11-11-2018, 07:13 PM
Szpilka kilka razy był w tej walce "podłączony", a w ostatniej rundzie po nokdaunie słaniał się na nogach. Trzeba być Wachem, żeby nie skończyć tak osłabionego przeciwnika.
Kwestia punktacji tej walki, to kwestia tego, co uważamy za ważniejsze: ilość trafionych ciosów (Szpilka), czy panowanie w ringu (Wach). To jest dylemat, który powtarza się w bardzo wielu walkach, a sędziowie punktują raz tak, a drugi raz inaczej.
Kwestia punktacji tej walki, to kwestia tego, co uważamy za ważniejsze: ilość trafionych ciosów (Szpilka), czy panowanie w ringu (Wach). To jest dylemat, który powtarza się w bardzo wielu walkach, a sędziowie punktują raz tak, a drugi raz inaczej.