Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Zagadki bokserskie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Zgadza się. Przypadek Masseroniego dowodzi z jednej strony kryzysu boksu w Argentynie zwłaszcza w wyższych kategoriach, a z drugiej strony jakiejś wady w algorytmie Boxreca, dzięki której obijając wyłącznie skrajnych bumów (niektórych po parę razy) można wysoko awansować w rankingu.
Pięściarz ten urodził się w pewnym europejskim kraju kojarzonym z kiepskiej klasy journeymanami. Nigdy jednak nie stoczył pojedynku w swojej ojczyźnie. Na ringach zawodowych odnotował zaledwie dziesięć walk, ale udało mu się sprawić kilka niespodzianek z lokalnymi prospektami. Występował zarówno w limicie półciężkiej, jak i cruiser; od 2011 roku pozostaje nieaktywny.
Richard Turba
Tak, dokładnie. Jako ciekawostkę dodam, że ponoć Turba zakończył karierę, ponieważ... bił zbyt mocno i z tego powodu nie dostawał żadnych poważnych ofert.
No to moja kolej..chodzi o nazwiska dwóch bokserów, którzy wzięli udział w nietypowej trylogii w latach 2004-2005. Obaj w momencie rozgrywania walk mięli status co najwyżej journeymanów, a mimo to w przeciągu czternastu miesięcy stoczyli między sobą trzy dwunastorundowe pojedynki. Wszystkie odbyły się na terenie neutralnym dla obydwu bokserów, a dwie zorganizowała "topowa" obecnie grupy Matchroom Boxing. Na galach na których odbyły się te pojedynki zawalczyli także tacy pięściarze jak Jan Zaveck, Lukas Konecny, Nicky Cook, Grzegorz Proksa czy Rafał Jackiewicz. Trylogia ta zdobyła uznanie wśród fanatyków boksu zawodowego ze względu na zacięty przebieg pojedynków pomiędzy tymi zawodnikami.
Jozsef Matolcsi vs Gotthard Hinteregger
Widziałem tylko ich pierwszą walkę, ale była rewelacyjna.
Dokładnie, walka do obejrzenia


Nikt się nie kwapi do zadania zagadki, to ja to zrobię.
Co to za bokser wagi ciężkiej? Jako amator wygrał m.in. na punkty z Lennoxem Lewisem i przegrał na punkty z Riddickiem Bowe, chociaż miał go 2 razy na deskach. Jako zawodowiec wygrał w ciągu ok. 3 lat ok. 20 walk, a w kolejnej zmierzył się z mało znanym debiutantem, byłym górnikiem z umiarkowanie udaną amatorską karierą. Pojedynek z nim przegrał przed czasem, co tak go załamało, że zakończył karierę. Być może nie uczyniłby tego, gdyby wiedział, że przegrał z przyszłym mistrzem świata. 10 lat później zginął tragicznie w do dzisiaj nie wyjaśnionych okolicznościach, prawdopodobnie jako ofiara morderstwa lub uczestnik nielegalnej walki.
Aleksander Miroszczenko. Powiem szczerze, że jakiś czas temu przeglądałem karierę Maskaeva (górnika) i nie zarejestrowałem, że w pierwszej walce rzucili go na pożarcie.

Moja zagadka:
Amerykański bokser, którego charakterystyczną cechą było w kółko zadawane przez niego jedno pytanie, na które jego współtowarzysze chóralnie odpowiadali zawszę tę samą odpowiedź. Stworzyło to jego swoisty slogan reklamowy.
Jablo
Daj podpowiedź bo nie ruszymy dalej Tongue.
Przekierowanie