Też obstawiam zwycięstwo Inoue nad Narvaezem, a w perspektywie japońską "walkę stulecia" Yamanaka - Inoue w koguciej.
Co do planów Gonzaleza mistrzostwa w 5 kategoriach... Nie można tego wykluczyć, bo jest na takie wyczyny moda, zapotrzebowanie (sztucznie lansowane) i idąca za tym kasa. Osobiście mi się to nie podoba, a musza jest dla Gonzaleza optymalną kategorią. On nie ma warunków na wyższą wagę. To nie znaczy, że nie może być mistrzem w super muszej lub koguciej. Może, ale nie będzie tam już tak doskonałym bokserem, jak był i jest w wagach od słomkowej do muszej.
Wiadomo że Gonzalez będzie tracił jeśli pójdzie w górę.Jego cios nie będzie już tak silny w wyższych wagach,a jego warunki fizyczne są takie sobie.Ja chciałbym by wykosił muszą i niech idzie w górę po co ma się kisić, w super muszej niema żadnych ludzi nie do przejścia dla niego ale w koguciej będzie miał ciężko z Yamanaką.
Bardzo dobry ruch Top Rank. Zou jest faworytem tej potyczki i jeśli wygra to obrony pasa będą w Chinach wielkim sukcesem. Chińczyk jest odważnie prowadzony bo jakby nie było to jest jego 7 walka na zawodowstwie. Oczywiście są lepsi mistrzowie w tej wadze, ale jak są 4 federacje to zawsze się trafiają tacy mistrzowie z przypadku i lepiej żeby stracili ten pas z kimś lepszym.
Naoya Inoue potwierdził swój kunszt demolując (w 8 zawodowej walce) Omara Narvaeza. Argentyńczyk to nie byle kto, tylko bokser o naprawdę solidnych umiejętnościach i wielkim ringowym doświadczeniu. Mimo to, Inoue sprawił że Narvaez wyglądał przy nim jak journeyman od pierwszych sekund pojedynku. Japończyk jest niesamowity.