Najsampierw misja Rosado nie rozpędzajmy
się, bo to będzie trudna walka, obstawiam że
trudniejsza nawet niż z Jacobsem, Rosado
pójdzie na bójkę, a wątpię aby powiedzmy
szczerze średnio mocno bijący Striczu znokautował
Rosado w półdystansie, może być na odwrót.
Wg mnie Rosado jest dużo słabszy od Jacobs, bardziej wygodny do tego rozbity o czym sam doskonale wie: zapewnia że nie pójdzie na bezsensowna wojnę bo doświadczenie pozwala mu na wyboksowanie Suleckiego.
Biorąc pod uwagę jak długo się uczył tego faktu to może coś z tego będzie. Jak tylko Sulecki nie zacznie cwaniakowac, w poldystansie a wyjdzie skoncentrowany jak do Jacobsa to Rosado nie będzie miał nic do powiedzenia i zostanie ograny. Ja jestem bardzo spokojny o te walkę.
Ja też jestem spokojny. Na dystans Sulęcki spokojnie wypunktuje Rosado i nie musi wdawać się w żadne półdystansowe bójki, ani szukać na siłę nokautu. Mój typ to Sulęcki wysoko na punkty.
Walka z Rosado obnażyła jednak pewne poważne braki Sulęckiego: niezbyt pewną szczękę, niezbyt dużą siłę fizyczną, problemy z półdystansem, a zwłaszcza w wymianach przy linach. Być może jest najlepszym obecnie polskim bokserem, ale o pas mistrzowski w bardzo mocno obsadzonej wadze średniej będzie mu bardzo ciężko. Może warto byłoby spróbować zdobyć światowy tytuł wagę niżej lub wyżej, gdzie konkurencja jest mniejsza.
Fragmenty wywiadu z Don Wasylem
Eddie Hearn twierdzi, że w czerwcu Sulęcki będzie walczył z
Demetriusem Andrade o mistrzowski pas. Brytyjskiemu
promotorowi można wierzyć na słowo?
Wszystkie znaki na niebie wskazują na to, że dojdzie do tej
walki. Niestety, możemy mieć problem, bo Maciek po starciu z
Rosado pojechał do szpitala na prześwietlenie, które
wykazało, że w prawej ręce ma ubytek kości. Jest jakiś
odprysk, ale nie można go zlokalizować. Ręka bardzo go boli.
W poniedziałek albo we wtorek Maciek musi odwiedzić
lekarzy, bo trzeba sprawdzić, co to jest za kontuzja.
Maciek już napisał na Twitterze, że to tylko stłuczenie, więc chyba nie ma co się martwić.
Hearn oświadczył że Sulecki jest kontuzjowany i nie będzie rywalem Andrade.
Ja ...... W magazynie ring też nie był za szczęśliwy
Striczu ale mówił że potrzebuje jeszcze kilku dni
na odpoczynek dłoni, nie spodziewałem się że ta
kontuzja wyeliminuję Stricza, miało być pięknie
walka z rywalem dobrym ale w zasięgu Maćka
a kłody dalej Striczowi sypią się pod nogi, śmierć
Andrzeja Gmitruka, kontuzja, ale może to i dobrze
że ta walka w czerwcu nie dojdzie do skutku, Striczu
z Rosado nie był perfekcyjny i przyda się jeszcze jedna
walka z rywalem o dobrym nazwisku Ala Rosado na gali
Hearna. Szkoda było blisko ale znowu się odwleka w czasie
Nie widze jednak tego twitta, napewno to było z
oficjalnego konta, możesz zapisać?
Oddala się walka z Andrade. Sulęcki przyznaje, że ciągle czuje ból przy zadawaniu ciosów. Wkrótce konsultacje lekarskie i podjęcie decyzji, Maciek nie chce wychodzić do Andrade nie w pełni przygotowany.
Nie ma co ryzykować może i walka zycia , ale Sulęcki to swietny zawodnik. Tylko byle teraz przez 2 lata nie obijał bumów bo będzie masakra . ;-)