Jakich bokserów uważacie za buraków? Oto moje burackie P4P:
1 Chisora - za zachowanie godne małpy afrykańskiej
2 Floyd - za bycie Floydem
3 Szpilka - za gloryfikowanie kultury kryminalno-kibolskiej
4 Toney - za bycie typowym "nigga"
5 Haye - za kampanię nienawiści przed walką z Kliczką
6 Broner - za przesadną miłość własną
7 Charr - jakieś pytania?
8 Kostecki - za bycie alfonsem
9 Fury - za postawę ratlerka (podobnie jak Wilder w mniejszym stopniu)
10 Mayorga - za brak szacunku do oponentów
Nic dodać, nic ująć. Ująłeś w tym ciekawym temacie faktycznie czołówkę poza dwoma bokserami, o których być może nie wszystko wiem, a mianowicie czemu Fury i Charr. Prędzej bym tu Arreolę widział.
No i w czołówce bokserzy czarnoskórzy, takie są fakty. Choć niektórzy by już mnie o rasizm posądzali... ta poprawność polityczna.
Metzeger minęły dwa lata. Zmieniło się coś na Twojej liście? Pewnie wysoko awansował Wilder a Szpilka znacznie obniżył pozycję? Ja bym musiał mocno się zastanowić nad taką listą, za mało znam bokserów. Na pewno Kostecki to u mnie nr 1, kto za nim? Jeszcze niedawno byłby to Szpilka ale chłopak wyraźnie mądrzeje, uchwycił swoją szansę na sukces i stara się mocno jej się trzymać. Pewnie Zimnoch byłby w czołówce - to za ostatni wywiad i nienawiść do Szpilki. I oczywiście jeszcze na liście znalazł by się Briggs za bycie Briggsem plus za próbę samobójczą stalowym młotem.
(23-01-2015 11:22 PM)Wilczekstepowy napisał(a): [ -> ]Metzeger minęły dwa lata. Zmieniło się coś na Twojej liście? Pewnie wysoko awansował Wilder a Szpilka znacznie obniżył pozycję?
Buractwo Wildera wygląda mi na w dużej części wyreżyserowane przez promotorów. Próbują kopiować wzorce Floyda. Szpilka co prawda zaczyna sprawiać wrażenie coraz bardziej ogarniętego, ale zamieszczanie na facebooku więziennych haseł typu "wolność ludziom i złodziejom" świadczy, że wciąż pozostaje burakiem.
A pozatym ma pitbulla Cyca.
Mayorga nie był burakiem.
(16-12-2012 10:26 PM)Metzger napisał(a): [ -> ]1 Chisora - za zachowanie godne małpy afrykańskiej
Zgniłem
6 Broner - za przesadną miłość własną
Nie rozumiem.
Przecież Broner dzieli się miłością, z którą tylko może.
Największy burak w historii to Michalczewski .
Na pewno wszyscy ci którzy głupio pajacują i są niemili.
Broner po walce z Moliną czy beznadziejnie odzywający się do Jaya-z (którego przeprosił, tyle dobrze) to chyba nr 1.
Kostecki cierpi przez porażkę w ostatniej walce: jakby wygrał, to jego teksty przed walką można było przyjąć z machnięciem ręki.