Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Jacobs - Sulęcki (28.04.18)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
A ja się zastanawiam czy Sobczyński chociaż jedną galę boksu na pół roku oglądał w ostatnim czasie.
Widać, że panowie z tvp mają mgliste pojęcie o boksie.
(29-04-2018 05:37 AM)Maverick napisał(a): [ -> ]A ja się zastanawiam czy Sobczyński chociaż jedną galę boksu na pół roku oglądał w ostatnim czasie.

On na tej się nudził i wyczekiwał końca kiedy pójdzie
haśiu. Ale Szpilka to plywa w chmurach.

Zobaczył bym walki Maćka z Andrade i Lemieux, którego
mógłby pięknie ograć. Będzie się działo jeszcze z walkami
Stricza Panowie. Dobranoc ! Padam na pysk. pozdro.
Sobczyński przeszarżował z tym pomysłem, że teraz trzeba zrobić rewanż w Polsce, żeby było tak po ludzku Tongue No nie zna się chłop. Dobrze, że TVP ma tego Jagiełłę, bo Szczęsny widzi co chce w komentarzu, a prowadzący studio (teraz i tydzień temu) to nie bardzo wiedzą, co się dzieje.
Tak, jak sądziłem, Sulęcki wstydu nie przyniósł i pokazał się z dobrej strony. Przy bardzo wyrównanych umiejętnościach o wygranej Jacobsa zadecydowały doświadczenie i atut własnego ringu. Jacobs lepiej rozkładał siły zarówno w rundach, jak i w całej walce. Kradł wyrównane rundy, akcentując końcówki, podczas gdy Sulęcki wygrywał niektóre rundy bardzo wyraźnie. Amerykanin zachował też więcej sił w rundach końcowych. Walcząc u siebie, wiedział że przy remisie w ringu, u sędziów i tak wygra, więc nie musiał ryzykować. Sulęcki musiał i przez to ryzyko był liczony w 12 rundzie.

Przed Sulęckim otwiera się ciekawa perspektywa, przy czym widzę 3 możliwe warianty:
a) łapanie każdej atrakcyjnej finansowo oferty z najsilniejszymi w tej chwili rywalami w MW: Gołowkinem, Alvarezem, Charlo, Saundersem. To oznaczałoby z dużym prawdopodobieństwem kolejną porażkę i obsunięcie się w rankingach.
b) aktywne budowanie sobie mocnej pozycji w MW poprzez umiejętny dobór rywali o znanych nazwiskach, a jednocześnie pasujących Suleckiemu stylem np. takich, jak Lemieux, Murray, Heiland. Dopiero po 2-3 zwycięstwach atak na jakiś mistrzowski pas.
c) chwilowy powrót do super półśredniej, gdzie poza Hurdem i może Jermallem Charlo (obydwaj chyba wkrótce przeniosą się do MW) wszyscy inni są w zasięgu Sulęckiego i gdzie mógłby taką kategorię wręcz "posprzątać". Kasa za takiego np. Khana lub Brooka w UK byłaby zapewne sporo lepsza, niż w średniej.

Osobiście za najlepszy uważam ten 3 wariant, ale znając życie i polskich promotorów, to na pewno wybiorą jednorazowy skok na kasę bez perspektywicznego myślenia, czyli wariant pierwszy. Nie zdziwiłbym się, gdyby rzucili go nawet na kogoś z super średniej.
Amerykanie to jednak Amerykanie : Brak Stricza na
plakacie walki , wywiad po walce tylko z Jacobsem,
i na koniec Sulęcki nie został newet zaproszony
na konferencje po walce..

Amerykanie.. Angol .
No tutaj gwiazdą od początku był Jacobs, Sulęcki miał służyć tylko za nic nie znaczące tło.
Tło to mało powiedziane, za Kukiełke robił dla nich.
Pociągać za sznurek, ustaw się tam itp.
(29-04-2018 02:56 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]No tutaj gwiazdą od początku był Jacobs, Sulęcki miał służyć tylko za nic nie znaczące tło.

Głupota i nic więcej. Sulęcki dał podobną walkę co Masternak Bellew'u, a nawet lepszą. Robią gwiazdę z Jacobsa? Są po prostu śmieszni, nasz Sulęcki go nieźle poobstukiwał i gdyby nie KD, to walka byłaby bardzo bliska remisu.
Bez KD walka napewno była blisko remisu, ale nie
u tych dwóch sędziów co dali 116-111 , 117-110 Jacobs. Wink

To tak jak w Niemczech, Kardini 117:110 dla Abrahama
Sauerland posmarował . Nielsen też oszukany, chociaż
tam waga walki była nijaka, stawką :Wyćiągnięcie za
uszy dziada Abrahama... do orzygania.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Przekierowanie