Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Wieści z niższych kategorii wagowych
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Orlando Salido odrzucił gaże 720 tysięcy dolarów za rewanż z Łomaczenko.

Widać gaża za walkę z Gervontą Davisem na karcie Mayweathera kuśi bardziej.
No i dobrze robi. Wygrał z gościem, którego wrzucają do rankingów P4P. To Ukraińcowi zależy na zmazaniu plamy, a oferują poniżej 1mln. Nie wiem kto by się na taką marną kasę pisał, chyba co najwyżej jakiś Namibijczyk (bez obrazy dla Namibii oczywiście Smile ).
Zgadza się, to Łomaczence powinno bardziej zależeć, a Salido może żądać większej kasy tym bardziej, ze ma inne dobre opcje zarobku.
Walka z Łomaczenko to jednak większy event niż z Gervontą.
Walka na undercard Cesarza współczesnego boksu z młodym mistrzem to o wiele większy event niż rewanż z nonamem na małej gali.
Billy Joe Saunders 16 września zmierzy się z jednym z ostatnich przeciwników GGG, Willie Monroe jr (21-2, 6 KOs) .

Wydarzenie będzie miało miejsce w Copper Box Arena w Londynie.
Niespodzianka w Meksyku. Były mistrz świata WBO w słomkowej i trzykrotny challenger do pasa WBO w junior muszej Moises Fuentes przegrał na punkty z niżej notowanym ex bumem Ulisesem Larą.
Duże wrażenie zrobił na mnie dzisiaj Thammanoon Niyomtrong. Strasznie szybki, na tle Loreto wyglądał jak gość z innej kategorii wagowej, zdecydowanie niższej. Duże zróżnicowanie ciosów, na początku wręcz dewastowanie korpusu Filipińczyka, a kiedy ten nieco opuścił gardę, uderzenia w górę. Zresztą zakończyło się to nawet nokdaunem, kiedy Loreto nie wrócił gardą na górę, bo spodziewał się ciosów na dół. Taj troszkę osłabł w dwóch ostatnich rund, były one wyrównane (ja nawet dałem dwie Loreto), ale przewaga w środkowej częsci walki była tak olbrzymia, że werdykt mógł być tylko jeden.
(15-07-2017 11:59 AM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Duże wrażenie zrobił na mnie dzisiaj Thammanoon Niyomtrong. Strasznie szybki, na tle Loreto wyglądał jak gość z innej kategorii wagowej, zdecydowanie niższej. Duże zróżnicowanie ciosów, na początku wręcz dewastowanie korpusu Filipińczyka, a kiedy ten nieco opuścił gardę, uderzenia w górę. Zresztą zakończyło się to nawet nokdaunem, kiedy Loreto nie wrócił gardą na górę, bo spodziewał się ciosów na dół. Taj troszkę osłabł w dwóch ostatnich rund, były one wyrównane (ja nawet dałem dwie Loreto), ale przewaga w środkowej częsci walki była tak olbrzymia, że werdykt mógł być tylko jeden.

Thammanoon Niyomtrong i jego rodak Chayaphon Moonsri (ja wciąż częściej używam pseudonimów Knockout CP Freshmart i Wanheng Menayothin) na prawdę nieźle zdominowali tą dywizję w ostatnich latach. Niespecjalnie widzę kogoś kto mógłby im zagrozić po tym jak zdają oni kolejne testy, tj. Byron Rojas, Saul Juarez czy teraz Loreto.
Za kilka dni w Tokio ciekawa walka o pas IBF w słomkowej pomiędzy solidnym mistrzem Jose Argumedo i niepokonanym japońskim prospektem Hiroto Kyoguchim.
Przekierowanie