Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Artur Szpilka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witalij pewnie niedługo odejdzie, a Władymir może spokojnie boksować do 42 roku życia tak jak brat. WBC będzie miał ktoś inny przez chwilę, w końcu i tak natrafi na Władymira : ) I będziemy mieli kontynuuację KLICZKO jako mistrza przez kolejne 6 lat... no chyba, że mu się podwinie noga.
Muszę przyznać, że początkowo uległem temu "mitowi" Szpilki, który rzucał wszystkich na deski silniejszym pierdnięciem. Walki z nieco solidniejszymi przeciwnikami pokazały jednak, że przed Arturem jeszcze długa droga. Takie sobie warunki fizyczne (dla mnie to po prostu spasiony w więzieniu cruiser), fatalna obrona, słaba psychika (podpala się, chce przeciwnikowi urwać głowę, ale Tyson z niego żaden) sprawiają, że nie wiem dlaczego mówi się, iż potencjał Szpilki jest tak ogromny. Jest szybki, to fakt, ma niezłe uderzenie, ale póki co nie pokazał zupełnie nic co mogłoby sprawić, byśmy uważali go za przyszłego mistrza świata. Nie ma go co skreślać, bo jeśli będzie ciężko pracował może być z niego solidny pięściarz, jednak uważam, że nie jest to materiał na mistrza.
Pełen news pochodzący z ringpolska.pl

Cytat:Travis Walker (39-9-1, 31 KO), Tor Hamer (19-2, 12 KO) lub Nagy Aguilera (18-7, 12 KO) będzie rywalem boksującego w kategorii ciężkiej Artura Szpilki (13-0, 10 KO) podczas gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie, która ma odbyć się 20 kwietnia. Pierwotnie na Podkarpaciu "Szpila" miał skrzyżować rękawice z Krzysztofem Zimnochem, jednak do wyczekiwanej przez polskich kibiców walki dojdzie najwcześniej jesienią.

- Najmniej z tej trójki interesuje mnie Walker, ponieważ sparowałem z nim i wiem, że w żaden sposób nie jest w stanie mi zagrozić. Poza tym on przegrał przed czasem z Adamkiem. Liczę, że to będzie ktoś z dwójki Hamer lub Aguilera - powiedział w rozmowie z ringpolska.pl pięściarz grupy Ulrich KnockOut Promotions.

Szpilka ostatni raz boksował w lutym, nokautując w szóstej rundzie Mike'a Mollo. 23-latek ma stoczyć rewanż z Amerykaninem w sierpniu na stadionie baseballowym w Chicago.

Powiem tak. Jeśli wypali ktoś z tej trójki - Panie Wasilewski, brawo. Szpilka jest, nie powiem ryzykownie, ale bardzo dobrze prowadzony a ktoś z tej trójki będzie świetnym rywalem dla Artura. Najbardziej jestem za Hamerem. Nie chcę korespondencyjnych walk Szpilki z Adamkiem. Jestem przekonany o potencjalnym knockoutcie Artura na tej dwójce. Niech zawalczy więc z kimś szybkim, nieprzewidywalnym a jednak "prostym". Uwielbiam styl Tora, razem ze Szpilką mogliby stworzyć świetne widowisko. Co ciekawe potyczka Szpilki z niewiadomym jeszcze rywalem planowana jest na 20.04. czyli o tydzień szybciej niż kolejna data walki Arreoli ze Stivernem. Oni "trenują" już chyba rok do swej walki a Artur zawalczy z kimś - nie byle jakim - z biegu? Niezłe jaja się dzieją w tej wadze ciężkiej.

Oby tylko, ktoś z tej trójki wypalił.

P.S.: 20.04. walczyć ma też Dereck Chisora. Jak na razie bez rywala ^^ Wink ...
Z wiadomościami z obozu Wasilewskiego nigdy nie wiadomo, czy są prawdziwe, czy stanowią tylko próbny balon. Zakładając, że informacja jest prawdziwa, można wyciągnąć następujące wnioski::
a) walka z Walkerem byłaby dość ryzykowna. Przy sile jego ciosu i kiepskiej obronie Szpilki prawdopodobieństwo porażki przed czasem byłoby dość spore (choć na pewno nie większe od wygranej Szpilki).
b) o ile Hamer nie wysiadłby kondycyjnie (jak z Głazkowem), to z dużym prawdopodobieństwem wygrałby ze Szpilką na punkty. On nie ustępuje Szpilce szybkością, a znacznie przewyższa go techniką.
c) najlepszym kandydatem jest Aguilera, który jest znacznie wolniejszy od Szpilki, przy podobnym poziomie umiejętności technicznych i zbliżonej sile ciosu. Z 3 kandydatów Aguilera jest też bokserem walczącym w sposób najbardziej ofensywny, co korzystnie wpływa na widowiskowość jego walk.
Aguilera to najsłabszy rywal z tej 3 i najmniej może zagrozić Arturowi. Z Hammerem lub Walkerem to byłby na prawdę duży test... kto wie czy nie większy od Mollo.
Co do Szpilki to te nazwiska rywali zazwyczaj się sprawdzają. Ja sam za bardzo nie wierzyłem na początku w walki z McClinem i Mollo, a jednak udało się je zakontraktować.

Co do tej trójki, to ja myślę, że Aguilerę najprędzej uda się załatwić.
Walkera nie chce nawet sam Szpilka. Chociaż Travis pewnie jest najbliżej, tak sądzę. Nie wierzę w pojedynek z Hamerem ze względu na tylko i wyłącznie Amerykanina, który ma chyba problem z psychiką. Ostatnio poddał się w walce z Głazkowem i nie dowierzam, że zgodzi się na starcie z Arturem.

Ja gdybym kontraktował - na ten moment - rywala dla Szpili, wybrałbym z listy Guinn, może Barrett lub Estrada. Ten pierwszy imponuje wytrzymałością, kiedyś nawet postrzegany jako kandydat do pojedynku o pas. Jak się nie mylę, Guinn nie leżał jeszcze na ringach zawodowych. W dodatku pozostaje aktywny.
Barrett pewnie nie zgodziłby się, w dodatku żądałby dużej kasy, ale mogłoby coś z tego wyjść, mimo wszystko. Akurat jego szczęka jest szklana lecz atmosfera w ringu byłaby na pewno. Walczy przebojowo, czasem gdy uderzy to nie ma co zbierać.
Estrada? Rzadko wyjeżdża poza Stany, ale jeżeli Sauerlandowi udało się go ściągnąć dla Powietkina to... Za Estradą przemawia doświadczenie wyciągnięcie z amatorstwa i twarda szczęka.
@sizarsk
Barett nie chciał nawet sparować z Arturem Smile

Co do Estrady to uważam, że to i tak za wysoka półka. Taki Aguilera jest najłatwiejszy do pokonania. Walker w sumie, nawet przez nokaut, ale z obroną Artura trzeba by było uważać bo Travis uderza jak koń.
@AdamekFightPL
Co innego zgodzić się na walkę, a co innego na sparing. On jest stosunkowo mały na kategorie ciężką i ma szklankę. Wiem, że kilkakrotnie widział sparingi Artura w Global i miał rozeznanie. Wtedy w gymie MK Szpilka położył na deski jakiegoś boksera, nie pamiętam nazwiska (chyba Derrella Dixona) - Barrett widział to wszystko na własne oczy i nie dziwię się, że nie miał ochoty posparować z nim Big Grin
Nie wiem czy wiesz, że Monte dwa tygodnie później miał rewanżowy pojedynek z Tuą i rzecz jasna swoje, własne przygotowania, m.in. w Global.
@sizarsk
Barett wtedy zrezygnował ze sparingów z Arturem, ponieważ widział jak ten kładzie na deski jego sparingpartnera i pomyślał, że lepiej nie narażać się na jakiejś kontuzję właśnie 2 tygodnie przed walką Big Grin
Przekierowanie