Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Artur Szpilka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Walka z Arreola to bardzo dobry pomysł. Nie jest już taki odporny jak kiedyś, Stiverne mocno go utemperował. Jest dużo mniej groźny niż za czasów walki z Adamkiem, a jego popularność w USA jest podobna jak wtedy. W dodatku, znając historię "współpracy" Arreoli i WBC, to wystarczy jedna powrotna walka z byle kim i Chris wróci do piętnastki albo nawet dziesiątki i jeszcze to zaliczą Szpilce jako jakiś półfinałowy eliminator czy coś podobnego. Gdyby Szpilka był promowany tylko przez Wasilewskiego to taka walka byłaby mało prawdopodobna, bo Arreola "tani" na pewno nie jest, ale z Haymonem nie powinno być problemu. To jest na prawdę bardzo dobra opcja, ale myślę że Arreola będzie, a przynajmniej powinien być, rozchwytywany przez prospektów po powrocie i może mu się pojawić coś z lepszym stosunkiem finansów do poziomu trudności. Ale ogólnie skoro Szpilka ma teraz Haymona na pokładzie, albo raczej Haymon Szpilkę, będzie mieszkał w USA, trenował w USA, to nic tylko robić tą walkę. Fajnie że w końcu osiągnął coś od strony sportowej i trochę się uspokoił, przynajmniej na tyle że można o nim pisać jak o bokserze, a nie taniej gwiazdce pudelka. Jego kariera też poszła w bardzo dobrą stronę. Wielkich sukcesów raczej moim zdaniem nie zaliczy, ale przynajmniej to co się o nim mówi ma teraz jakiś sens od strony sportowej, a głównym argumentem przestał być tekst "Bo był w więzieniu jak Tyson". Da na pewno kilka dobrych walk, jego styl podoba się kibicom co choćby potwierdza oferta walki z... Mansourem(?), na HBO zaraz po porażce z Jenningsem. Nawet jak nic wielkiego nie osiągnie to i tak tacy zawodnicy jak Szpilka czy Fonfara w jakiś sposób przecierają drogę i otwierają możliwości innymi polskim zawodnikom. W dodatku zawsze lepiej taki Szpilka, który coś tam jednak pokaże zanim przegra, niż Kołodziej czy Wawrzyk, którzy do walk o mistrzostwo świata wyszli po to żeby komfortowość maty ringowej pod względem spania, jakby to było komukolwiek do czegokolwiek potrzebne.
(07-03-2015 01:36 AM)BMH napisał(a): [ -> ]Nie widzialem tego.Big Grin
http://sport.wp.pl/martykul.html?kat=187...aid=114762
Włodarczyk to kołek? I bardzo dobrze. Rzygać mi się chce kiedy słyszę przesadnie zachowawcze wypowiedzi naszych ludzi boksu, układane w ten sposób, aby broń boże nie wzbudzić nawet cienia jakiejś kontrowersji. Przyda się trochę zdrowej szczerości.
Szpilka powiedzial to co wiedzial kazdy. Nie uwazam, zeby nazwanie kogos takiego jak Kylo "kolkiem" uwlaczalo mu w jakis sposob. Diablo byl zawsze drewniany. Artek powiedzial tez to, co wiedzial kazdy fan... rywal z dobra praca nog i Kylo ma problem.
Artur już wkrótce wylatuje do USA, a najbliższą walkę ma stoczyć 24 kwietnia w Chicago. Rywal jeszcze nieznany, ale nikogo z czołówki na pewno nie będzie. Na tej gali zaboksować ma również Maciej Sulęcki. Jego przeciwnikiem Sulęckiego ma być Scott Sigmon.
Strasznie się przeciąga ten wylot. Walka za miesiąc, a on jeszcze siedzi w Polsce. Kiedy ma zapoznać się z nowym trenerem? Na jakim etapie przygotowania jest obecnie? Rywal pewnie będzie klasycznym kelnerem, ale też nie zdziwię się jeżeli walka w ogóle będzie przesunięta/odwołana.
Mnie też ciężko uwierzyć w tę walkę wyznaczoną na 24 kwietnia. W środę idzie odebrać papiery, ponoć już wszystkie. A będzie przecież również potrzebny czas na zaaklimatyzowanie się w innej strefie czasowej.

Jednak to, co mnie rozbawiło w tym ostatnim wywiadzie z Arturem, to to z iloma przeciwnikami chciałby się zmierzyć Artur w niedalekiej przyszłości. Na początku był Andy Ruiz, później doszli Arreola i Nagy Aguilera. Z tym ostatnim chciałby stoczyć walkę już teraz tą na przetarcie w kwietniu. Z dalszej części wywiadu dowiaduję się że zamarzył sobie stoczyć pojedynek z Cunninghamem. Widać u Artura brak dyscypliny wewnętrznej. Nie powinien rzucać tyloma nazwiskami na lewo i prawo ale skupić się na jednym góra dwóch i do tego spokojnie, powoli dążyć. Aha, w międzyczasie była przecież mowa jeszcze o rewanżu z Jenningsem i standardowo walka z dwójką Polaków z Wachem i Włodarczykiem plus jakiś tam ewentualny rewanż z Adamkiem. Niech się no jeszcze odezwie w mediach Zimnoch to Artur będzie miał gotową rozpiskę rywali na najbliższe 5 lat. Big Grin

Szpilka musi być chyba na ostrym głodzie od boksu. Najwidoczniej brak mu tych treningów w Stanach Zjednoczonych. Życzę chłopakowi powodzenia, ale tak sobie myślę, gdy czytam taki wywiad, że jak to dobrze, że jednak w boksie istnieją menadżerowie i promotorzy bo bokserzy to zazwyczaj zbyt wielcy napaleńcy aby sobie samemu dobrze poukładać karierę. Wink
oficjalny plakat gali w Chicago ,UIC Pavillon. w spike tv ,,Szpilka i Sulęcki.
https://mobile.twitter.com/garnekmedia/s...389504?p=v
Szpilka ogłosił na profilu fb, że w niedzielę rano w końcu wyjeżdża do Huston na podbój świata! Powodzenia!
Niech podbija ten świat Wink
Przekierowanie