Obecnie nie ma boksera, który może zlać Władimira, a na pewno nie jest nim Bojcow
Choć wróżkiem nie jestem..: )
Ano przewidziałeś, to jeszcze powiedz kto wygra
bo ja tu nie widzę faworyta...
Oj za długo Bojcowa nie widziałem a i Chisora wrócił do żywych. Ciężko przewidywać..
Ja to widzę dwie możliwości... albo Boytsov wypunktuje Chisorę, albo go Dereck znokautuje.
Striptizer uszkodził sobie kolanko i walka planowana na 26 października nie odbędzie się. To już się robi śmieszne.
Jak znowu miał obić jakiegoś buma to żadna strata .
Z Haye'm by go można skonfrontować. Na 90 proc. walka by się nie odbyła. Jak po grudzie idzie ta kariera Denisa. Nawet pod banderą wuja.
Najpierw nie chciał Chisory, teraz kontuzja. Walka z Leapaiem miała być eliminatorem WBO. Sauerland mocno na niego pracuje.
Przypadek Bojcowa i Heleniusa jest irytujący.....niby przyszłe gwiazdy HW a lata lecą i nic z tych planów nie wynika...
I nic z nich nie będzie Martin !
Pamiętam jeszcze jak Bojcowa i Powietkina stawiało się w jednym szergu nazywając ich prospektami i tak dalej. Dziś Sasza ma regular i bije sie z Władem o korone HW a Bojcow ma teraz ból dupy i napompowany rekord.
Ten koleś to byłby łakomy kąsek np. dla Andy'ego Ruiza JR. O ile udało by mu sie z nim wygrać bo ten Ruiz to naprawde ciekawa postać jego kariera nabrała by właściwego kursu.
Bo po co trzymać tego Pajacowa ? Koleś jest skończony to jakiś drugi Gerber jest.