Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Artur Szpilka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(04-12-2015 09:04 PM)Gogolius napisał(a): [ -> ]http://www.bokser.org/content/2015/12/04.../index.jsp

Czyli kibicujemy Breazeale'owi?

No pewnie, że tak. Tylko, że ja nie daje mu większych szans na pokonanie Martina Sad.
(04-12-2015 09:11 PM)Martin napisał(a): [ -> ]nie daje mu większych szans na pokonanie Martina.
[Obrazek: fc,550x550,white.jpg]
Ja kibicuje Martinowi,,Dobry zawodnik, DB wydaje się być dość ograniczony i drętwy,,
Jak poinformował redakcję ringpolska.pl Jeff Wojciechowski, Artur Szpilka (20-1, 15 KO) jest zdaniem szefa sportu w telewizji Showtime Stephena Espinozy wiodącym kandydatem do walki z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (35-0, 34ko)

Jeszcze nie tak dawno Espinoza pisał na Twitterze że Glazkow podpisał kontrakt na walkę z Wilderem, .
Chyba prawda. Bo sam Szpila jest otwarty na walkę ale nie za tak marne grosze. Kasa musi się zgadzać.
Opcja z Głazkowem jest mało realna, bo Martin zleje Breazeale'a. A z Wilderem? Jeżeli Szpilka dostałby propozycję 250 tys. USD, tak jak Adamek, to chyba nie powinien wybrzydzać.
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (35-0, 34 KO) potwierdził w rozmowie z Hitfirstboxing.com, że Artur Szpilka (20-1, 15 KO) znajduje się na krótkiej liście pięściarzy, którzy mogliby zmierzyć się z nim podczas zaplanowanej na 16 stycznia gali w Nowym Jorku. Poza "Szpilą", coraz częściej wymieniany w tym kontekście jest również Amir Mansour (22-1-1, 16 KO).

- Słyszę częściej o Szpilce, niż o Mansourze. Szpilka przyciągnąłby na pewno na trybuny polskich kibiców, więc mógłbym przejąć jego fanów, chociaż wiem, że w Polsce mam kibiców. Mansour z kolei dużo mówiłby przed walką, ale nie sądzę, żeby poradził sobie z moją szybkością i stylem boksowania. Nie poradzi sobie ze mną, jest niski - ocenia Wilder, który ostatni raz boksował we wrześniu, wygrywając z Johanem Duhuapasem.

Deontay Wilder tytuł mistrzowski World Boxing Council wywalczył w styczniu. W połowie przyszłego roku Amerykanin będzie musiał bronić pasa z obowiązkowym pretendentem Aleksandrem Powetkinem.

rp.pl
Artur Szpilka "Nie oszukujmy się, Wilder od długiego czasu szykował się na 16 stycznia i jest w pełnym treningu, ja po odwołaniu grudniowego terminu walki z Mansourem nie jestem teraz w rytmie startowym. Pojedynek z takim zawodnikiem jak Wilder bez pełnej formy to mega duże wyzwanie. Jestem na nie otwarty, ale kasa musi się zgadzać" (żródło: http://www.ringpolska.pl/artur-szpilka/4...u-wildera)

Czyli Szpilka mówi: wiem, że przegram/nie zaprezentuję swoich wszystkich możliwości z Wilderem, ale za większe pieniądze jestm gotowy przegrać i sprzedać swą karierę i historię.

Wasilewski wtóruje: "Artur może wziąłby tę walkę za większa kwotę" (żródło: http://www.ringpolska.pl/artur-szpilka/4...u-wildera)
Źródło jako oficjalna tuba Knockout P. jest co najmniej bardzo wiarygodne.
Także: http://sportowefakty.wp.pl/boks-zawodowy...ie-zgadzac

Kto sprzedaje się i swe wartości za pieniądze?

Dla jasności przekazu warto przypomnieć, iż celem Szpilki było dojechanie Wildera (źródło: http://www.ringpolska.pl/artur-szpilka/4...ac-wildera
http://prawyprosty.com/2015/11/20/szpilk...mistrzem/)


Szpilka okazał się bokserską prostytutką, a na płaszczyźnie szarych wyrobników dnia codziennego, zainteresowanych en gros by sobie dorobić, zarobić, ustawić się itp., by dalej wieść życie próżniacze - bokserskim festem. Jednak nie ochodząc od logicznej oceny, a tym bardziej wspartej o jakiekolwiek tzw. wartości - bokserskim frajerem, czy po prostu, uciekając się do języka ludzi, tak przecież bliskiego Arturowi, bokserskim cwelem.
Artur Szpilka był i jest bokserem. Przez boks i swe poglądy, będące często u niego mocno skorelowane, definiuje i "pozycjonuje" się w tzw. społeczeństwie lub danej społeczności. Jeżeli sprzedał za $ swe podstawowe wartości stał się prostytutką - ogólnie. Dookreślanie "bokserską" jest już zupełnie niepotrzebne.

W związku z powyższym określanie Artura Szpilki mianem: prostytutki, czy kurwy czy frajera czy cwela - w zależności od idiolektu - jest logiczną kontyunuacją jego stanowiska i logicznie, lingwistycznie i moralnie w pełni uzasadnione.
(05-12-2015 12:05 PM)BoxingCavalier napisał(a): [ -> ]W związku z powyższym określanie Artura Szpilki mianem: prostytutki, czy kurwy czy frajera czy cwela - w zależności od idiolektu - jest logiczną kontyunuacją jego stanowiska i logicznie, lingwistycznie i moralnie w pełni uzasadnione.

Szpilka chce zarabiac duzo= to c*el i f*ajer.Big Grin


Poziom komentarza wola o pomste do nieba. Mam nadzieje, ze mod bedzie cenzurowal takie onetowe babole.Wink
(05-12-2015 12:15 PM)BMH napisał(a): [ -> ]Szpilka chce zarabiac duzo= to c*el i f*ajer.Big Grin

To napisałeś ty. Nie ja. Uprościłeś i nie zrozumiałeś mojego postu.
Przytocz dokładnie moje którekolwiek zdanie i z nim polemizuj, jeżeli potrafisz. I logicznie!

(05-12-2015 12:15 PM)BMH napisał(a): [ -> ]Poziom komentarza wola o pomste do nieba.
Wskaż dokładnie co "woła o pomstę". Konkretne zdanie i uzasadnienie!


(05-12-2015 12:15 PM)BMH napisał(a): [ -> ]Mam nadzieje, ze mod bedzie cenzurowal takie onetowe babole.Wink
Podwórkowe nożyce Golicyna stosujesz.
Nie potrafisz się wysłowić i przekazać swego zdania, że szukasz ratunku gdzie indziej?
A te "lol" i "babole" pośrednio wskazują na odwoływanie się do swoistych kodów nowomowy ludzi niższych lotów intelektualnych.
Gdzie dokładnie są owe "babole" w moim poście?! Zdanie i uzasadnienie!

Czekam na logiczną odpowiedź, inaczej zamilcz, merytoryczny słabiaczku!
Przekierowanie