Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Mariusz Wach vs Wladimir Kliczko
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Przepraszam jeżeli temat już był albo gdzieś jest. Nie chce mi sie czytać 16 stron. A też nie chce zakładać nowego wątku, bo może takowy istnieje.

Są jakieś informacje odnośnie biletów na walkę, czy wygenerowała sie jakaś grupa chętnych do Hamburga? Prosze o infoSmile

z góry dziękuję i pozdrawiam!Smile
@cenia
http://forum.bokser.org/thread-544.html

Opcja "Szukaj" nie boli ;]
@Szakal
Nic dodać nic ująć.

PS. Teraz ludzie kochają Wacha, mówią jaki to on nie jest, jak on to Kliczki nie ustrzeli itd a po walce nie pozostawią na nim suchej nitki... polski naród, WELCOME.
Wepner był lepszy, reszta ciężko określić. Na pewno było przynajmniej 15 pięściarzy prezentujących wyższy poziom niż bracia. Jeszcze w dodatku to Europejczycy, a w tamtych czasach trzeba było być naprawdę kozakiem aby będąc Europejczykiem dostać walkę o pas. Uprzedzam pytanie. Ci lepsi to: Muhammad Ali, George Foreman, Joe Frazier, Jimmy Young, Larry Holmes, Ken Norton, Leon Spinks, Trevor Berbick, Bob Foster, Henry Cooper, Earnie Shavers, Jimmy Ellis, Jerry Quarry, Earnie Terrell i wspomniany Wepner.
Dziękuję SzakalSmile
@AdamekFightPL
Ty to musisz znać życie.. i pomyśleć, że masz dopiero 16 lat. Ciesz się - to dar.

Ja nie jestem optymistą i pesymistą. Jestem sobą. Oglądałem Wacha z Fieldsem i od razu mówiłem, że za długo się z nim męczył. Nie uważam go też za jakiegoś wirtuoza szermierki na pięści. Mariusz jest przeze mnie skazywany na porażkę ale to nic dziwnego. Jest niesprawdzony i niekompletny jak na takiego Mistrza jak Wład. Jeśli jednak jakkolwiek ma wygrać ale słusznie to tylko teraz. Wład jest w prime a Mariusz zacznie. Do Braci trzeba mieć warunki żeby myśleć o umiejętnościach. Haye, który moim zdaniem jest o wiele lepszy boksersko niż Bracia nie ma warunków i zawsze będzie miał pod górkę. Mariusz nie ma z kolei zbyt wielkich umiejętności. Ma długą i ciężką łapę. Czy to wystarczy? Zobaczymy. Nie kojarzę aby Góral opowiadał "nie mam nic do stracenia" ale nie mówię, że tak nie było. W jego przypadku spodziewałem się jednak szturmu a'la Chisora tylko na wyższych obrotach. Jak było widzieliśmy. Może i Mariusz jest takim samym underdogiem jak Adamiakowy. Góral ma technikę ale brakuje mu warunków. Wach ma warunki ale słabą technikę. Dlatego uważam, że ma większe szansę niż Tomek..

nie chce mi sie gadac o Adamku... jego walka z Walkerem jest w ogromnym cieniu Wacha i jego walki o pasy Tongue
@AdamekFightPl
Nie możesz z góry się nastawiać na to, że Polacy nagle zmienią zdanie o Wachu ale znając życie masz rację.
Jeśli chodzi o mnie to nie stracę ani trochę szacunku do Mariusza jeśli przegra tą walkę i nawet jeśłi przegrałby ją w tragicznie beznadziejny sposób to i tak wciąż lubiłbym Wacha i nic by się nie zmieniłoSmile
(29-08-2012 08:46 PM)Pakman napisał(a): [ -> ]Wepner był lepszy, reszta ciężko określić. Na pewno było przynajmniej 15 pięściarzy prezentujących wyższy poziom niż bracia. Jeszcze w dodatku to Europejczycy, a w tamtych czasach trzeba było być naprawdę kozakiem aby będąc Europejczykiem dostać walkę o pas. Uprzedzam pytanie. Ci lepsi to: Muhammad Ali, George Foreman, Joe Frazier, Jimmy Young, Larry Holmes, Ken Norton, Leon Spinks, Trevor Berbick, Bob Foster, Henry Cooper, Earnie Shavers, Jimmy Ellis, Jerry Quarry, Earnie Terrell i wspomniany Wepner.

Wepner lepszy? Herezja kompletna. On w swoim Prime był średniakiem. Czym się wyróżnił? Dzielną postawą w walce z Alim, w której jednak dostał baty. Poza tym pokonał jeszcze podstarzałego Ernie Terrela, który był dobrym bokserem, ale nie bardzo dobrym. Wepner to duży, silny gość o średniej technice, który pod względem siły ciosu, czy wspomnianej techniki odstaje od braci o całe lata świetlne. Poza tym przegrywał walki z średnimi, a nawet przeciętnymi bokserami i to przed czasem na przełomie całej swojej kariery. Stawianie go nad braćmi z powodu, "że kiedyś dał komuś dobrą walkę" to tak jak stawianie Jesse Fergusona nad Kliczkami, bo Ferguson pokonał Raya Mercera i Bustera Douglasa. Bo co z tego, ze ileś tam razy Ferguson dostał baty, skoro kiedyś tam dał dobrą walkę ze znanym zawodnikiem. Już Ray Austin jest lepszy od Wepnera.

Ali – zgadzam się, Foreman – kwestia dyskusyjna
Frazier – Z wiele większymi i silniejszymi pięściarzami miałby wielki problem. Myślę, że prime Witalij mógłby zrobić mu to samo co Foreman tylko wszystko potrwałoby kilka rund więcej.
Jimmy Young – Bokser dobrze wyszkolony technicznie, potrafiący walczyć na wstecznym, ale bracia to bokserzy bardzo dobrze wyszkoleni, więksi i silniejsi. Young mógłby dać im niezłą walkę, ale na pewno nie zwycięską.
Holmes – tak jak Ali
Norton – Miał olbrzymie problemy kiedy trzeba było walczyć z puncherami. Może i dawałby niezłą walkę, ale w końcu zainkasowałby cios po którym zrobiłoby się gorąco.
Leon Spnks – Pokonał starego i past prime Aliego. Ta walka go przereklamowała. Później przeimprezował swój talent. To był mały ciężki z nienajlepszą szczęką, z braćmi miałby bardzo pod górę i przegrałby przed czasem.
Berbick w latach 70 to był początkujący zawodowiec.
Bob Foster – To żeś dowalił do pieca po całości. To był półciężki, ale za cholerę nie ciężki. Frazier go zdemolował, a Ali wytarł nim ring, Terrel znokautował. Co takiego dokonał i kogo w ciężkiej pokonał Foster, że stawiasz go nad Kliczków? Chyba nie tych nonejmów z ciężkiej z którymi walczył na początku kariery?
Henry Cooper – Wyszedł mu cios z Alim. Poza tym to bardzo zasłużony, ale lokalny pięściarz. On prawie wszystkie najważniejsze walki przegrał i to przed czasem. Do tego wrażliwy na rozcięcia, nie wytrzymałby z braćmi zbyt długo w ringu. Do tego nieduży, bez nadzwyczajnej pracy nóg i techniki. Kończy przed czasem i to przed 5 rundą.
Ellis – Dobry, ale nie bardzo dobry. Ale to zawodnik CW. CW vs super ciężki w 99% się nie sprawdzi. Kończy jak Adamek.
Shavers – Miał piekło w rękawicach, ale był surowy i średnio odporny. Do tego nieduży. Skończyłby jak Peter.
Quarry – Wojownik, ale ograniczony technicznie i o słabych warunkach fizycznych. Cruiser. Kończy jak Adamek.

Co do miejsca braci w historii można się sprzeczać, ale stawianie niektórych zawodników trzeciego garnituru lat 70 ponad ich to kompletne nieporozumienie.

Co do Europejczyków to zauważ, że Ali walczył z kilkoma Niemcami w swojej karierze, którzy wcale wybitni nie byli. Kliczkowie wybili się w Niemczech i zapewne wtedy też dostaliby szansę.

Piszesz żeby nie robić z braci półbogów, ja z kolei napiszę, aby nie robić z nich pół bumów.
Haha, Pakman coś mi się wydaje nawet nie widział tych bokserów w akcji, tylko przeczytał artykuł o wielkich bokserach z przeszłości albo jakiś film dokumentarny o nadludziach lat 70-tych.
@Mastrangelo

Oglądałem walki wszystkich pięściarzy, których wymieniłem, inaczej moja lista nie miałaby sensu. Ja Kliczków klasyfikuję tak nisko, ponieważ nie pokonali nikogo znaczącego w historii wagi ciężkiej, a jak już Witalij walczył z Lewisem, to widzieliśmy jaki to miało finał.
Przekierowanie