Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
04-04-2017, 08:36 PM
Post: #331
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Sympatyczność nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu stręczycielstwo jest naturalną drugą (a czasem nawet podstawową) profesją bokserów od czasów, kiedy patronem miejskich dziwek przestał być lokalny kat, co również należało do jego zadań. Na przełomie 19 i 20 wieku oraz jeszcze w latach 50-tych bokser-alfons był zjawiskiem normalnym i naturalnym, gdyż do ochrony pracujących dziewczyn najlepiej nadawali się faceci, potrafiący przyjąć i skutecznie oddać. Poza tym, jeśli spojrzeć na całą sprawę realistycznie, to funkcja alfonsa nie była wcale aż taka naganna. W końcu ktoś musiał te dziewczyny bronić przed pijanymi albo agresywnymi klientami i za tę ochronę brał zapłatę.

Kwestią odmienną jest dzisiejsza forma stręczycielstwa. Bo bardzo często kobiety są do prostytucji zmuszane przemocą. Jeżeli więc Reksio pełnił rolę ochroniarza i pacyfikatora nazbyt burackich amatorów płatnego seksu, to nie widzę w tym nic złego. Dał komuś po gębie, może i sam coś zebrał i wziął za to kasę. To samo robił z Zimnochem i Takamem. W takim wypadku łatwo się wywinie, mówiąc po prostu prawdę i bardzo się kajając. Dostanie jakąś grzywnę i puszczą go do domy. Jeżeli natomiast on te dziewczyny terroryzował i zmuszał do prostytucji i pracowania na siebie, to jest nieznającym matematyki głąbem. Bo taki wymuszacz i terrorysta prędzej czy później musi wpaść. A wtedy cała zarobiona w ten sposób kasa i tak pójdzie na adwokatów oraz utrzymanie rodziny w warunkach zakazu wyjazdu z kraju (w najlepszym razie) albo wręcz aresztu.

Tymczasem jednak wolałbym się wstrzymać z oceną całej sytuacji, bo równie dobrze może się okazać, że Rekowski dał po gębie jakiemuś lokalnemu rzezimieszkowi, który w ramach odwetu postanowił wkręcić go w taki syf. Albo ochraniał te dziewczyny od przypadku do przypadku, tyle że prokurator chce się wywindować na plecach kogoś tak medialnego jak on. Innymi słowy, nie widziałem akt Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-04-2017, 12:31 AM
Post: #332
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Drugi zatrzymany to Nikodem J. Również bokser. No to chłopakowi kariera się nie udała. Najpierw dziwna walka z Cieślakiem, później wpadka z dopingiem, teraz to. Chociaż Kostecki nie będzie się nudził w celi...

"Non clamor sed amor sonat in aure Dei"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-04-2017, 08:17 AM
Post: #333
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Hmm... Przy takim układzie Nikodem J. ma faktycznie przechlapane. Z tego co piszą dostał kaucję, dozór i zakaz opuszczania kraju, co oznacza, że jeśli federacja ukaże go zawieszeniem dłuższym niż pół roku, to nie poboksuje nawet jako sparingpartner w Niemczech czy na Wyspach. Co do towarzystwa dla Kosteckiego, byłbym sceptyczny. Kostecki siedział za sutenerstwo, gdyż przed podczas rozpraw zachowywał się w sposób wyjątkowo irytujący, w związku z czym wysoki sąd postanowił się odgryźć, nakładając na pięściarza karę bez zawieszenia i egzekwując ją tuż przed planowaną walką z RJJ. Oczywiście ani Reksio ani Nikodem J. (zwłaszcza ten ostatni) nie są jakimiś tytanami intelektu, uważam jednak, że wystarczy im go chociaż do tego, żeby przed sądem nie zachowywać się jak jakiś Al Capone, tylko normalnie. Czyli przyjąć rolę niczego nieświadomych idiotów z kłopotami z pamięcią. Przy takim układzie dostaną jakieś zawiasy z grzywną i sprawa rozejdzie się po kościach.

W tym przypadku problemem dla obu panów będzie raczej działanie polskiego... "wymiaru sprawiedliwości". Bo zanim policja zbierze dowody, prokurator je przerobi a sąd wyznaczy pierwszą rozprawę, mogą upłynąć i dwa lata albo więcej. W tym czasie zawodnicy będą objęci zakazem wyjazdu, połączonym z niezbyt dolegliwym ale upierdliwym stawianiem się na policji. Do tego w przypadku Reksia smród wokół całej sprawy może poważnie zniechęcić ewentualnych sponsorów i organizatorów gal, co oznacza, że w Polsce też nie dorobi jako luksusowy journeyman albo dorobi grosze, na jakichś podrzędnych występach w Górnej Bździnie. Nikodema to w zasadzie nie dotyczy, bo on nie miał ani promotora, ani medialnego nazwiska, w dodatku zaraz zawieszą go za koksy. Tyle że obaj będą musieli przygotować się na co najmniej dwuletnie przetrwanie na oszczędnościach albo pójście do jakiejś roboty. No, chyba że przerzucą się na jakąś dilerkę albo wymuszenia, jednak to byłaby już równia pochyła. Mam nadzieję, że chociaż Reks nie zaryzykuje ze względu na synka.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-04-2017, 03:55 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-04-2017 03:56 PM przez redd.)
Post: #334
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Wasyl już się pewnie cieszy, na mieście podsłuchałem że plan jest taki:

> Jeżewski pójdzie siedzieć
> Przytyje w pierdlu do 130 kg
> Po wyjściu wróci na ring w HW
> Znokautuje 3 bumów
> Janusze: Hurr durr, nowy Tajson, bo też siedział w pace - 500 tys lajków na FB w tydzień.
> Trylogia z Mikiem Mollo
> I tak się rodzi nowa gwiazda PBN i polskiego boksu.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-04-2017, 04:47 PM
Post: #335
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Kiepski plan. Po pierwsze, Jeżewski nie pójdzie siedzieć, tylko dostanie zawiasy i grzywnę. Państwo wcale nie jest takie chętne do sadzania i utrzymywania osadzonych, jeśli zamiast tego może przytulić trochę grosza, dodatkowo nie mając na głowie kłopotu w postaci więźnia. Jeśli nikogo nie zabił albo ciężko nie uszkodził, to się wywinie. Będzie też musiał znaleźć sobie jakąś robotę, bo z boksu żył nie będzie, gdyż go zawieszą a na Zachód też nie wyjedzie, bo dostał zakaz. Realnie oznacza to posadę wykidajły na dyskotece. Przez ten czas może oczywiście trenować i starać się utrzymać formę, pozostaje tylko pytanie, jak realnie radzi sobie bez koksu. Bo po powrocie z zawieszenia może się okazać, że na czysto przewraca go Letr. Osobiście sądzę, że prędzej usłyszymy o nim jako o podesranym w jakiejś kolejnej sprawie, do wyboru wymuszenie, pobicie albo dilerka, ewentualnie nielicencjonowany obrót środkami farmaceutycznymi.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
05-04-2017, 06:05 PM
Post: #336
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
No i chwała Bogu, że u nas na forum zdrowe podejście do tematu. Pół żartem pół serio i bez świętego (właściwie świętoszkowatego) oburzenia oraz robienia z chłopaków jakichś bandziorów, co można przeczytać tu i ówdzie. Sutener to podobna profesja jak promotor boksu zawodowego. Jeden czerpie korzyści z czyjegoś nierządu, a drugi z narażania przez kogoś życia i zdrowia w ringu. Nie wiem, co jest bardziej (nie)moralne.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-04-2017, 09:15 AM
Post: #337
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Dzisiaj o 16.00 ma się rozpocząć "sprzedaż kota w worku" czyli biletów na Polsat Boxing Night w Gdańsku 24 czerwca br. Już sam fakt sprzedaży biletów na galę na której nie jest znane ani jedno zestawienie rywali jest dla mnie szokującym precedensem i wzbudza podejrzenie chęci nabicia kibiców boksu w butelkę. Doniesienia medialne, które znamy, tym bardziej powinny od tej imprezy odstręczyć. W roli głównej ma wystąpić "nieśmiertelna gwiazda polskiego boksu" czyli Tomasz Adamek od niedawna (oficjalnie) otoczony opieką "wybitnego polskiego promotora" Mateusza Borka. Oczywiście oni to robią bezinteresownie dla dobra polskich kibiców spragnionych kolejnego występu "championa", bo przecież Adamek jest "sportowo spełniony i materialnie zabezpieczony dzięki poczynionym mądrym inwestycjom" (takiego fachowca od finansów to powinni zatrudnić w rządzie, a co najmniej mianować dyrektorem poważnego banku). A więc walka wieczoru:
Heavyweight: Tomasz Adamek vs TBA, przy czym spodziewałbym się jakiegoś wypalonego dziadygi bez ciosu, żeby przypadkiem mistrza nam nie uszkodził.
A poza tym prawdopodobnie na undercardzie:
Cruiserweight: Mateusz Masternak vs TBA
Chyba na tym koniec znanych nazwisk, bo raczej od Wasilewskiego/Babilońskiego tym razem nie będzie nikogo. Pewnie nie będzie te sędziego Jankowiaka.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-04-2017, 09:46 AM
Post: #338
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Jak to kibice kupują kota w worku? Przecież wiadomo, że łączny rekord Polaków, którzy wystąpią na gali to 178-11... Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-04-2017, 10:41 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-04-2017 10:42 AM przez Wietnam.)
Post: #339
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Pięściarz wagi ciężkiej Marcin R. tymczasowo aresztowany, grozi mu 7,5 roku więzienia.

Zatrzymany przez policję bokser, mistrz Polski w wadze ciężkiej Marcin R., poznał w środę
decyzję sądu. Wobec pięściarza zastosowano tymczasowy areszt, jednak sportowiec może wyjść
na wolność za niewysoką kaucją, wynoszącą 20 tysięcy złotych.

- Dwóch mężczyzn zostało zatrzymanych w Kościerzynie w związku ze sprawą prowadzoną przez
Prokuraturę Okręgową w Gdańsku. W tym postępowaniu zarzuty zostały przedstawione wcześniej
już 3 osobom - dwóm obywatelom Bułgarii i jednej Polce, a dotyczyły m.in. czerpania korzyści
majątkowych z uprawiania prostytucji - mówiła we wtorek na łamach "Naszemiasto.pl" Tatiana
Paszkiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Podejrzanym przedstawiono zarzuty czerpania korzyści majątkowych z prostytucji innych osób
oraz pobieranie opłat "za ochronę". Wobec 25-latka zastosowano poręczenie majątkowe, zakaz
opuszczania kraju i policyjny dozór, natomiast wobec 39-letniego boksera skierowano do sądu
wniosek o tymczasowy areszt. W środę sąd podjął decyzję: bokser został aresztowany
warunkowo, co oznacza, że po wpłaceniu 20 tysięcy złotych poręczenia majątkowego areszt
może zostać uchylony.

Zatrzymanym osobom według kodeksu grozi pięć lat pozbawienia wolności, jednak jak zaznacza
przedstawiciel prokuratury, podejrzani uczynili z opisywanego procederu stałe źródło
zarobkowania, więc kara może być zwiększona o połowę, wynieść więc może maksymalnie
siedem lat i sześć miesięcy.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-04-2017, 11:23 AM
Post: #340
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Jaka jest różnica pomiędzy pobieraniem wynagrodzenia za ochronę prostytutki, a pobieraniem wynagrodzenia za ochronę polityka? Ja osobiście jej nie widzę. Ręce precz od naszych bokserów, świętoszkowate judasze!

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości