Forum - BOKSER.ORG

Wszystko wskazuje na to, że potwierdzą się ostatnie doniesienia amerykańskich mediów i w swojej kolejnej walce Floyd Mayweather Jr (43-0, 26 KO) zmierzy się z Robertem Guerrero (31-1-1, 18 KO). O pojedynku, który miałaby się odbyć 4 maja w Las Vegas na gali "Cinco de Mayweather", informują kolejne portale, w tym boxrec.com, gdzie „Duch” widnieje już jako najbliższy oponent niepokonanego Amerykanina. Póki co oficjalnych wiadomości na ten temat brak, ale niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu nastąpi potwierdzenie ze strony Golden Boy Promotions.

Jeżeli do walki Mayweather - Guerrero rzeczywiście dojdzie, jej stawką będzie należący do tego pierwszego pas WBC w wadze półśredniej. Wprawdzie w ostatnim pojedynku „Money” boksował w kategorii junior średniej, ale Amerykanin nie zamierza na stałe przenosić się do cięższej dywizji.
ART. AUTORSTWA REDAKCJI ZE STRONY BOKSER.ORG

Mówi się że nic nie jeszcze jeszcze potwierdzone, choć żadnych zaprzeczeń dotyczących tej walki też nie widać. Jak podaje boxrec panowie już datę i miejsce spotkanie maja potwierdzone więc chyba można śmiało zaczynać dyskusje na temat tej walki.
Szkoda że Floyd nie wybrał sobie większego od siebie młokosa Canelo bo sądze że to jest właśnie jeden z tych którzy mogli by wygrać z Floydem (ale pewnie w tej walce zadecydowało by większe doświadczenie Floyda) choć walka z Duchem wcale nie jest gorszym wyjsciem.
Floydowi też już długo nie zostało Mysle że już w 2015 go nie zobaczymy.

Boxrec to nie jest żadne wiarygodne źródło, tak więc moim zdaniem nie ma jeszcze nad czym dyskutować. Tym bardziej, że bodaj manager Floyda niedawno mówił, że "Money" jeszcze się nie zdecydował, kto będzie jego kolejnym rywalem.

Nigdy sie na boxrecu nie przejechałem a na jakieś zaprzeczenie informacji czekam i czekam i sie doczekać nie mogę..
Więc już wstawiłem ten art. Ale raczej wszystko wskazuje na Guerrero więc to chyba kwestia czasu zanim przypieczętują walke.
Przynajmniej taką mam nadzieje.

Myślę, że we wrześniu może dojść do walki z Pacmanem. Walka z Guerrero będzie służyła do przypomnienia o sobie, nakręcenia zainteresowania i 4 miesiące później walka stulecia.

Co do Canelo, to obawiam się, że Floyd będzie go unikał jak dotąd Manny'ego.

Trochę za późno na walke z Mannym. Nie ma już sensu a szkoda.
Canelo rzeczywiście jest dobry ale myśle że za mało widział by pokonać Floyda ale to nic. Canelo tak naprawdę dopiero sie rozkręca a Floyd powoli kończy. Canelo moim zdaniem będzie takim drugim Julio Cesarem Sr. z bliansem 89-0 a nawet lepiej.
Tak to jest jak sie zaczyna kariere w wieku 15lat.

(25-12-2012 02:07 PM)RoyJonesJr napisał(a): [ -> ]Canelo moim zdaniem będzie takim drugim Julio Cesarem Sr. z bliansem 89-0 a nawet lepiej.

Wątpię. Nie te czasy. Dzisiejsza pierwsza liga walczy góra 2 razy na rok.

ale do 32-34 lat canelo by dobił spokojnie 70-80 zwycięstw.

(25-12-2012 03:54 PM)RoyJonesJr napisał(a): [ -> ]ale do 32-34 lat canelo by dobił spokojnie 70-80 zwycięstw.

Pod warunkiem, że walczyłby regularnie co 4 miesiące. A 3 walki w roku dla największych gwiazd to raczej ponadprzeciętna ilość.

@Metzger

Władek w tym roku stoczył 3 walki: Mormeck, Thompson, Wach. Donaire jeszcze więcej, bo 4: Vazquez jr, Mathebula, Nishioka, Arce.

@ Pakman
Floyd - 1
Ward - 1
Lopez - 1
Pacman - 2
Marquez - 2
i można jeszcze nawymieniać sporo.

Nie ma co.. gwiazdy sie opierdzielają.
Aktywnośc doniare świetna. bokser roku bez dyskusjnie.