Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Pseudonimy bokserskie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
@Mastrangelo
Z takich bardziej kiczowatych to wymieniłbym bym Del Boy'a ;]
wszystkie pseudonimy z cyklu "pride of..." to totalna nuda i schemat. Joe "The Pride of Wales" Calzaghe, Pacquiao nazywany też był (jest?) "The Pride of the Philippines", Amir Khan zanim został "Kingiem" bywał określany jako "The Pride of Bolton", chyba jeszcze jakieś "Dumy..." można wyszukać Wink

"Góral" to takie pseudo jakby ktoś wychodził do ringu jako "Kaszub" czy "Ślązak" Wink

jeszcze Łukasz Wawrzyczek ma totalnie głupkowate pseudo... "Łuki". to tak jakby Wilczewski był "Piotras" albo Włodarczyk "Krzychu" Big Grin
@Mauz
(28-10-2012 06:45 PM)MauZ napisał(a): [ -> ]"Góral" to takie pseudo jakby ktoś wychodził do ringu jako "Kaszub" czy "Ślązak" Wink
Hahahaxdd Ale Góral ma swój klimat i chyba kojarzy się z twardym chłopem... tak mi się wydaję.

(28-10-2012 06:45 PM)MauZ napisał(a): [ -> ]jeszcze Łukasz Wawrzyczek ma totalnie głupkowate pseudo... "Łuki". to tak jakby Wilczewski był "Piotras" albo Włodarczyk "Krzychu" Big Grin
Pozdrawiam "Czemka" Saletę Tongue
No więc... dobra. Miejmy to już za sobą, panowie. W kwestii pseudonimów nie możemy nie wspomnieć o najsłynniejszym pseudonimie polskiego zawodnika Big Grin Nie Góral, nie Diablo, nie Tiger, nie Andrew... ale bokser nie do zdarcia, czyli El Testosteron Najman!
@Adammobp
No tak! Wiedziałem, że o czymś zapomniałem. El Testosteron, haha! Zawsze myślałem, że przezwisko powinno być takie jak mówią na nas znajomi a więc standardowo siwy, łysy, łuki itd. Wyobrażacie sobie, że do małego Najmana w piaskownicy koledzy krzyczeli "El Testosteron! podaj grabki!"
@Jerome

Do małego Najmana krzyczeli: " El testosteron ! Przestań klepać piasek i podaj grabki ! "
Dr Eisenfaust. Tyle w temacie.
Nowy mistrz WBC w super piórkowej, Gamaliel Diaz, nosi dumnie ksywę "Platano", czyli "Banan"...
Trochę z innej beczki, bo nie pseudonim, a imię boksera. Uważam, że na wyróżnienie zasługuje epickie (jak to mówi niedouczona młodzież) imię ostatniego rywala Artura Abrahama - WILLBEFORCE Shihepo. W dosłownym tłumaczeniu z angielskiego oznacza: będzie moc.
Mnie rozwala przydomek Ronalda Wrighta - Winky Big Grin
Uzywa go tez moj bokser w Fight Night 4 Wink
Za trafne uwazam tez The Rock lub The Rock from Brockton Rocky'ego Marciano szczegolnie ze jak pokazala historia nikt nie skruszyl Skaly z Brockton.

Pacman - pasuje do nazwiska + oczywista aluzja do gier wideo.

Nie lubie tycb napuszonych: Dinamita, Matador, Destroyer i wszystkie tego typu. Tak samo lepszy Zelazny Mike niz Bestia Smile

A tak w sumie sie zastanawialem, az dziw ze nasz Andrzej nie mial zadnego przydomku bo chyba Andrzej Endrju Golota nie brzmi zbyt dobrze Wink

Aha jeszcze na plus bracia Kliczko: doktorow u nas malo Big Grin
Stron: 1 2
Przekierowanie