Arum, zapowiedział iż jeśli Donaire pokona Nishiokę będzie miał gwarantowaną walkę z Pacquiao. Coś nie chce mi się w to wierzyć patrzyć na wagę, ale jesli walka by się odbyła jakie były by wasze typy?
Ja osobiście postawiłbym na deklasację ze strony Pacquiao, byłby to hitowa walka
@Bandit
To jest bardziej pytanie do tematu "Fantasy matchups", bo ta walka jest tak realna jak Kliczko vs Kliczko ;] "Super kogut" Donaire kontra półśredni Pacquiao? Nie ma opcji.
Ten temat jest moim zdaniem niepotrzebny, a pytanie o zwycięzcę tej potencjalnej walki powinieneś zapytać właśnie w "Fantasy matchups".
--------------
EDYCJA: Ale żeby nie było off-topicu: nie widzę szans Donaire'a na zwycięstwo, pomimo że bardzo go lubię. On jest po prostu za mały, nawet junior półśrednia to jest różnica 4 kategorii. Jeśli Pacquiao by się "chciało", to spodziewałbym się deklasacji.
Pytanie w jakiej kategorii. Najbardziej naturalna wydawałaby się junior półśrednia, ale Donaire straciłby wtedy większość swoich atutów. Poza tym najpierw Manny musi wygrać z Marquezem, a to nie jest wcale takie pewne. Moim zdaniem 50/50. Ostatnio wspominano, że dla zwycięzcy Manny - Dinamita IV przewidziany jest pojedynek z lepszym z pary Rios - Alvarado, więc zobaczymy jak to się potoczy.
Szakal Nie jest to fantasy matchups, gdyż nie ja to sobie wymyśliłem tylko Arum.
Donaire chce tej walki, Pacquiao swoich atutów nie stracił, a i tak Donaire musi zbijać minimum z 10kg z miesiąc przed walką.
@Bandit
Arum to sobie potrafi wiele rzeczy wymyślić ;]
Ale rozumiem już o co chodzi. No w każdym razie i tak tego nie widzę. Nawet pomimo tego że Nonito musi sporo zbijać, to nie wiadomo jak będzie wyglądał dajmy na to w super piórkowej, nie mówiąc już o półśredniej. Jako zwycięzcę na ten moment widzę Pacquiao, ale dla mnie ta walka nie ma sensu.
@Bandit
Możesz podać jakiś link do tej wypowiedzi Aruma? z tego co wiem mówił on o skonfrontowaniu Pacquiao ze zwycięzcą walki Rios-Alvarado...
Mówił to komentator Polsatu sport
@Bandit
Jejciu... słuchaj szanownego pana Andrzeja Kostyry... coś mu się pokiełbasiło. Chodziło o walkę Rios-Alvarado.
No, rzeczywiście bardzo wiarygodne źródło...
Tak to już jest, jak "dziennikarza" brukowca zatrudnia się na stanowisku wymagającym wiedzy eksperckiej.
Bzdura roku. Temat zamykam.