Zrobił się szum w okół śmierci Emanuela Stewarda chociaż konkretnego potwierdzenia nie ma... ja jednak myślę, że to prawda... bo niby dlaczego Banks i oficjalna strona na FB Kliczków mieli by uśmiercić Stewarda? boje się, że to może zagrażać walce z Wachem. Swoją drogą jest to ciekawe... Witalij gdy miał walczyć z Adamkiem zmarł im ojciec, teraz gdy Władimir ma walczyć z Wachem zmarł Emanuel Steward.
@AdamekFightPL
Takiej wypowiedzi jakiej oczekujesz po prostu nie ma. Mariusz byłby głupi jeśli w ogólnodostępnym wywiadzie zdradziłby taktykę. Powiedział, że Kliczkę trzeba przycisnąć i że jest zupełnie innym pięściarzem niż kiedyś. Jak będzie ? Zobaczymy.
@Pakman
Nie no napisałeś to tak, że myślałem iż Wach rzeczywiście tak powiedział.
Dowiedziałem się od znajomego redaktora bokser.org, że Emanuel Steward rzeczywiście nie żyje, tylko dziwi się dlaczego jeszcze nikt tego oficjalnie nie potwierdził...
Podobno na fb był wpis u Kliczki o śmierci Stewarda, ale potem zniknął...
Banks pisze jedno, co innego niby siostra Stewarda. Chyba siostra lepiej wie, a jednak nie...
A przypomniało mi się jeszcze to, nieładne zachowanie ze strony teamu Wacha, które spotkało się nawet z oświadczeniem Kliczki
http://www.bokser.org/content/2012/10/11.../index.jsp
Nie sądzę, że brak trenera w czasie przygotowań i jego śmierć będą czymś co utrudni Kliczce walkę. On już jest na tyle doświadczony, że da sobie radę. Wchodząc do 1. rundy walki myśli raczej będzie miał czyste i będzie skupiony na walce. Niektórzy przed walką Witalij vs Adamek pisali, że Adamek dzięki śmierci ojca Ukraińców ma większe szanse itd. Nic z tych rzeczy i moim zdaniem nic z tych rzeczy tym razem.
Jednak śmierć tej wielkiej postaci w świecie boksu to bardzo smutna wiadomość. Kliczko pewnie przyjedzie do USA na pogrzeb, co przygotowania mu nieco zakłóci, ale raczej nie znacząco utrudni.
Ale jajca.
Właśnie za sprawą Detroit Free Press informacja o śmierci Emanuela Stewarda została rano zdementowana przez siostrę legendarnego trenera. Teraz jednak również i to źródło potwierdza śmierć tego wybitnego fachowca.
Rodzina natomiast nadal oficjalnie nie wydała oświadczenia. Za to o godzinie 11:25 czasu lokalnego, więc półtora godziny temu, siostra Diane Steward-Jones raz jeszcze potwierdziła w rozmowie z wxyz.com, że Emanuel wciąż żyje i toczy swoją walkę.
- On wciąż żyje i jest pod opieką najlepszych specjalistów - powiedziała i dodała, że nie kryje żalu wobec mediów i tych wszystkich sprzecznych informacji.
Wow. Mocne newsy dziś mnie zastały... Oby Manuel miał się dobrze i pokazał jeszcze nie jednemu na co go stać. Wszystko dzieje się tak szybko, nawet nie wiem kiedy usłyszałem o jego chorobie (właśnie.. żadnej konkretnej, wie ktoś?) a teraz te sensacyjne wieści.
Brzydko snując jednak wniosku w przypadku najgorszego uważam, że Władimir może być poważnie osłabiony utratą najbliższego mu mentora. To już nie jest tymczasowe rozwiązanie ale świadomość, że nigdy już Steward mu nie pomoże, co zawsze robił.
Nie podoba mi się to zamieszanie wokół "domniemanej" śmierci Stewarda. Prawda jest taka, że dzieje się sporo dziwnych rzeczy (przez jakiś czas czarne pole zamiast zdjęcia profilowego na facebookowej stronie Braci, wpisy Banksa na twitterze, zaprzeczająca wszystkiemu siostra Emmanuela), a nic tak naprawdę nie wiemy.
Czekam na OFICJALNE potwierdzenie lub zaprzeczenie ze strony Rodziny. Wtedy dowiemy się, co tak naprawdę dzieje się ze Stewardem.
boxrec podał również,że Steward nie żywy
cytat z wp.pl"
"W czwartek Johnathon Banks, który od kilku dni pełni funkcję pierwszego trenera Władimira Kliczki opublikował na "Twitterze" informację, że dotychczasowy trener Ukraińca, 68-letni Emanuel Steward nie żyje. Wszystko zdementowała jednak rodzina trenera. - Możecie przekazać ludziom, że on żyje i jest pod opieką najlepszych lekarzy - piszą w specjalnym oświadczeniu oburzeni członkowie rodziny Stewarda. "
To Banks może zapomnieć o narożniku Wlada podczas walki,żeby jeszcze w gila od Wlada nie dostal
http://www.inquisitr.com/375452/emanuel-...lls-story/
Władek wygląda na tym filmiku jak cesarz, jeszcze tylko koronę na głowę i berło w łapę. O co mu chodzi ? Ani Wach ani De Leon w żadnej wypowiedzi nie obrazili Stewarda ani tym bardziej nie cieszyli się z jego choroby. Władimir podbija hype na walkę, nic więcej.