Kurde kolejny dowcip: Danny nie miał pojęcia ze walczy z Salka i jest zaskoczony jego nazwiskiem gdyż sam zgodził się na Gabriela Bracero. 0_0
Szopka z Salką
Do niczego zestawienie. Bracero byłby już bardziej akceptowalny, nawet sporo bardziej.
W sumie Garcia może wyjść z takiej sobie formie, bo trudno traktować Salkę poważnie. Ale nawet Danny z formą robioną na kanapie przed TV powinien łatwo pokonać takiego przeciwnika.
Najbardziej chimeryczny z królów kategorii wagowych bardzo poważnie jest przymierzany do Peteresona i walki unifikacyjnej w junior półśredniej. A właściwie to nie wiadomo czy pasy będą w stawce, bo być może walka odbędzie się w limicie półśredniej, albo w jakimś umownym limicie między 141 a 146 funtów.
Oba zespoły wstępnie są gotowe na taką walkę, Espinoza z Showtime prognozuje początek grudnia. Dobra walka, nic tylko się cieszyć
Akurat Peterson powinien stylowo pasować Garcii. Z tą dziurawą defensywą na pewno parę czystych sierpów zgarnie i zapewne nie dotrwa do końca walki. Wolałbym rewanż z Herrerą, który powinien dostać wygraną punktową w pierwszym pojedynku.
Walka z Petersonem powinna się już odbyć w zeszłą sobotę i nie rozumiem dlaczego tak się nie stało. No ale dobrze, że w końcu się odbędzie, bo walka unifikacyjna to zawsze świetne wydarzenie. A układ tu jest taki, że mimo tego, że faworytem jest Garcia to walka jest dosyć wyrównana, przynajmniej przed pierwszym gongiem. A najgorszej wychodzi jak zwykle Matthysse, który został zwałowany z Judahem, który potem został mistrzem świata a niedługo po stracie pasa dostał szansę walki o następne dwa, został zwałowany z Alexandrem, który potem został mistrzem świata, no i w końcu zdemolował Petersona, który teraz stanie do walki unifikacyjnej. A sam Lucas doczekał się tylko jednej szansy i doznał w niej paskudnej kontuzji. Peszek...
Może chcieli Danny'ego podbudować po tych bardzo wyrównanych i nie zawsze do końca udanych walkach (Matthysse, Judah, a szczególnie Herrera)? Sporo krytyki spadło na niego w ostatnim czasie, ta czasówka mimo wątpliwej klasy rywala, może dobrze mu zrobić.
Walka z Herrerą już miała być tą lżejszą, bo jego osiągnięcia przed walką z Garcią, czyli bilans 2-2 w 4 walkach, w tym przegrana z bardzo przeciętnym Mayfieldem, stawiała w ogóle pod wątpliwość jego wartość jako pretendenta. Ale jak wiemy poszło zupełnie nie tak.
No i spore dla mnie zaskoczenie. Pal szesc ze do walki z Petersonem nie dojdzie. Ale tyle co na glownej pojawil sie news o tym, ze WBC wyznaczyla juz czwarta (!) date ostateczna na dogadanie sie Garcii z oficjalnym pretendentem Postolem.
To ze Postol jest mandatory to wiem, ale zupelnie mi umknal fakt ze Garcia z nim dyskutuje odpuszczajac unifikacje.
Negocjacje maja sie skonczyc do 20.10 albo przetarg. Ponoc jest blisko.
Postola nie widzialem ale lepsi ode mnie bardzo go chwala wiec w ciemno zakladam ze walka moze byc przednia. Jak sie zaprezentuje Danny?
Wygra pewnie, beda kontrowersje a moze bedziemy miec nowego mistrza?
Moim zdaniem Postoł może być bardzo niewygodny dla Garcii. Jego styl bazujący na walce na zewnątrz, dobrej pracy nóg i zadawanych w wielkich ilościach ciosach prostych jest tym, czego Danny nie lubi, co pokazała chociażby walka z Herrerą. Jeżeli Garcia ma rywala, który idzie na niego to potrafi walczyć bardzo skutecznie. Jednak, gdy musi gonić rywala to już nie jest tak efektywny. Moim zdaniem Postoł ma realne szanse na wygraną i to ku jemu odrobinę się skłaniam. Jeżeli Danny zlekceważy choć odrobinę Ukraińca i nie przygotuje się na 100% to może bardzo się przejechać.
Obozy Postoła i Garcii doszły do porozumienia.
Bardzo ciekawa walka i bez faworyta, najtrudniejszy rywal dla Swifta w tej wadze. Jeśli Postoł zwany często małym Kliczką jest tak dobry jak się mówi to będziemy mieć nowego króla wagi j.półśredniej.