Jednogłośna wygrana Czuprakowa, ale w słabym stylu. Miałem go za lepszego pięściarza.
Z 15 sekund brakło Kurbanowowi, żeby skończyć walkę w trzeciej rundzie. Śmiesznie ten Japończyk szedł do narożnika
Duża przewaga Kurbanowa, ale Japończyk ciągle jest groźny. Zwłaszcza, jak broni się przy linach.
Kontrowersyjne zakończenie. Chyba Japończyk mógł jeszcze walczyć. Kurbanow to interesujący bokser. Ma bardzo szybkie ręce, ale gubi się w półdystansowych wymianach.
Te dwie rundki mógł jeszcze dać sędzia Japończykowi, ale raczej nic by nie zrobił. Ogólnie Kurbanow bardzo poprawnie, ale ja mam wrażenie, że nie robi jakichś dużych postępów. Zresztą ogólnie tak sobie myślałem, oglądając ten pojedynek, że to jest jakiś ogólny problem Rosjan. Fajnie prezentują się na początku, dochodzą do dobrego, solidnego poziomu, ale nie mogą wskoczyć na ten top topów (choćby też Czuprakow chwilę wcześniej). Pytanie, czy to problem z ich potencjałem, z którego nie da się więcej wycisnąć, czy jednak ta rosyjska szkoła boksu im na to nie pozwala?
Dobra, teraz już chyba doczekam się Malikowa z Berrio.
Bardzo wyrównana i trudna do punktowania walka Malikow- Berrio.
Na półmetku mam 3:2 dla Malikowa.
Duże kłopoty Berrio w szóstej rundzie, zaskakuje mnie bardzo pozytywnie Malikow. Ale na razie jednak 4-2 dla Kolumbijczyka.
6 dominacja totalna kacapa
Zaczyna poważnie przejmować inicjatywę. Siódma też zdecydowanie dla niego raczej.
Malikow powiększa przewagę. Berrio zawodzi.
widzieli
liczył a sie potknął