14-03-2018, 01:56 PM
Nadrobiłem walkę. Szacun dla Valdeza, któremu chyba złamano szczęke w pierwszej połowie pojedynku.
Oficjalny werdykt wydaje mi się ciut zawyżony, dla mnie to było takie 115-113, 116-112
Jestem rozczarowany tą nadwagą Quigga - przychodzi koleś z niższej kategorii i nie potrafi zrobić limitu. Wielka szkoda.
Oficjalny werdykt wydaje mi się ciut zawyżony, dla mnie to było takie 115-113, 116-112
Jestem rozczarowany tą nadwagą Quigga - przychodzi koleś z niższej kategorii i nie potrafi zrobić limitu. Wielka szkoda.