walkach z Gołowkinem. Canelo lawirował i unikał go bardzo długo. Zdecydował się (a może za niego zdecydowano) z nim walczyć, gdy Gołowkinowi przytrafił się spadek formy ( widoczny z Brookiem i Jacobsem) spowodowany zbyt dużą chęcią kończenia walk na siłę przed czasem. Jednak już w drugiej walce z Alvarezem Gołowkin znowu był w doskonałej formie i zdecydowanie ten pojedynek wygrał. Zwycięstwo przyznane Canelo to jeden z większych wałów ostatnich lat i takiego zdania po walce było 80-90% zarówno tzw. ekspertów, jak i zwykłych kibiców. Zobacz sobie tutaj, jak to było oceniane: http://www.bokser.org/content/2018/09/16.../index.jsp
17 dziennikarzy widziało wygraną Gołowkina, 8 remis, a żaden wygraną Canelo.
Dlatego teraz obóz Canelo zwleka i będzie dalej zwlekał z 3 walką do chwili, gdy Gołowkina ewidentnie dopadnie wiek i jego szanse spadną.

Co do Charlo i Andrade, to są bokserzy, którzy Alvarezowi wyjątkowo nie będą leżeć. Około 10 cm od niego wyżsi, z dużo większym zasięgiem, szybcy i z techniką wyniesioną z amatorskiego boksu tj. dobrze operujący jabem. Jacobs tez jest niewiele niższy, ale boksuje bardziej siłowo, co było Canelo na rękę. Był niezłym amatorem, ale przegrał m. in. Andrade i Korobowem. Nie ma tak dobrego jaba, jak w/w dwójka. Zwłaszcza Andrade jest wręcz stworzony do tego, by wręcz ośmieszyć Saula, tak jak kiedyś zrobił to Floyd. Ma jednak kiepską psychikę, panikuje mocniej trafiony, dlatego w mojej ocenie lepszy jest Charlo. Również z Korobowem, jak sądzę, Canelo miałby duże problemy. Dlatego uważam, że będzie sobie wybierał ( a federacje mu na to pozwolą, tak jak pozwalały Floydowi zupełnie olewać obowiązkowe obrony) łatwiejszych dla siebie (tj. nie tak wysokich i dobrych technicznie) rywali. On jest bardzo odporny na cios, więc akurat różnych królów nokautu nie musi się obawiać.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
07-05-2019, 06:23 PM
Post: #30
RE: Canelo vs Jacobs 04.05.2019
(06-05-2019 09:04 PM)Hugo napisał(a):  Zdecydował się (a może za niego zdecydowano) z nim walczyć, gdy Gołowkinowi przytrafił się spadek formy ( widoczny z Brookiem i Jacobsem) spowodowany zbyt dużą chęcią kończenia walk na siłę przed czasem.

Jeżeli Gołowkin popełnia takie błędy, że dopada go niekontrolowana chęć kończenia walk na siłę przed czasem ,oraz przytrafia mu się spadek formy przed walką życia co zapewne spowodowane jest błędami w przygotowaniach to oznacza że Gołowkin nie zasługuje na miano wielkiego boksera i oznacza to że nie może być lepszym bokserem od Canelo ,bo Canelo takich szkolnych błędów nie popełnia.

Według Twojej teorii Gołowkin jest chimeryczny, nie myśli w ringu i olewa przygotowania.
Takie cechy dyskredytują go, aby cenić go wyżej niż Canelo.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: