Oj tak, to zresztą byłoby chyba najbardziej fascynujące zestawienie dla Fanów boksu... Gdyby nie Haymon to może i bym uwierzył że do tej walki może dojść
.
Walka Alvareza z Liebenbergiem to świetne zestawienie i moim zdaniem najlepsza walka na tej gali.
Fajnie, że walkę Fonfary z Doudou Ngoumbou będzie można zobaczyć w Polsacie Sport. Patrząc na to, ile fantastycznych zestawień czeka nas w listopadzie, średnio ciekawa ta gala, ale chyba zarwę nockę, żeby zobaczyć Andrzeja. Tym bardziej, że rywal mnie martwi. Taki niby nieznany, większość pewnie uważa, że easy job dla Polaka, a ta walka może być 12-rundowym koszmarem i wysiłkiem zarówno fizycznym jak i psychicznym., Doudou się sam nie położy, spróbuje wykorzystać swoje atuty, będzie śliski i niewygodny.
Z innych walk to chyba najciekawiej zapowiada się starcie Javiera Fortuny z Abnerem Cotto. Liczę na Portorykończyka, podobała mi się jego walka z Belmontesem, ale jednak atutów czysto sportowych to ja nie widzę.
Walka wieczoru to totalny mismatch imho.
A to nie walka Fonfary jest właśnie walką wieczoru? (tak to chyba właśnie miało być promowane).
Przypuśćmy, że Fonfara wygra i co potem ?
Ja chętnie zobaczyłbym go z Braehmerem jako zemstę za Głażewskiego
Fonfara dla mnie faworytem takiej potyczki może ze względu na sympatię, ale bardziej cenię jego atuty.
(30-10-2014 06:43 PM)Tar-Ellendil napisał(a): [ -> ]Przypuśćmy, że Fonfara wygra i co potem ?
Potem będzie walczył z kolejnym przeciwnikiem
.
(30-10-2014 06:43 PM)Tar-Ellendil napisał(a): [ -> ]Ja chętnie zobaczyłbym go z Braehmerem jako zemstę za Głażewskiego Fonfara dla mnie faworytem takiej potyczki może ze względu na sympatię, ale bardziej cenię jego atuty.
Wątpię żeby zaboksował z Braehmerem, no chyba że zdecydowałby się na pojedynek w Niemczech.
(30-10-2014 05:19 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Taki niby nieznany, większość pewnie uważa, że easy job dla Polaka
Ja myślę, że Fonfara przy swoim stylu nie może mieć łatwych walk. On za dużo zbiera i jest zbyt drewniany. Na pewnym poziomie będzie już toczył same dramatyczne i wyrównane walki. To jest po prostu tak statyczny zawodnik, że każdy przeciwnik na choćby średnim poziomie zdąży mu nawsadzać zanim padnie. A jak nie padnie to może być różnie.
To coś przeoczyłem, myślałem, że starcie Kamedy będzie main eventem.
Cytat:Wątpię żeby zaboksował z Braehmerem, no chyba że zdecydowałby się na pojedynek w Niemczech.
To byłaby fajna opcja dla Fonfary, ale obóz Braehmera nigdy do takiej walki nie dopuści. Jakby nie było Andrzej to obecnie top wagi półciężkiej, a Niemiec to napompowany mistrz, który w normalnych, nie niemieckich warunkach, służyłby co najwyżej jako solidny tester dla szerokiej czołówki. Tacy mistrzowie jak on to jest trochę kpina, a starcia mistrzowskie zakrawają na kabaret.
Fonfara na dziś nawet nie przemęcza się z Niemcem, imho.
Co sędzia ringowy drukuje walkę Fortuna - Cotto to jak żyję nie widziałem
Co ten Abner Cotto wogòle w tej walce wyprawiał, ,dostał obćierką w ramie,i taki teatrzyk odstawił że oscara ma murowanego,,,Ładnie Koki Kameda boksuje teraz, fajnie się go ogląda, ale Hernandez to twardy rywal,,,za mało jednak ma atutów na Japońskiego Jacksona w połączeniu z Beatelsami,,