(28-11-2017 11:45 AM)fext napisał(a): [ -> ]Całkiem niedawno w USA wybuchł skandal z jakimś bardzo pobożnym i antyhomoseksualnym senatorem, którego przyłapano na seksie s innym facetem we własnym biurze, co znakomicie wpisuje się w regułę dotyczącą tego typu osobników po obu stronach barykady. Jeszcze dawniej jeden z liderów węgierskiego antysemickiego Jobbiku okazał się... Żydem 
Ostatnio było kilka tego typu historii. Ale przestało mnie to dziwić odkąd okazało się, że Jorg Haider był gejem, a Mahmud Ahmadineżad - Żydem.
A w mieście w którym przebywam 200 dni w roku
doszło do incydentu, ale że nikt z ludźi po których
przejechał samochód prowadzony przez Syryjskiego
uchodźce nie zginął, praktycznie w ogóle nie było
o tym głośno w niemieckich mediach, słyszałem
w zaledwie w jedynym dzienniku na RTL-u.
A w polskiej tv zero.
https://www.mypolacy.de/niemcy,0/newsy/c...rupe-ludzi
Przecież to nieprzypadkowe. Gdyby swobodnie nagłaśniano wszystkie patologie dzikusów, to ludzie sami zaczęliby wymierzać sprawiedliwość faszystom.
Podejrzewam polityczny motyw gwałtu na kucyku. Gdyby Syryjczykowi chodziło wyłącznie o zaspokojenie popędu, wybrałby osła, owcę lub kozę (z artykułu wynika, że były pod ręką), czyli zwierzęta doskonale znane mu z własnego kraju, z którymi zapewne miał wcześniej do czynienia. Jednak on rzucił się na kucyka, zwierzę rasy wyhodowanej w Europie i nie znanej na Bliskim Wschodzie. Zapewne chciał w ten sposób wyrazić nienawiść i pogardę dla europejskiej kultury. Dziwię się, że za taki czyn prawdopodobnie otrzyma tylko grzywnę, bo powinien zostać ukarany surowo i przykładnie. Zwłaszcza, jeśli kucyk był nieletni, bo wtedy wchodziłaby w grę nie tylko zoofilia, ale i pedofilia.
(29-11-2017 10:04 PM)Wietnam napisał(a): [ -> ]Trump oczywiście gada to samo co zawsze, a nie
robi nic.
https://www.tvp.info/35003756/rezim-kim-...siegna-usa
A co może zrobić? I czy ktoś inny coś zrobił? Administracja Clintona poważnie rozważała opcję militarną w 1994 r., kiedy te dzikusy nie miały jeszcze broni atomowej, ale się nie zdecydowali.
Amerykanie sami "wyhodowali" sobie północnokoreańską broń jądrową, tak jak wcześniej wyhodowali sobie Bin Ladena i islamski terroryzm (z którego powodu cierpi w ich zastępstwie Europa). Zupełnie bezpodstawny i bezmyślny atak na Irak pokazał wszystkim dyktatorom świata, że jedyną metodą na ustrzeżenie się losu Saddama Husseina jest zapewnienie sobie bomby atomowej, bo wtedy USA nie odważy się uderzyć. No i mają, czego chcieli. W dodatku Kim ze swoją bombą to doskonałe "tępe narzędzie" w ręku Chińczyków, którzy zamierzają przegonić Amerykanów z Dalekiego Wschodu. Wcale się nie zdziwię, jak za jakieś 5 lat dojdzie do zjednoczenia Korei pod chińską egidą i hasłem "Yankees go home".
Czyli to Chiny blokują Trumpa? Nie dźiwcie się
czasami z moich postów w tym wątku, bo
ja to bardziej laik polityczny.
Gdyby nie Chiny to myślicie że Jankeśi wykurzyli
by z nory, Kima podobnie jak Bin Ladena ?
Sankcjami się podćiera w kiblu, Najgrubszy człowiek
w Korei północnej, jako jedyny ważący powyżej 100 kg.
Myślę, że Korea Północna to taki chiński Burek szczekający na USA podobnie jak Polska jest amerykańskim Burkiem szczekającym na Rosję. Różnica polega na tym, że azjatycki Burek pokazał zębiska, którymi może mocno ugryźć, a nie tylko bezproduktywnie szczekać.