Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Życie prywatne, a sympatie kibiców. Rozmowa ojca z synem.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
W takim razie pozostaje uzbroić się w cierpliwość Big Grin T(również jestem ciekaw)
Nasz moderator też posłucha Big Grin
Udzielam niniejszym dyspensy. Obiecuję, że nie dam nawet jednego ostrzeżenia, jeśli będzie zbyt ciężki, najwyżej usunę post. OK?
RSC-2 no to czekamy. ZAŁATWIŁEM WAM.Big GrinBig Grin TYLKO TAK ABY KAŻDY WIDZIAŁ
To w takim razie tak na szybko:

Zanim napiszę ten dowcip jedno wyjaśnienie ,bo może nie wszyscy wiedzą.
A Stanach murzyni mają różne określenia.
Ale najbardziej pejoratywne określenie po którym czują się najbardziej obrażeni to „nigger”
A teraz ten dowcip w bardzo skróconej wersji.
Floyd ze swoim małym synem leci samolotem.
Nagle samolot zaczyna tracić wysokość.
Kapitan dochodzi do wniosku ,że aby zatrzymać to opadanie i nie rozbić się o ziemię należy zrzucić nieco ładunku ,aby samolot był lżejszy.
Wiec podejmuje decyzję o wyrzuceniu wszystkich bagaży.
Po tej czynności samolot nadal traci wysokość.
Kapitan postanawia ,że w takim razie muszą pozbyć się części pasażerów aby uratować pozostałych.
Po krótkiej naradzie ustalają ,że pasażerowie będą wyskakiwać według kolejnych liter alfabetu.
Na początek A jak Afroamerykanie.
Więc części pasażerów wyskoczyła ,ale Floyd z synkiem dalej siedzą.
A samolot dalej traci wysokość.
A więc B jak Black czyli czarnoskóry.
I znowu wyskoczyła pewna grupa , ale Floyd z synem dalej siedzą.
A samolot dalej opada
Potem kolejne litery jak D- „dark” itp. i już przeszli ponad połowę alfabetu do literki M jak „mexican” a samolot dalej opada ,a Floyd z synem dalej siedzą w tyle i nie wyskakują.
Nagle syn pyta się Floyda.
- tato już w samolocie nie ma żadnych czarnych , ani azjatów żółtych , ani czerwonych a dlaczego my dwaj jesteśmy i ciągle nie wyskakujemy?
A Floyd odpowiada synowi.
-synu bo dzisiaj my jesteśmy dopiero na „N”

[Czyli N jak Nigger]
To ten kawał miał być "szczególnie pikantny" czy jakiś inny?
Kiedys, kiedys na fb ktos wrzucil bardzo podobny kawal... tylko nie bylo tam mowy o Floydzie.Tongue
@RSC-2

Też jestem ciekaw.

@ RoyJonesjr

Ja walkę punktwałem 2 razy. Najpierw 116-112 Floyd, a potem 115-113 Floyd.
@Metzger.
Mogłem tego dowcipu nie pisać , ale po raz drugi wciągnąłeś mnie w „pułapkę” aby mieć powody do naśmiewania się. Oczywiście ze mnie. [Już raz mnie ośmieszyłeś w zakresie prawa w temacie „Ban za działalność poza forum.” w dziale „Opinie”]
Ja tego dowcipu nie napisałem w celu, aby całe forum „lało” ze śmiechu.
Napisałem go w celach bardziej informacyjnych niż rozrywkowych.
Ponadto bardzo go „okroiłem” rezygnując z pozostałych „liter” i całej gamy pozostałych określeń oraz dialogów w samolocie ,które ośmieszają i poniżają tego boksera w oczach amerykańskiej opinii publicznej. [Musiałem dostosować go nieco do forum]
Ponadto uprzedzałem, że jest to humor amerykański i dla Polaka nie będzie śmieszny, bo nie zna realiów . Tak samo jak wielu Polaków nie bawi humor angielski ,a wielu twierdzi ,że jest prymitywny i głupi.
Hmmm... może po prostu średnio przetłumaczony? Specyficzne poczucie humoru, ale wiem, że wielu Amerykanów to akurat może bawić. Mają w swoim kraju ciężko, jeśli chodzi o "rasowe" określenia. Wiele niegdyś neutralnych staje się politycznie niepoprawne. Oczywiście to na "n" zawsze takie było, bo wywodzi się z czasów niewolnictwa i wtedy miało czarnoskórych poniżać. Jeśli osoba o ciemnym kolorze skóry używa go w odniesieniu do siebie, rodziny, lub innych Afroamerykanów, nie dziwi mnie, że staje się obiektem żartów.

A angielski humor akurat uwielbiam, tak jak większość elementów kultury brytyjskiej.
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie