Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Mariusz Wach vs Wladimir Kliczko
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(11-11-2012 01:25 PM)PeterManfredo napisał(a): [ -> ]Wach ma teraz ciekawe opcje przed sobą. Pokazał się,jest znany. Arreola,Wilder,Mitchell,Helenius to byłyby dobre walki dla Mariusza. Myślę,że wyszedł z cienia i nie będzie już no-name'm. Jeszcze jedną mam uwagę panowie z CANAL+: To,że na boksie się zbytnio nie znacie bo macie u siebie mało walk i dajecie za mikrofon ludzi od piłki rozumiem ale nie rozumiem jak można po 1 rundzie mówić o swoim rodaku,że walka zmierza ku końcowi a Mariusza w Ameryce zniszczyli i,że Mariusz fatalnie walczy???
Sosnowski też miał mieć ciekawe opcje przed sobą. Tak sobie wyszło, no był turniej ten dziwaczny, był nokaut od Dimitrenki. Ale takie sobie to opcje...

A co do canal+ to z tymi komentatorami nie do końca masz rację. Edward Durda zna się na boksie, komentował już wiele walk. A z nim komentował Krzysztof Kosedowski. Pan znany z tej akcji:
http://www.youtube.com/watch?v=qv3XX-CMeiw&t=30s

A no chyba jeszcze jakieś tam medale zdobywał gdzieś tam na igrzyskach czy coś Tongue

Ale fakt jest taki, że Kosedowski już na samym początku skreślił Wacha i ogólnie mówił, że strasznie wujowo walczy, wróżył rychły koniec pojedynku.
Kompletna bzdura
Co to znaczy „usunęliśmy sobie z drogi Wacha”

Gdy za dwa lata obydwaj będą na szczycie, będzie zapotrzebowanie na walkę i pojawią się odpowiednie pieniądze , to nie zawalczą?
Żaden z nich nie zarobił takich pieniędzy jak Pacquiao i Mayweather aby rezygnować z walki za niezłą kasę.
Ponadto żaden z nich nie ma aż tak źle w głowie poukładane jak Mayweather aby szukać wymówek co do walki trwoniąc kasę w kasynie.
Ponadto przykład wielu sportowców [Holyfield, Tyson] pokazuje ,że każdą kasę można roztrwonić.

A ponadto np. Mayweather z Pacquiao wcześniej ze sobą nie walczyli i obecnie też unikają walki, więc gdzie tu jest te reguła że jak raz zawalczyłeś to potem już nie musisz?

Ten Ali to jakieś nieporozumienie i wymyśla jakieś teorie w których brak logiki.
Ale co się dziwić. Jest …….
(11-11-2012 11:15 AM)RSC-2 napisał(a): [ -> ]A moze powinny być jeszcze ze trzy kategorie dla olbrzymów o których Pan Bóg zapomnial co do wzrostu i wagi?

Moim zdaniem obecne limity HW wagowe są dobre. Dla mnie waga królewska to nie tylko najciężsi, ale też największe różnice wagowe. Właśnie ta waga tak urozmaica boks, bo gdzie indziej będziesz miał okazję zobaczyć dwóch bokserów w ringu, z różnica wagi dochodzącą do 20 kg, czasami dających wyrównany pojedynek. Oczywiście nie każdemu może się to podobać, nie każda taka walka jest ciekawa, ale zdarzają się kwiatki. Choćby niedawna walka David Haye vs Dereck Chisora. David ważył niecałe 95kg a Dereck ponad 111kg, a walka była naprawdę interesująca.

Osobiście mnie interesuje także inny aspekt: zależności między wagą, wzrostem i dynamiką. Zauważ że zawsze jest coś za coś: jesteś duży- masz mniejszą dynamikę od niższego itp. dlatego nie nazywałbym tego porównywanie konia z lisem, ponieważ w aspekcie bokserskim zawodnicy nawet z dużą różnicą wagi, mogą ze sobą widowiskowo rywalizować.


VK like a boss Smile widać że bardzo martwił się o braciszka Wink

edit: a może o samego siebie, musialby walczyć z Mariuszem 'rewanż' Smile
no cóż, skończyło się tak jak wszyscy się spodziewali. jednak po tym jak sporo osób dawało Mariuszowi połowę walki w ringu, a później wizytę na ostrym dyżurze to ci krytycy powinni jednak czuć szacunek do Wacha. co mi się podobało to to, że Wach podszedł bez respektu do Kliczki, w klinczu próbował go zmęczyć ściągając, obić głowę i korpus, w momencie trafionego ciosu pod koniec piątej rundy natychmiast ruszył, żeby bić dalej. zdeprymował go nawet ściągając na matę, a przed pierwszym gongiem dał Kliczce postać w środku ringu z Cottonem. Vitalij podkręcał wojnę psychologiczną w szatni Mariusza, a Mariusz przed samym rozpoczęciem walki.
na tle poprzednich rywali Kliczków dotrwanie do końca walki jest sukcesem, a tym bardziej, że Wach nigdy wcześniej nie dostawał takich ciosów jak wczoraj. szczęka Mariusza była zagadką, a teraz mamy odpowiedź. Wach nie jest pierwszym i nie ostatnim zawodnikiem, któremu cały koncept walki został wybity z głowy już w pierwszej rundzie. taki skok jakościowy przeciwników dla Mariusza musiał być szokiem i po prostu musiał niekorzystnie wpłynąć na jego postawę w ringu.
przegrana z Kliczką to żaden wstyd, nowe doświadczenie zdobyte, obycie z taką wielką galą też, a to wszystko tylko pozytywnie wpłynie na jego przyszłość.

powtórzę jeszcze raz, po tym jak niewielu dawało Mariuszowi więcej niż połowa dystansu walki, dalsza krytyka ze strony tych osób naprawdę jest nie na miejscu.
Kikas

A ja sobie kiedyś kombinowałem tak.
Koszykówka , siatkówka.
Dlaczego pozbawia się w tych grach zawodników niskich.
Takich ,których natura nie obdarzyła wzrostem.
Przecież oni są w tych sportach skazani na „porażkę” nie ze swojej winy.

A więc czy wzorem boksu nie powinno się w tych dyscyplinach wprowadzić limitów wzrostu i doprowadzić do funkcjonowania i rywalizacji drużyn np. o wzroście do 170 cm do 200 cm.
Doprowadziłoby to do sytuacji że rywalizacja sportowa byłaby dla każdego na równiejszych zasadach

Czy nie byłoby to bardziej sprawiedliwe? Choć zapewne napiszesz ,że gra koszykarza ze wzrostem 1,65 przeciwko zawodnikowi 2,10 może być bardzo atrakcyjna. I zapewne masz rację .Ale czy sprawiedliwa?
Nie udzielam odpowiedzi twierdzącej. Jedynie pytam.
Podobnie jeżeli chodzi o boks.

poliloli

Ciekawa sprawa, że moim zdaniem po walce Wach wyglądał znacznie lepiej od Adamka. Ale Adamek miał bardzo dużo otarć i je było widać natomiast Wach przyjął mnóstwo ciosów centralnie i na twarzy prócz opuchlizny na czole wcale nie było aż tak widać śladów tego łomotu ktory dostał od Władka...
RSC-2 czytasz siebie czasem? Bo nie wiem czy trollujesz czy po prostu bredzisz...
Kikas
I jedno i drugie.

Zgodnie z informacją przy moim nicku
Przekierowanie