20-01-2013, 12:21 PM
Na boxingnews24 pojawił się ciekawy tekst autorstwa Dana Ambrose'a. Autor kwestionuje kontuzję Garcii (złamany nos) jako przyczynę przerwania walki, sugerując że w istocie był to pretekst do zwycięskiego zakończenia walki na punkty bez konieczności narażania się na niebezpieczna końcówkę z coraz lepiej boksującym Salido. Podaje przy tym szereg przykładów bokserów kontynuujących walki w znacznie gorszym stanie, niż Mikey Garcia. Osobiście nie czepiałbym się przerwania walki, bo uderzenie głową w nos było ewidentne, ale obstawałbym przy rewanżu, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, kto jest lepszy.