To zależy. Jeżeli te występy Górniak i reszty miałyby się odbywać między walkami to jeszcze można to przełknąć. Zawsze między pojedynkami jest te 10-15 minut luzu więc na 1-2 piosenki styknie. Czas i tak płynie.
Z mojej perspektywy gorzej, jeśli walki bokserskie byłyby rozciągnięte w czasie, skoro tam mają się odbywać jeszcze pojedynki w innych dyscyplinach sportu (a to mnie mocniej odstręcza niż jakieś tam śpiewaki.
Fext
Patrząc na emocje, jakie mogą dostarczyć te walki (nie mówię same nazwiska, ale układy stylów itd) to występ Edyty Górniak może być naprawdę najbardziej emocjonującym punktem gali
(15-03-2018 01:02 PM)kubala1122331 napisał(a): [ -> ]Fext
Patrząc na emocje, jakie mogą dostarczyć te walki (nie mówię same nazwiska, ale układy stylów itd) to występ Edyty Górniak może być naprawdę najbardziej emocjonującym punktem gali
Coś w tym jest
Gala faktycznie nie porywa. Chociaż jeśli chodzi o mnie, to obejrzałbym Talarka i zerknął, jak poradzi sobie Izu po długiej przerwie od boksu. No i będzie jeszcze Szpilka. Jeżeli Najman skumał się z jakimiś cmentarnymi hienami i da mu Liachowicza, to odpuszczam, bo szkoda czasu na takie szopki. Jeżeli jego przeciwnik będzie nieco mniej groteskowy, rzucę okiem, głównie po to, żeby przekonać się, czy Artur jest jeszcze bokserem, czy już stuprocentowym celebrytą, co będzie można łatwo określić patrząc na to, ile waży i jak porusza się w ringu.
Gala póki co nie porywa . Tak w walce wieczoru mało medialny i nudny Wach. Rywal no jesli trafi na Heleniusa, to będzie nuda roku. Może jeszcze coś zaskoczy i jakiś Chisora, Duhaupas, ale wątpię. Heleniusa mogli by dać Izu. Dla Szpilki Liachowicz czemu nie. Chłopak w ciągu 2 lat przegrał 2 walki przez brutalne nokauty. Powinien najpierw dostać jakieś przetarcie. Na całym świecie tak się robi. Talarek tutaj można coś ciekawego ogarnąć .Ogólnie da się jeszcze zrobić w miarę ciekawą galę, ale narodowego no nie da tym się zapełnić , no sorry nawet kombii i Edytka Górniak nie pomogą
Będzie dobrze nie pańikuj Szalony Ali !
Gala Najmana będzie zajebista, 20 tysięcy
przyjedzie na dupe Edyty, 10 tysięcy fanów
boksu i jest już 30 tysięcy na gali...
A Najman dopiero się rozkręca to Polski Hearn .
Szalony, poruszyłeś ważną kwestię, Szpila wraca po 2 przegranych. Zwróćmy uwagę, że wszyscy "gwiazdorzy" tego show wracają po porażkach. Mniej lub bardziej dotkliwych. Dopiero teraz to zauważyłem. No i w sumie to bardziej dotkliwych niż mniej.
Sześciu bohaterów w walce wieczoru, każdy będzie wracał po porażce
Helenius wygrał w Estonii niejednogłośnie na punkty z jakimś totalnym bumem. No jeśli w takiej formie wyjdzie do Wacha czy Izu to będzie masakra a nie walka. No właśnie też się nad tym nie zastanawiałem ale wszyscy główni bohaterowie wracają po porażkach. Opieranie potencjału gali na nich to już duża porażka . No wątpię czy dupa Edyty jest warta 20 tysięcznej widowni. Najman skoro tak się chwali , że ma taki budżet mógł ściągnąć Adasia Kownackiego , który pcha się do Polski i dać mu takiego Chisorę, Fonfarę który ma jakąś markę i dać mu tego Cleverlego . O wiele bardziej by to się sprzedało w dodatku wypromował by się Kownacki kosztem Fonfary i gwiazdora Szpilki. Bo tutaj kto jest promowany nudny Wach, Izu Ugonoh no dobrze niech będzie, Talarek bardzo dobrze dać mu tylko jakiegoś konkretnego rywala, Szpilka, który wraca po przerwie i nie wiadomo w jakiej jest w formie. On ma być głównym motorem napędowym gali problem z tym, że nie będzie miał ciekawego rywala, bo nie może mieć . To za mało aby dobrze to sprzedać . Gala ma potencjał ale póki co wychodzą jakieś występy artystycznie naprzemian z walkami bokserskimi.
Coś mi się obiło o uszy, że połowa areny ma być
wykorzystana dla sceny, na której wystąpi Edzia
i Kombii, a na drugiej polowie, ring i trybuny dla
kibiców.
Najman napisał na fejśie że już za tydzień 27 marca
na konferencji prasowej przedstawią rywala dla Wacha.