Nie wydaje mi się, żeby Łapin tak przeszedł do porządku dziennego i zadowolił się byle przeprosinami. Albo Wasilewski sypnie mu ekstra kasą, albo guzik z tego wyjdzie.
(03-08-2017 08:53 PM)Hugo napisał(a): [ -> ]Wydaje mi się, że jest przygotowywany spektakl medialny pod tytułem "Powrót Szpilki marnotrawnego na polskie ringi".
Raczej "Szpilki ciężkostrawnego". Wystarczy, że oklepie jakieś argentyńskie wykopalisko i pasy "Facebook super" i "Twitter World" znów będą jego. Ze wszystkimi konsekwencjami, jakie z tego wynikają
Oczywiście inicjatywa promotorów i to nie w formie zalecenia, ale polecenia. Marnotrawny musi wykazać skruchę, bo inaczej ciemny lud tego scenariusza nie kupi. Szpilka do tej pory chyba nie miał słowa "przepraszam" w swoim słowniku.
(04-08-2017 01:24 AM)Hugo napisał(a): [ -> ]Oczywiście inicjatywa promotorów i to nie w formie zalecenia, ale polecenia. Marnotrawny musi wykazać skruchę, bo inaczej ciemny lud tego scenariusza nie kupi. Szpilka do tej pory chyba nie miał słowa "przepraszam" w swoim słowniku.
Wyglądało to mniej więcej tak:
A. Sz. - Przepraszam… przepraszam…, no dobrze promotorku, powiem, ale że co to niby jest? Nazwisko przeciwnika, czy nowego trenerka?
Promotor: - Nie Arczi, to takie magiczne słowo, które się wypowiada, kiedy się nie chce, żeby w przyszłości wszyscy mieli cię w dupie.
A. Sz. – Ahaaaa. Znaczy, mam wejść na twitterka albo fejsbunia i to napisać? „Pszepraszam“. I to załatwi sprawę? Kibice znów mnie pokochają?
Promotor: - Nie Arczi, zostaw fejsbunia i twitterka. Łapiesz za telefon, włączasz nagrywanie i to mówisz, ze smutną miną.
A. Sz. – No tak. Mówię to i już mnie kochają?
Promotor: - Nie Arczi, musisz tam coś jeszcze wrzucić. Jakieś nazwiska ludzi, których nie cierpisz.
A. Sz. – Nieee no, promotorku, Zimną mam wrzucać? Tego konfidenta?
Promotor: - Nie Arczi, daj Gołotę, to może z tobą powalczy. Zimnocha to ty na razie zostaw.
Gdyby Szpilka nagle przeprosił Zimnocha (lub Michalczewskiego), to ludzie pomyśleliby że po ciosach Kownackiego doznał jakichś poważnych uszkodzeń mózgu. Dlatego poszła w eter wersja łagodniejsza dotycząca Gołoty i Wacha.
Wasilewski zapowiada, że Szpilka powróci na ringu w Polsce (Wieliczka?), Niemczech lub USA z mega słabym rywalem na przetarcie. Zamierza pilnować jego kariery i prowadzić ją podręcznikowo. Jest szansa, że rywalem na dużą galę PPV w grudniu będzie Zimnoch, o ile wygra następną walkę.