Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Danny Garcia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Wiesz, ja wcale nie jestem przekonany, czy byłoby to dla niego dobre rozwiązanie. N'Jikam zaczął walcząc na dystans i ja dałem mu pierwsze 3 rundy. Problem w tym, że w 4 rundzie Quillin znalazł kombinację którą po prostu nie mógł chybić. Lewy sierpowy po prawym prostym, czasem tylko markowanym. W Piątej rundzie Peter sam trochę spuścił z tonu, moim zdaniem, żeby pozwolić przeciwnikowi trochę o tym zapomnieć, ale w 6 rundzie ponownie miał Kameruńczyka na skraju nokautu
Trzymając się na dystans N'Jikam nie miał na to żadnej odpowiedzi, nie potrafił dostosować się defensywnie, ale będąc na klacie Quillina odebrał on mu możliwość ponownego ustawienia tej kombinacji która wyglądała na to, że prędzej czy później zakończy walkę.
Dodatkowo mocno też Petera wymęczył i na mojej karcie, wygrywając 12 rundę Hassan wywalczyłby remis, a te 2 ciosy, które położyły go na na deski w ostatniej rundzie nie były nawet w przybliżeniu tak mocne jak te, które położyły go na deski w rundach 4 i 6. Myślę, że to, że Hassan poleciał wtedy na deski było w dużej mierze kwestią zmęczenia i tego, że jego nogi nie były w 100% pod nim po wcześniejszych nokdaunach. Czasami, wbrew pozorom, bezpieczniej jest być bliżej rywala, szczególnie gdy ma się takie braki techniczne jak N'dam.
Oglądałem wcześniej walkę N'Jikama z Bursakiem i tam N'Jikam poradził sobie dużo lepiej dzięki temu, że walka toczyła się w większości na dystans. Bursak jest oczywiści trochę gorszy od Quillina, ale reprezentuje podobny styl. Moim zdaniem największym problemem N'Jikama są nie tyle braki techniczne, co szklana szczęka. Każdy bokser wchodząc do półdystansu coś tam zawsze oberwie. Ale mając szklankę, wdawać się z własnej inicjatywy w półdystansowe wymiany z tak silnie bijącym bokserem, jak Quillin, to czysta głupota. To tak, jakby Khan wchodził w półdystans z Matthyssem, Cunningham z Lebiediewem, a Wawrzyk ze Szpilką. Z tym, że szklanka N'Jikama jest dość specyficzna. On łatwo pada, ale i łatwo się podnosi, podobnie jak Cunningham.
Wracając do Garcii, to on oświadczył wczoraj, że bije silniej od Matthysse'a. Z drugiej strony nie wyraził chęci do walki z nim, twierdząc że Argentyńczyk jest dla niego za słaby. Jak dla mnie, przesada i hipokryzja. Wygląda na to, że Garcia będzie starał się odwlec pojedynek z Matthyssem jak najdłużej. I wcale mu się nie dziwie.
Kontynuując wypowiedź o najbliższych walkach.

Garcia jest promowany na wielkich naziwskach i GBP tworzy mu mocną pozycję. Nie inaczej będzie tym razem, Judah znowu zapowiada formę życia, ale wg. mnie on już w walkach o pas wysiada i typuję wygraną Swifta przed czasem w końcowych rundach. Zab może dać wyrównaną walkę w początkowych rundach, ale wkońcu braknie mu paliwa i zbierze mocne lanie.

Garcia posiada 3 pasy i jest oficjalnie królem tej wagi, ale musi udowodnić czy jest tego wart w walce z wygranym pojedynku Matthysse/Peterson.
Judah nie jest godnym rywalem dla Garcii. Na dzisiaj tylko Matthysse może z nim konkurować o miano króla tej kategorii. Peterson, Khan, Alvarado, Rios stoją o szczebel niżej, natomiast warto by sprawdzić Ałłachwerdijewa, bo jest to bardzo ciekawy bokser z dużym potencjałem. W przyszłości do rozgrywki w junior półśredniej może też wmieszać się Broner.
Prowodnikow vs D.Garcia, ja jestem na tak.Co z tego wyjdzie zobaczymy, kogo wodzilibyście za przyszłego rywala Garcii>?
Peterson, Provodnikov albo wygrany z walki Khabib/ Vargas.

Tylko te 3 nazwiska zostały w tej wadze i jeśli Danny chce walczyć z Floydem to wypadałoby stoczyć ze dwie walki w nowej kategorii do May Day 2015.
Najchętniej to Provodnikov, bo lubię gościa oglądać w ringu. Myślę, że to nie byłaby łatwa walka dla Garcii, a jeśli zaprezentował by się jak z Herrerą, to wieściłbym jego porażkę.
Garcia-Provodnikov/Peterson/Matthysse II. To są walki, które mu zostały w wadze do 140 funtów. Dwie pierwsze to unifikacje, a trzecia to rewanż, który na pewno będzie się cieszył dużym zainteresowaniem. Garcii potrzeba dużej walki bo inaczej znów się przygotuje jak na Herrere czyli nie najlepiej. Walka z Ruslanem jest do zrobienia bo on na szczęście tylko współpracuje z TR i to nie jest zablokowane. Najlepiej jakby Garcia zawalczył z Provodnikowem a Matthysse drugi raz z Petersonem i potem zwycięzcy tych walk o wszystkie pasy. Ale to tylko takie marzenia. Choć całkiem realne.
Zastanawiam sie tylko, czy GBP/Haymon(bo Danny jest chyba pod skrzydlem Al'a) zaryzkuje takie walki, majac na uwadze Mayweather-Garcia 2014/2015. Glupio byloby stracic zero w rekordzie, bo jak wiadomo dwoch niepokonanych zawsze wygeneruje wieksze zyski. Kto bedzie chcial zobaczyc Dannego z Floydem(jezeli ten zgodnie z planem wygra najblizsza walke), jak ten pierwszy wylapie?
@BHM

Jak Danny wyłapie to przeciwnikiem Floyda będzie ten od kogo wyłapał. Maidana przecież w taki sposób dostał walkę, bo Broner wyłapałSmile A jeżeli Garcia pokonałby Provodnikowa to potencjalna walka z Floydem też zyska na wartości i to dużo. Bo już 90% "ekspertów" zapomina kto pokonał Matthysse, więc może trzeba wypunktować kolejnego "zabijakę". Na koniec dodam, że uwielbiam Lucasa, bo z tego posta można by wywnioskować coś innego.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie