Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Narodowa gala boksu Najmana (25 maj 2018)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Z wywiadu z Najmanem można by wnioskować, że może on przebierać w rywalach dla Wacha i Ugonoha, jak w ulęgałkach. Tymczasem Chisora przymierza się do walki z Joyce'em, więc chyba odpada. Jennings ma zaplanowany na luty pojedynek z Muralimowem. Nie wykluczałbym, że zostanie znokautowany. Zresztą i tak jest złym kandydatem, bo jest drogi, nie leży ani Mariuszowi, ani Izu, a do tego jest chyba największym nudziarzem w całej HW. Na miejscu Najmana zaklepałbym jak najszybciej Kudriaszowa i Heleniusa, którzy też mogą dostać inne propozycje.
No jest jeszcze Fury Wink
(06-02-2018 11:22 AM)Wietnam napisał(a): [ -> ]No jest jeszcze Fury Wink

A może Fury z Najmanem w ramach zastępstwa za Binkowskiego? Big Grin
To jest gala Najmana więc powinieneś napisać
poprawienie, "a może Najman z Furym w ramach
zastępstwa za Bińkowskiego Wink . Najman gospodarz.@wit
Piszemy jego nazwisko w pierwszej kolejności.
Ja bym chętnie obejrzał pojedynek Najman vs Fekete Big Grin
Mógłby być też McCall , wyciągnięty z kanapy ale
byłby faworytem z Marćinem.
Popieram pomysł Redda. Gość jest świetny. Big Grin No i Najman w glorii i chwale obroniłby swój pas Karate.
Tą galą Najman zmienia postrzeganie własnej osoby, to odrodzenie Najmana, z gościa który był
znany z porażek na ringu z celebrytami, na biznesmana, przedsiębiorce i promotora. Co raz mniej
jest w internecie negatywnych komentarzy na jego temat, ludzie życzą mu powodzenia, i żeby
ta gala się udała, a jak się uda, zapełni stadion, będzie miała mocną kartę walk, co w połowie już
się stało za sprawą polskich nazwisk zawodników, to będzie tzw "Reborn" Marcina Najmana".
Mi ta sytuacja przypomina "karierę" w Hollywood niejakiego Tommy'ego Wiseau. Facet nie wiadomo skąd się wziął, zero talentu aktorskiego, zero pojęcia o reżyserii i produkcji filmowej, nikt do końca nie wie skąd miał pieniądze, a ostatecznie zrealizował swój wymarzony film, który stał się legendą (tak zły, że do dziś są organizowane specjalne pokazy dla niedowiarków). Nota bene, Tommy Wiseau prawdopodobnie pochodzi z... Polski Wink

Spodziewam się takiego bokserskiego odpowiednika "The Room".
A ja nie. Ja się spodziewam dość interesującej gali z kilkoma ciekawymi pojedynkami, które chętnie zobaczę w TV. Oczywiście nie będzie to tak wielkie wydarzenie, żeby zapełniło cały Stadion Narodowy, ale pewnie jedno z najciekawszych wydarzeń bokserskich ostatnich lat. Do gali wciąż dużo czasu, spokojnie można zakontraktować ciekawych przeciwników.

A co do historii Tommy'ego Wiseau to wczoraj w nocy oglądałem "The Room", a dzisiaj "The disaster artist" opowiadający o Wiseau. Oba filmy zdecydowanie godne polecenia (choć z zupełnie innych względów).
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Przekierowanie