Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Pierwsza walka, która was zainteresowała boksem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jaka była wasza pierwsza walka, którą obejrzeliście i, która was tym sportem zainteresowała?

Walka, która mnie zainteresowała boksem, nie była jakąś wielką bitwą. Było to starcie Ryana Davisa i Davida Alonso Lopeza.

Wtedy nie łapałem się zbytnio w boksie i nie wiedziałem co znaczy, co, itp.

Pojedynek był do jednej bramki, Malutki Davis nie podejmował walki z olbrzymim Meksykaninem. Walka zakończyła się w 5 rundzie (Złamany nos Davisa), ale do dzisiaj śledzę karierę przegranego.

A jak u was?
Pierwsza walką jaką obejrzałem był pojedynek Gołoty z Lewisem.
Z tego pojedynku zapamiętałem czerwień spodenek Lennoxa, mętny wzrok Andrzeja po pierwszym liczeniu, ogólnie Lewis sprawił na mnie wrażenie niepokonanego. Gdy trochę podrosłem i dowidziałem się, że LL jednak ma przegraną w rekordzie, to byłem trochę zszokowany Wink Chyba od tego pojedynku boks pojawił się w mojej świadomości.

No i Corrales vs Castillo. Nie muszę pisać dlaczego Wink Dzięki tej walce moje zainteresowanie boksem zdecydowanie się pogłębiło.
Pierwszą walką, którą obejrzałem była Gołota-Whiterspoon. Pamiętam, że byłem trochę rozczarowany brakiem nokautu na wiekowym Timie. A bliżej interesować się boksem zacząłem od Gołota-Adamek.
Ward vs. Gatti Smile od tego się zaczęło
Walki Roya Jonesa, Darka Michalczewskiego i Gołoty czyli rok 2004.
Tyson-Holyfield 1, to byla najwazniejsza walka w moim nastoletnim zyciu, mimo iz nie mialem mozliwosci zobaczyc jej na zywo.
Dla mnie walka Mosley vs De la Hoya 2 była przełomem.Po tej walce boks mi się spodobał i szkoda mi było oskara po walce
pierwsza walka jaką pamiętam to w amatorce Bacskai - Puzović, 1/2 finału ME 1985
a zawodowa to chyba Hagler - Leonard, nadana z poślizgiem w tvp
Haye v Valuev i Adamek v Gołota
Pierwszy pojedynek często powtarzano na Polsat Sport Extra. Nie raz obejrzałem kilka rund. Starcie Adamek v Gołota było już w 100% widowiskiem zaplanowanym przeze mnie do oglądania. Wygrał Tomek na którego stawiałem i to mi się spodobało.
Jerome
Od Haye-Valuev to można się nieźle zrazić do tej dyscypliny.

Ja nawet nie pamiętam dokładnie,ale z pewnością wszystko zaczęło się od Eubanka,z kim i kiedy nie pamiętam,ale to dzięki niemu dziś oglądam boks.Facet miał chyba najbardziej nietuzinkowe wejścia na ring,wiem że były już różne szopki,latające dywany Hameda czy sekundanci z toporami Hopkinsa,ale to wejścia Chrisa mnie urzekły,facet tak się prężył że...kurka nie wiem co...
Stron: 1 2
Przekierowanie