06-01-2013, 03:09 PM
Trafiłem ostatnio na artykuł Marka Ortegi, w którym podsumował on postępy bokserów, których umieścił na Swojej liście 25 ulubionych prospektów na początku 2012 roku:
http://www.queensberry-rules.com/2013-ar...-card.html
Pomyślałem, że zrobienie czegoś takiego to fajny pomysł, który powinien dodać trochę frajdy śledzeniu postępów młodych zawodników.
Uwzględniłem wszystkich bokserów, niezależnie od wieku, którzy nie weszli jeszcze na najwyższy poziom rywalizacji. Nie uwzględniłem też bokserów, którzy mają już zaplanowane walki na światowym poziomie w najbliższej przyszłości (Np. Micky Garcia, Kell Brook).
Ok, bez dalszego wprowadzenia, oto przyszłość boksu, od najcięższej do najlżejszej kategorii:
Kontrowersyjny (chociaż w mojej opinii jest to tylko poza dla mediów) Brytyjczyk wydaje się nie mieć wielu fanów poza wyspami. Szczęśliwe zwycięstwo w 8 zawodowej walce z McDermottem, mało atletyczna budowa, nadmiar tkanki tłuszczowej, czy trafienie ciosem podbródkowym w własną twarz sprawiły, że długo większość osób patrzyła na niego z przymrużeniem oka. Zmieniać zaczęło się to, gdy stosunkowo łatwo pokonał faworyzowanego(chociaż również wyraźnie nie w formie) Dereka Chisorę.
Od tego momentu kariera Tysona weszła na odpowiednie tory. Walczy często i z solidnymi zawodnikami, przy tym zgubił sporo zbędnych kilogramów i zachowuje się w ringu bardziej dojrzali.
To, co sprawi, że Tyson będzie ciężkim rywalem dla każdego jest jego bardzo dobra kondycja, sprawność, mobilność i zdolność walki w krótkim dystansie połączona z monstrualnymi warunkami fizycznymi. Patrząc jak często był w ringu zraniony, lub nawet lądował na deskach, przy czym za każdym razem wracał mocniejszy, pokazuje, że nie brakuje mu również serca. Wśród młodych ciężkich, Tyson jest moim liderem.
Zastanawiałem się, czy go tutaj umieścić... Kubańczyk jako Amator, mimo niesamowitego rekordu, nie miał wielkich sukcesów międzynarodowych. Wygląda na to, że jego styl bardziej pasuje do boksu zawodowego, ale w Swoich 19 profesjonalnych walkach nie zmierzył się z nikim kto byłby chociaż w szerokiej czołówce, także wciąż więcej jest pytań, niż odpowiedzi.
Mimo tego, Luis jest bez wątpienia bokserem o wielkim potencjale. Dobrze wyszkolony, szybki, leworęczny i agresywny, ciekawie miesza atak na korpus i na górę. To, czy jest prawdziwym puncherem będzie można zobaczyć na wyższym poziomie, jednak 16 wygranych przed czasem w 19 walkach, w tym nokaut na bardzo twardym Zacku Page napawają optymizmem.
Jakiś czas temu mówiło się o walce Ortiza z Ustinovem w eliminatorze WBA, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. W wieku 33 lat Kubańczyk nie ma czasu do stracenia, więc mam nadzieję, że w roku 2013 zacznie Swój marsz po tytuł.
Bokser z Filadelfii jest w moich oczach największą szansą Ameryki na odzyskanie mistrzostwa świata wagi ciężkiej. Jego największą zaletą jest wszechstronność. Potrafi boksować zarówno jako agresor, jak i kontrować z defensywy, boksować na dystans i w półdystansie. Bryant imponuje przygotowaniem fizycznym, pracą nóg i mimo ledwie 33 walk łącznie na ringach amatorskich i zawodowych, wysokim ringowym IQ. Problemem w erze superciężkich może być niski wzrost i brak prawdziwej siły uderzenia.
Rosyjski potwór, mistrz olimpijski z Pekinu to najlepiej zapowiadający się cruiser na świecie. Jego atuty to ogromna siła fizyczna, eksplozywność, świetne łączenie ciosów w kombinacje, szybkość i potężne uderzenie. Największa słabość Rakhima to moim zdaniem zbyt długie przestoje w rundach między okazjonalnymi "wybuchami". Na najwyższym poziomie, może to się zemścić.
Obok Rakhima, przyszłość wagi cruiser. Również obdarzony dużą siłą ciosu i siłą fizyczną. Bardzo konsekwentny w Swoich poczynaniach, inteligentny i niewygodny dla rywali.
Masternak wypracował Swój własny, dość nietypowy, styl defensywny przy którym rywale mają duże problemy z regularnym trafianiem go. Przez okazjonalne błędy zdarza mu się wyłapać mocne ciosy, a kiedy rywal zbliży się do niego bardzo "zamyka się" defensywnie, ale solidna szczęka i inne atuty powinny w dużym stopniu przykryć jego braki.
Świetny amator, w wieku 19 lat przegrał w 2 rundzie olimpiady z późniejszym wicemistrzem, Kubańczykiem Banteaux. Jest solidny technicznie, bardzo szybki, ruchliwy i aktywny. W ostatniej walce Nick Blackwell obnażył jego słabości, czyli brak precyzji i umiejętności otworzenia gardy przeciwnika, ale w wieku 23 lat wciąż wszystko przed nim.
Fizycznie, jest to chyba bokser o największym potencjale na świecie. Budowa podobna do Thomasa Hearnsa, czy Michaela Nunna. Wysoki i o długich ramionach, a przy tym bardzo silny, szybki, i wytrzymały. "Boo-Boo" był dobrym amatorem, jednak czasami jak mawia Teddy Atlas, "łamie zasady" nie wykorzystując w pełni przewagi zasięgu na rywalami. Jeśli przy ogromnym talencie pokaże dobrą szczękę i serce do walki, będziemy mieć czołowego boksera PFP na lata.
Rok 2013 zaczyna od walki z najsilniejszym do tej pory rywalem, Freddym Hernandezem i miejmy nadzieję że to będzie to rok, w którym wskoczy na światowy poziom.
Kolejny młody Amerykanin. Daquan, w przeciwieństwie do Demetriusa, preferuje walkę w zwarciu, gdzie już teraz pokazuje prawdziwy kunszt. Bazuje na szczelnej defensywie i szybkich kontratakach. Zanim wejdzie na szczyt minie pewnie parę lat, ale na pewno warto śledzić jego postępy.
Jomthong tak naprawdę nie jest jeszcze poświęcony boksowi w 100%. Wciąż przeplata walki bokserskie z pojedynkami w Muay-Thai, gdzie w wieku 23 lat jest czołowym zawodnikiem bez podziału na kategorie wagowe i według wielu, przyszłą legendą.
W boksie stoczył 4 pojedynki z solidnymi rywalami. Mając pas OPBF i regionalny pas WBC tak naprawdę już teraz przy odrobienie szczęścia mógłby dostać szansę walki o tytuł i jeżeli jego rywalem nie byłby Takashi Uchiyama ani Yuriorkis Gamboa, widziałbym w nim faworyta.
Jomthong jest wysoki jak na kategorię Super-Piórkową i jeśli trzeba, potrafi te warunki wykorzystać. Najskuteczniejszy jest jednak na krótkim dystansie, gdzie pokazuje ogromy spokój. pewność i precyzję. Poza tym, ma świetny timing, umiejętności walki z kontry, siłę ciosu i widoczną na pierwszy rzut oka mentalność mistrza. O jego słabych stronach, jak na razie, trudno cokolwiek powiedzieć...
Tutaj myślę, że nie trzeba długiego wprowadzenia, większość na pewno Garego kojarzy. Odkąd pierwszy raz widziałem go w akcji miałem wrażenie, że to zawodnik wyjątkowy. Niesamowite defensywy z ofensywą, kapitalna szybkość, technika. Jak każdego prospekta czekają go jeszcze prawdziwe testy, szczególnie jeśli chodzi o jego psychikę i szczękę, a niski wzrost i krótkie ramiona też na pewno dostarczą mu pewnych trudności, ale ja widzę materiał na galerię sław.
Kolejny z bardziej znanych młodych bokserów. Trenujący razem z Sergio Martinezem bokser z Dominikany jest szczególnie niebezpieczny w wymianach gdzie wyprowadza ciosy pod nietypowym kątem z ogromną szybkością. W ostatniej walce Hyland pokazał, że jeśli przeciwnik nie otwiera się, Javier ma problemy z rozmontowaniem szczelnej defensywy ,ale w wieku 23 lat, otoczony świetnym sztabem trenerskim, powinien wciąż się uczyć i rozwijać.
Moim zdanie najbardziej utalentowany Meksykański bokser młodego pokolenia. Wciąż bardzo surowy, ale ma styl i predyspozycje które za parę lat powinny z niego zrobić mistrza.
Ogromny ciąg na rywala i świetna kondycja(potrafi wyprowadzać ponad 100 ciosów na rundę), przy tym stosunkowo ciężkie ręce, zdolność skracania dystansu, uników i kontry. Defensywa jest trochę dziurawa, ale przy takim stylu walki po prostu się obrywa.
Jedyny bokser na liście, który ma na rekordzie porażkę, ale przegrał z być może najlepszym bokserem w Swojej kategorii, Shinsuke Yamanaką i jako mniej doświadczony z dwójki sprawiał naprawdę dobre wrażenie.
Ryosuke jest klasycznym, dobrze wyszkolony bokserem zazwyczaj trzymającym się podstawowych kombinacji ciosów prostych, ale jest przy tym szybki, precyzyjny i dobrze czuje dystans. Ma także atut w postacie dobrych warunków fizycznych. Bez wątpienia przyszły mistrz świata.
Z Miguelem Cotto zbliżającym się do końca kariery i zeszłorocznych porażkach uważanych za najbardziej perspektywicznych młodych bokserów,, Portoryko desperacko potrzebuje nowej gwiazdy.
Jonathan walczący w okolicach kategorii muszej raczej nie osiągnie poziomu Cotto, ale jak się nie ma co się lubi....
Gonzalez stylem przypomina inną gwiazdę z Portoryku, Ivana Calderona. Świetnie porusza się w ringu i doskakuje z dystansu głównie z pojedynczymi ciosami. Różnica jest taka, że jak wskazuje jego pseudonim, jest również świetnym puncherem, który znokautował 10 z 11 dotychczasowych rywali.
Widziałem wiele przyszłych Japońskich gwiazd w ich debiucie. Kazuto Iokę, Joichiro Tatsuyoshiego, Yohei Tobe. Żaden nie wyglądał tak dobrze Jak Inoue.
Naoya to jeden z najlepszych Japońskich amatorów ostatnich lat. Kwalifikację olimpijską przegrał z Kubańczykiem Yosvany Veitia, po wyrównanej walce.
Na pierwszy rzut oka widać ogromny talent i szczególny błysk. Ma świetną pracę nóg, precyzję, szybkość i co szczególnie imponujące u tak niewielkiego boksera, bardzo ciężkie ręce.
Japończycy prowadzą Swoich prospektów bardzo odważnie, więc być może już w tym roku zobaczymy go w walce o tytuł krajowy.
To by było na tyle, wrócę do tego tematu pod koniec roku i zobaczę, czy mam dar do wyłapywania talentów .
Wspomnę jeszcze o paru prospektach których nie uważam za najlepszych, ale których lubię oglądać i na których mocno liczę:
- Ismail Muwendo
- Tremaine Williams
- Diego Magdaleno
- Carl Frampton
- Milan Melindo.
http://www.queensberry-rules.com/2013-ar...-card.html
Pomyślałem, że zrobienie czegoś takiego to fajny pomysł, który powinien dodać trochę frajdy śledzeniu postępów młodych zawodników.
Uwzględniłem wszystkich bokserów, niezależnie od wieku, którzy nie weszli jeszcze na najwyższy poziom rywalizacji. Nie uwzględniłem też bokserów, którzy mają już zaplanowane walki na światowym poziomie w najbliższej przyszłości (Np. Micky Garcia, Kell Brook).
Ok, bez dalszego wprowadzenia, oto przyszłość boksu, od najcięższej do najlżejszej kategorii:
Tyson Fury
Kontrowersyjny (chociaż w mojej opinii jest to tylko poza dla mediów) Brytyjczyk wydaje się nie mieć wielu fanów poza wyspami. Szczęśliwe zwycięstwo w 8 zawodowej walce z McDermottem, mało atletyczna budowa, nadmiar tkanki tłuszczowej, czy trafienie ciosem podbródkowym w własną twarz sprawiły, że długo większość osób patrzyła na niego z przymrużeniem oka. Zmieniać zaczęło się to, gdy stosunkowo łatwo pokonał faworyzowanego(chociaż również wyraźnie nie w formie) Dereka Chisorę.
Od tego momentu kariera Tysona weszła na odpowiednie tory. Walczy często i z solidnymi zawodnikami, przy tym zgubił sporo zbędnych kilogramów i zachowuje się w ringu bardziej dojrzali.
To, co sprawi, że Tyson będzie ciężkim rywalem dla każdego jest jego bardzo dobra kondycja, sprawność, mobilność i zdolność walki w krótkim dystansie połączona z monstrualnymi warunkami fizycznymi. Patrząc jak często był w ringu zraniony, lub nawet lądował na deskach, przy czym za każdym razem wracał mocniejszy, pokazuje, że nie brakuje mu również serca. Wśród młodych ciężkich, Tyson jest moim liderem.
Luis Ortiz
Zastanawiałem się, czy go tutaj umieścić... Kubańczyk jako Amator, mimo niesamowitego rekordu, nie miał wielkich sukcesów międzynarodowych. Wygląda na to, że jego styl bardziej pasuje do boksu zawodowego, ale w Swoich 19 profesjonalnych walkach nie zmierzył się z nikim kto byłby chociaż w szerokiej czołówce, także wciąż więcej jest pytań, niż odpowiedzi.
Mimo tego, Luis jest bez wątpienia bokserem o wielkim potencjale. Dobrze wyszkolony, szybki, leworęczny i agresywny, ciekawie miesza atak na korpus i na górę. To, czy jest prawdziwym puncherem będzie można zobaczyć na wyższym poziomie, jednak 16 wygranych przed czasem w 19 walkach, w tym nokaut na bardzo twardym Zacku Page napawają optymizmem.
Jakiś czas temu mówiło się o walce Ortiza z Ustinovem w eliminatorze WBA, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. W wieku 33 lat Kubańczyk nie ma czasu do stracenia, więc mam nadzieję, że w roku 2013 zacznie Swój marsz po tytuł.
Bryant Jennings
Bokser z Filadelfii jest w moich oczach największą szansą Ameryki na odzyskanie mistrzostwa świata wagi ciężkiej. Jego największą zaletą jest wszechstronność. Potrafi boksować zarówno jako agresor, jak i kontrować z defensywy, boksować na dystans i w półdystansie. Bryant imponuje przygotowaniem fizycznym, pracą nóg i mimo ledwie 33 walk łącznie na ringach amatorskich i zawodowych, wysokim ringowym IQ. Problemem w erze superciężkich może być niski wzrost i brak prawdziwej siły uderzenia.
Rakhim Chakhkiev
Rosyjski potwór, mistrz olimpijski z Pekinu to najlepiej zapowiadający się cruiser na świecie. Jego atuty to ogromna siła fizyczna, eksplozywność, świetne łączenie ciosów w kombinacje, szybkość i potężne uderzenie. Największa słabość Rakhima to moim zdaniem zbyt długie przestoje w rundach między okazjonalnymi "wybuchami". Na najwyższym poziomie, może to się zemścić.
Mateusz Masternak
Obok Rakhima, przyszłość wagi cruiser. Również obdarzony dużą siłą ciosu i siłą fizyczną. Bardzo konsekwentny w Swoich poczynaniach, inteligentny i niewygodny dla rywali.
Masternak wypracował Swój własny, dość nietypowy, styl defensywny przy którym rywale mają duże problemy z regularnym trafianiem go. Przez okazjonalne błędy zdarza mu się wyłapać mocne ciosy, a kiedy rywal zbliży się do niego bardzo "zamyka się" defensywnie, ale solidna szczęka i inne atuty powinny w dużym stopniu przykryć jego braki.
Billy Joe Saunders
Świetny amator, w wieku 19 lat przegrał w 2 rundzie olimpiady z późniejszym wicemistrzem, Kubańczykiem Banteaux. Jest solidny technicznie, bardzo szybki, ruchliwy i aktywny. W ostatniej walce Nick Blackwell obnażył jego słabości, czyli brak precyzji i umiejętności otworzenia gardy przeciwnika, ale w wieku 23 lat wciąż wszystko przed nim.
Demetrius Andrade
Fizycznie, jest to chyba bokser o największym potencjale na świecie. Budowa podobna do Thomasa Hearnsa, czy Michaela Nunna. Wysoki i o długich ramionach, a przy tym bardzo silny, szybki, i wytrzymały. "Boo-Boo" był dobrym amatorem, jednak czasami jak mawia Teddy Atlas, "łamie zasady" nie wykorzystując w pełni przewagi zasięgu na rywalami. Jeśli przy ogromnym talencie pokaże dobrą szczękę i serce do walki, będziemy mieć czołowego boksera PFP na lata.
Rok 2013 zaczyna od walki z najsilniejszym do tej pory rywalem, Freddym Hernandezem i miejmy nadzieję że to będzie to rok, w którym wskoczy na światowy poziom.
Daquan Arnett
Kolejny młody Amerykanin. Daquan, w przeciwieństwie do Demetriusa, preferuje walkę w zwarciu, gdzie już teraz pokazuje prawdziwy kunszt. Bazuje na szczelnej defensywie i szybkich kontratakach. Zanim wejdzie na szczyt minie pewnie parę lat, ale na pewno warto śledzić jego postępy.
Jomthong Chuwatana
Jomthong tak naprawdę nie jest jeszcze poświęcony boksowi w 100%. Wciąż przeplata walki bokserskie z pojedynkami w Muay-Thai, gdzie w wieku 23 lat jest czołowym zawodnikiem bez podziału na kategorie wagowe i według wielu, przyszłą legendą.
W boksie stoczył 4 pojedynki z solidnymi rywalami. Mając pas OPBF i regionalny pas WBC tak naprawdę już teraz przy odrobienie szczęścia mógłby dostać szansę walki o tytuł i jeżeli jego rywalem nie byłby Takashi Uchiyama ani Yuriorkis Gamboa, widziałbym w nim faworyta.
Jomthong jest wysoki jak na kategorię Super-Piórkową i jeśli trzeba, potrafi te warunki wykorzystać. Najskuteczniejszy jest jednak na krótkim dystansie, gdzie pokazuje ogromy spokój. pewność i precyzję. Poza tym, ma świetny timing, umiejętności walki z kontry, siłę ciosu i widoczną na pierwszy rzut oka mentalność mistrza. O jego słabych stronach, jak na razie, trudno cokolwiek powiedzieć...
Gary Russell Jr.
Tutaj myślę, że nie trzeba długiego wprowadzenia, większość na pewno Garego kojarzy. Odkąd pierwszy raz widziałem go w akcji miałem wrażenie, że to zawodnik wyjątkowy. Niesamowite defensywy z ofensywą, kapitalna szybkość, technika. Jak każdego prospekta czekają go jeszcze prawdziwe testy, szczególnie jeśli chodzi o jego psychikę i szczękę, a niski wzrost i krótkie ramiona też na pewno dostarczą mu pewnych trudności, ale ja widzę materiał na galerię sław.
Javier Fortuna
Kolejny z bardziej znanych młodych bokserów. Trenujący razem z Sergio Martinezem bokser z Dominikany jest szczególnie niebezpieczny w wymianach gdzie wyprowadza ciosy pod nietypowym kątem z ogromną szybkością. W ostatniej walce Hyland pokazał, że jeśli przeciwnik nie otwiera się, Javier ma problemy z rozmontowaniem szczelnej defensywy ,ale w wieku 23 lat, otoczony świetnym sztabem trenerskim, powinien wciąż się uczyć i rozwijać.
Hanzel Martinez
Moim zdanie najbardziej utalentowany Meksykański bokser młodego pokolenia. Wciąż bardzo surowy, ale ma styl i predyspozycje które za parę lat powinny z niego zrobić mistrza.
Ogromny ciąg na rywala i świetna kondycja(potrafi wyprowadzać ponad 100 ciosów na rundę), przy tym stosunkowo ciężkie ręce, zdolność skracania dystansu, uników i kontry. Defensywa jest trochę dziurawa, ale przy takim stylu walki po prostu się obrywa.
Ryosuke Iwasa
Jedyny bokser na liście, który ma na rekordzie porażkę, ale przegrał z być może najlepszym bokserem w Swojej kategorii, Shinsuke Yamanaką i jako mniej doświadczony z dwójki sprawiał naprawdę dobre wrażenie.
Ryosuke jest klasycznym, dobrze wyszkolony bokserem zazwyczaj trzymającym się podstawowych kombinacji ciosów prostych, ale jest przy tym szybki, precyzyjny i dobrze czuje dystans. Ma także atut w postacie dobrych warunków fizycznych. Bez wątpienia przyszły mistrz świata.
Jonathan "Bomba" Gonzalez
Z Miguelem Cotto zbliżającym się do końca kariery i zeszłorocznych porażkach uważanych za najbardziej perspektywicznych młodych bokserów,, Portoryko desperacko potrzebuje nowej gwiazdy.
Jonathan walczący w okolicach kategorii muszej raczej nie osiągnie poziomu Cotto, ale jak się nie ma co się lubi....
Gonzalez stylem przypomina inną gwiazdę z Portoryku, Ivana Calderona. Świetnie porusza się w ringu i doskakuje z dystansu głównie z pojedynczymi ciosami. Różnica jest taka, że jak wskazuje jego pseudonim, jest również świetnym puncherem, który znokautował 10 z 11 dotychczasowych rywali.
Naoya Inoue
Widziałem wiele przyszłych Japońskich gwiazd w ich debiucie. Kazuto Iokę, Joichiro Tatsuyoshiego, Yohei Tobe. Żaden nie wyglądał tak dobrze Jak Inoue.
Naoya to jeden z najlepszych Japońskich amatorów ostatnich lat. Kwalifikację olimpijską przegrał z Kubańczykiem Yosvany Veitia, po wyrównanej walce.
Na pierwszy rzut oka widać ogromny talent i szczególny błysk. Ma świetną pracę nóg, precyzję, szybkość i co szczególnie imponujące u tak niewielkiego boksera, bardzo ciężkie ręce.
Japończycy prowadzą Swoich prospektów bardzo odważnie, więc być może już w tym roku zobaczymy go w walce o tytuł krajowy.
To by było na tyle, wrócę do tego tematu pod koniec roku i zobaczę, czy mam dar do wyłapywania talentów .
Wspomnę jeszcze o paru prospektach których nie uważam za najlepszych, ale których lubię oglądać i na których mocno liczę:
- Ismail Muwendo
- Tremaine Williams
- Diego Magdaleno
- Carl Frampton
- Milan Melindo.