Forum - BOKSER.ORG

Waszym zdaniem Chisora ma jakieś realne szanse w walce o pas.
Czy to tylko kolejny zawodnik, który ma zamiar wyjść i dostać wypłatę.

Moim zdaniem ma większe szanse niż Adamek, ale mniejsze niż Haye ale nie sądzę żeby Adamek vs Chrisora był skazany na porażkę, wręcz przeciwnie, chodzi o to że Chrisora ma lepszy styl walki na Vitalija niż Adamek, jest bardziej ruchliwy, ma lepszy balans tułowiem, pytanie tylko czy wytrzyma utrzymać tak wysokie tempo z Vitalijem, jak z Heleniusem, bo nie trzeba być prorokiem żeby stwierdzić że Vitalij będzie bardziej nacierał i wywierał większą presję.

Vitalij go zje chociaż KO będzie w okolicy 9-11 rundy będzie specjalnie przedłużał tak jak to robił z Tomaszem

(23-12-2011 09:32 PM)pelix napisał(a): [ -> ]Vitalij go zje chociaż KO będzie w okolicy 9-11 rundy będzie specjalnie przedłużał tak jak to robił z Tomaszem

Jeżeli Chisora będzie dalej pyskował do Vittka jak do tej pory to nie ma szans żeby ta walka potrwała tyle rund. Vitt to nie Wład i on się bawić nie będzie. Fakt faktem angol ma strasznie mocną szczene ale kim jest Helenius a kim ukrainiec. Wg mnie KO/TKO najpóźniej do 7 rundy.

Z jednej strony raczej Chisora nie wychodzi po wypłatę, ale moim zdaniem powinien stoczyć jakąś walkę na przetarcie przed Kliczką. Jakby nie patrzeć ma w rekordzie porażkę z Heleniusem, a poza tym stosunkowo mało czasu minie od walki z Finem - od ciężkiej 12-rundowej walki.

Myślę, że będzie nokaut. Ale Chisora może urwać rundę czy dwie Ukraińcowi.

Nie ma sensu kierować się rekordem w tym przypadku, bo tak naprawdę to Chrisora wygrał tą walkę. Teoretycznie walkę z Heleniusem można potraktować jako trening przed Kliczko, więc w pewnym sensie walka dla Chrisory jest w dobrym momencie.

Szkoda że walka nie odbędzie się w anglii, może tam by się Vitek dogadał z kurczakiem ;p

Podejrzewam, że będzie ciekawie jeśli Chisora zrobi formę taką jak na Heleniusa.

Obawiam się tylko, że jego szaleńcze ataki Vito szybko stłumi tak szybko jak pozbawił szybkości i pewności siebie Adamka, wtedy walka będzie już tylko do jednej bramki.

Ale szczerze, to po cichu liczę na jakąś drobną niespodziankę

Ja po tym co zobaczyłem na gali w Helsinkach (nie na żywca of course) jestem zdania, że Chrisora może narobić niezłego ambarasu w walce z Wittem świetnie zniwelował różnice warunków fizycznych między nim a Heleniusem. Najbardziej mnie tylko martwi postawa psychiczna podczas pojedynku...Co tu dużo gadać. Kliczko zajechał nie jednego twardziela ^^

Uważam, że będzie KO na Angliku.