Bez przesady z tą szklanką. To był dość mocny cios w okolice ucha. Anglik został ogłuszony i poleciał. Swoją drogą grono potencjalnych rywali WK zmniejsza się i to bardzo szybko. W ostatnim czasie wylecieli: Gerber, Mitchell, a teraz Price. Fury, Pulew i Powietkin to jedyne sensowne opcje jakie pozostały.
Cóż, niespodzianka.
Kiedy wydawało się, że Price łapie wiatr w żagle to Thompson wystrzelił prawym sierpem i było po zabawie.
Ten nokaut potwierdza opinię ciągnącą się jeszcze od kariery amatorskiej, że Price ma szklaną szczękę. To nie był specjalnie mocny i czysty cios, do tego Thompson nie jest jakimś morderczym puncherem. Z taką odpornością Price będzie miał bardzo pod górkę ze zdobyciem czegoś poważniejszego. W walkach na najwyższym poziomie zawsze coś się przyjmie.
Co do Thompsona to wyglądał niespecjalnie w tej walce, ale niewątpliwie doświadczenie zrobiło różnicę, wiedział po co jest w ringu. Potrafi walczyć z dwumetrowcami i na pewno pozostaje w czołówce HW. Byłoby super, gdyby doszło do jego walki z Furym.
Wszystkie te przyszłe ''gwiazdy'' HW okazuje się, że mają szklanki... Mitchell,Price... co do Price'a to nie powiedziałbym, że to jego koniec. Może pójdzie drogą Władimira.
Price powinien omijac puncherow , ktorzy maja jeszcze przy tym troche dynamiki . Dobra walka na odbudowanie dla obydwoch to walka Price Wach , jak Wachu wroci po przymusowej przerwie i by jakos trafil to swietny powrot do gry .
Cholera, przecież jak bracia Kliczko odejdą na emeryturę to co kilka miesięcy będziemy mieli nowego mistrza świata wagi ciężkiej, tzn. nowego zdobywcę jednego z pasów WBA, WBC, IBF czy WBO. To będzie rotacja jeszcze większa niż koło 2005-2006 roku. Tu każdy będzie mógł przegrywać i wygrywać.
Albo ci którzy zostaną mistrzami będą walczyć z zawodnikami pokroju Rahmana. Jeszcze gdzie okaże się, że Saleta rekord Foremana pobije jak trochę niebiosa dopomogą.
(24-02-2013 12:52 PM)chuliganskistylzycia napisał(a): [ -> ]Price powinien omijac puncherow , ktorzy maja jeszcze przy tym troche dynamiki . Dobra walka na odbudowanie dla obydwoch to walka Price Wach , jak Wachu wroci po przymusowej przerwie i by jakos trafil to swietny powrot do gry .
Omijać? No ludzie. Co to za życzenia? Niech walczy z każdym, o to chyba chodzi abyśmy mieli emocje.
Przecież Thompson to nie jest puncher a jakoś mu cios wyszedł. Takim to nawet Adamek by go znokautował. Perfekcyjny cios nawer Vitalija by położył. Nie ma co patrzeć za bardzo sceptycznie. Price może wrócić do gry bardzo szybko.
(24-02-2013 12:52 PM)chuliganskistylzycia napisał(a): [ -> ]Price powinien omijac puncherow , ktorzy maja jeszcze przy tym troche dynamiki . Dobra walka na odbudowanie dla obydwoch to walka Price Wach , jak Wachu wroci po przymusowej przerwie i by jakos trafil to swietny powrot do gry .
Omijać? No ludzie. Co to za życzenia? Niech walczy z każdym, o to chyba chodzi abyśmy mieli emocje.
Przecież Thompson to nie jest puncher a jakoś mu cios wyszedł. Takim to nawet Adamek by go znokautował. Perfekcyjny cios nawer Vitalija by położył. Nie ma co patrzeć za bardzo sceptycznie. Price może wrócić do gry bardzo szybko.
to raczej z troski o jego zdrowie , proste ze fajnie byloby zestawianie prospektow i wgl zawodnikow bez kalkulacji . Tony nie jest puncherem ale ma jak najbardziej solidne kopyto w lapie .