Cytat: Nie każdy silny kolek chodzący na siłkę może o tak po 5 latach treningu dostać walkę o pas.
Jennings dostał walkę o pas bo był niepokonanym amerykańskim zawodnikiem z czołówki, w momencie gdy Kliczko podpisywał umowę z amerykańską telewizją. Nie uważam, że był złym wyborem na obronę, ale to też nie był najlepszy dostępny bokser w tamtej chwili.
Cytat:Tymbardziej że Jennings nie bazuje na siłę ciosu ale bardziej na warunkach fizycznych.
No właśnie problem w tym, że nie bazuje. Mając ponad 190cm i ponad 210cm zasięgu powinien bazować na ciosach prostych, boksować na wstecznym i ew. kontrować przeciwników. Zamiast tego aż za często pcha się do półdystansu z podwójna gardą jakby był karłem pokroju Povietkina.
Warunki ma pod kątem ciała/wzrostu/budowy - i to go pcha do przodu i pozwala mu być w tym miejscu gdzie jest. Ale brakuje mu agresji, nieustępliwości a także czegoś co można nazwać planem B gdy nie idzie. W obu przegranych walkach jego styl nie zmienił się ani na chwilę.
Cytat: Wymieniłem 5 bokserów z ścisłej czołówki i sam przyznała że z dwoma miałby duże szanse wygrać
To zależy co rozumiemy przez ścisłą czołówkę, dla mnie Pulew na pewno w niej nie jest. Parker na granicy między ścisłą a szeroką czołówką, ale z tendencją spadkową.
Prawdziwie ścisła czołówka to teraz poza mistrzami i niepewnym Furym z którym nie wiadomo jak jest to Miller, może Whyte i Ortiz. I oni Jenningsa zjadają.
Bryant może wieść los takiego Pulewa właśnie - kogoś kto będzie się plątał przy walkach z top5, ale jak już wywalczy szansę na pas to przegra wyraźnie.
Cytat:Ciosu nokautujacego nie ma, ale jego ciosy też swoje ważą w dodatku wrodzona siła fizyczna.
Nie widziałem gdzie ciosy jenningsa swoje ważą, dla mnie zawsze był waciakiem.
W momencie progresu przed walką z Kliczko wykończył kondycyjnie Szpilkę ale to było pokłosie dobrego rozegrania walki + kondycji Szpilki, a nie jakichś ciosów na głowę. Przez dziewięć rund nie mógł położyć pół-inwalidy Liachowicza, który pół roku temu przegrał przed czasem z Heleniusem, a bezpośrednio po Jenningsie z Wilderem.
Po bumach na powrót Jennings wypunktował Dawejkę, a z Dimitrenko przerwanie było ewidentnie przedwczesne.
Jennings to bokser ze świetnymi warunkami fizycznymi stworzony do pykania i kicania po ringu, który woli walke z bliska zza gardy, bez ciosu, walczący jednowymiarowo co pokazały obie jego porażki (i co pokazują zresztą wszystkiego jego walki bo facet serio w większości z nich robi to samo bez tego progresu o którym pisałem na początku).
Jego obrona to jedyna defensywna opcja bo siłą ciosu nie zatrzyma szarżujących byczków pokroju Whyte'a czy Millera. Może mieć ogromne problemy z past-prime Chisorą ze względu na układ stylów. Szanse ma tam, gdzie przeciwnicy wolą trzymać się na dystans i nie będą go naciskać, ale z tymi lepszymi po prostu "ładnie przegra".
Materiał na zaplecze top10 HW, ale nic więcej.